zostawil mnie po pochodzę z biednej rodziny...

spotykałam sie jak mi sie wydawało "fajnym, normalnym facetem" nie ukrywam ze zawsze czułam sie od niego gorsza pod wzgledem materialnym...ja pochodze z biednej rodziny, on wrecz przeciwnie...jego rodzice mają wielki dom, kazdy ma swoj samochód, za studia mu rodzice placili, dostał od nich wszystko co mozliwe...ja na to wszystko musialam sama zapracować...zeby isc na studia musialam isc do pracy, sama zarobilam na swoj samochód, nie pochodze z takiej najgorszej rodziny, mam normalnych , szanujacych sie rodziców i swietne rodzeństwo, u nas ze tak powiem nigdy sie nie przelewalo z kasą...nie moglismy sobie pozwolic na jakies wycieczki czy szalenstwa, u niego to codziennosc...ale nie o tym chcialam...jego matka ostatnio mi "zasugerowała" ze jej syn zasluguje na wiecej niz ja jestem w stanie mu dać, ze za wysokie progi...nigdy nie lecialam na jego kase, jestem nauczona szacunku dla pieniedzy...myslalam ze dla niego nie ma az takiego Znaczenia pieniadze ale okazalo sie inaczej...on sam stiwerdzil ze nie pasujemy do siebie :pod tym wzgledem" i ze jego rodzina mnie nie zaakceptuje i lepiej bedzie jak sie rozstaniemy chociaz jak powiedzial, tego "nie chce" wydawal mi sie inny, jakos nigdy wczesniej mi nie pokazal ze to mu przeszkadza, nie jest typem "wózka" jest mi tak ciezko, moje poczucie wartosci spadło ponizej zera:( nigdy nie sądziłam ze poroznia nas pieniadze...

a co w tym dziwnego ? chlopak ulatwia sobie zycie.. jak sobie np. wyobrazasz wspolne wakacje ?

Kochanie, powiedz mi... czy jesli ktoś wyrzuci milion dolarów na śmietnik, to ten milion traci wartość?

zalezałomi na NIm a nie na jego kasie... mi wystarcza moje pieniadze ktore sama zarabiam na siebie...poprostu znowu czuje sie zmieszana z błotem, tylko dlatego ze moi rodzice nie sa zamozni...mama zawsze tlmaczyla mi ze z tego raczej nic dobrego nie bedzie...ja u zaufalam- to był bład.

chodzi mo raczej o to ze jego matka mnie ocenia po tym co posiadam ja i moi rodzice a nie po tym jakim jestem człowiekiem... troche kiepskie polaczenie dziewcyny z normalnego domu i chłopaka z bogatej rodziny...

Pieniądze to nie wszystko.. Ale wszystko bez pieniędzy to chuj. ;) olej gościa szukaj kogos wartościowego a nie pustego.

jak przeczytałam Twoj wpis,to aż się ku..wa zagotowałam, jak bym złapała takie babsko,tjego matkę,to jej geba wyszorowałabym miejski kibel. Nigdy nie powinnas pomyslec,nawet przez sekunde,że jestes gorsza,bo masz mniej pieniędzy i pochodisz z przecietnej rodziny, myślę,że rodzina Twojego chłopaka to jest jedno,wielkie prostactwo,chamstwo i niestety dobrze Twojemu chłopakowi mącą w głowie. Nie dam Ci żadnej rady jak powinnas postapić, ale wiec,że jestes tak samo ważną i godna osoba ,jak człowiek,który ma portfel wypchany kasą. Jesli ludzie traktuja z takiej góry inne osoby-jak dla mnie- rodzinka DNO.

ja tez pochodze z przecietnie zamoznej rodziny i powiem Ci Autorko, ze bardzo mi z tym dobrze. nie cierpie bogaczy, ktorzy mysla, ze jak maja kase- to maja wszystko i sa lepsi :O ja tez sama musialam sobie zapracowac na wszystko i jestem z tego dumna. bardziej cieszy mnie 7 letni samochod kupiony za zarobione wlasnorecznie pieniadze niz cacko z salonu, ktore rodzice kupuja rozpieszczonym bachorom :O u niejednego z gadki mozna wyczuc, ze jest tepy i gdyby nie kasa rodzicow to bylby nikim :O wspolczuje Twojemu ex, ze wlasna matka robi mu z mozgu kawior :O najgorsze jest to, ze przez nia jej syn moze byc nieszczesliwy bo nie moze spotykac sie z kochana osoba tylko z taka, ktora materialnie odpowiada jego matce :O

prosta odpowiedź poprostu chłopak to maminsynek i posłuchał się mamy która stwierdziła ze niemasz piorytetów zeby być dobrą dziewczyną dla twojego chłopaka ... takie są mamusie i synkowie którzy podlegają mamusi...

Misiu, nie był Ciebie wart, sukinsyn, maminsynek, tyle... Wiem, że jest ciężko, że kochasz, cierpisz... Nie pieniążki nas określają, tylko dusza, a ten dupek pod tym względem jest biedakiem... 3maj się!

:O

ehhh....zadzwonil dzisiaj do mnie czy mialabym ochote jeszcze sie spotkac...ale odmowilam bo chce miec to juz za sobą. wiem ze jego matka nigdy mnie nie zaakceptuje, wiec po co dluzej to ciagnąć. z matki zdaniem sie liczy...do ślubu nawet by nie doszlo. najgorsze jest to ze czuje gdzies w sercu ze on nie jest zlym facetem, zawsze sie o mnie troszczyl i pomagal mi...zaluje tylko ze ja sie w to wciagnelam alejakos przezyje. spotyklaismy sie niecaly rok. widocznie tak mialo byc. ale dziekuje wam za mile slowa:) zrobilo mi sie troche lzej na duszy:)

dlaczego laski ciagle wyskakuja ze slubem? co wy macie w tych lbach? jakim cudem dorosli ludzie pisza "pieniazki"? w rowoju sie cofacie? jeszcze w tym samym poście napisac "pieniazki" i "sukinsyn", jak rozdwojenie jazni :O ciekawe czy ty zechcesz golodupca majac do wyboru kogos bogatszego, lecenie na kase to babska cecha,nie meska, moze nie tylko o kase chodzilo, a Ty tak to odebralas przez swoje kompleksy? sama napisalas,ze czulas sie gorsza, moze sobie sama wmowilas i znalazlas proste uzasadnienie

Ciesz sie, ze tak szybko poznalas sie na nim. Dla mnie taki czlowiek to zero,. Cale zycie bedzie zyl pod dyktando rodzicow, aby czerpac z tego korzysci materialne, bo wiadomo, ze jak rodzice sie obraza, to kasy niet. Ja w ogole nie szanuje ludzi, ktorzy maja kase, bo rodzice sa bogaci, a nie z wlasnej pracy. Sorry, ale w czym jest on od ciebie lepszy? Wrecz przeciwnie, to ty jestes lepsza, bo na wszystko co masz zapracowalas sama.

idiota skończony, ja bym takiego jeszcze kopnęła w zad. Nie przejmuj się dziewczyno to jakieś bezwartościowe badziewie, a mież taką teściową to koszmar, poszukaj sobie normalnego fajnego chłopaka, ja takiego mam i żaden pieniądz nie ma znaczenia. ło matko , co za durnie żyją na tym świecie!!!!

kiedys na to mowilo sie, ze ktos popelnil mezalians.Po kiego fraka pchasz sie do bogatej rodziny.Jako sluzka i podnozek.Bezmozgie kobiety.Ocen swoje szanse i nie podskakuj wyzej bo Ci skrzydla zaraz podetna.

No niestety, ludzie, ktorzy maja kase czuja sie lepsi od innych. Najlepsze jest to, ze pewnie ta matka ma kase i zyje na wysokim poziomie dzieki mezowi, a nie wlasnej pracy, a uwaza sie za niewiadomo kogo/

a w czym on jest lepszy od ciebie??? bo ma wiecej kasy??? w dodatku nie swojej??

przynajmniej wiadomo ze nie warto sobie niem glowy zaprzatac.

Pociesze cie autorko ze nie jestes sama. Mnie laska zostawila bo bylem za biedny nie mialem znajomych tak jak ona by chciala.Jej rodzina byla idealna a moja sklocona. Ciesz sie ze pozbylas sie tego pustaka bo najwyrazniej na tobie mu nie zalezalo.

matki zawsze takie sa ja jestem z normalnej rodziny i mój koles tez a jego matka nie moze tego zaakceptowac ze jestesmy razem on ma 2 braci i tamte dziewczyny tez nie akceptuje na szczescie ja mam kochanego mężczyzne i dla niego licze sie ja bo to ze mna bedzie szedł przez zycie a nie z mamusia i w zwiazku z tym mamusie odstawił na bok he dzwoni do niej ale rzadko

"kazdy ma swoj samochód, za studia mu rodzice placili, dostał od nich wszystko co mozliwe... "...ja na to wszystko musialam sama zapracować...zeby isc na studia musialam isc do pracy, sama zarobilam na swoj samochód," Kto jest żebrakiem, a kto panem ?

to nawet nie chodzi o to ze on wszystko dostał na co ja musialam zapracować... problem polega na tym ze jego rdzice mnie uwazaja za tą gorszą, która dla jego syna sie nie nadaje. chcą dla swojego syna diewczyny z zamoznego, dobrego domu gdzie kazdy ma wyzsze wykształcenie i jest kims w miescie. pieniadze nigdy nie mialy az dla mnie takiego znaczenia.nawet nie wiecie jak sie poczułam jak mi to mówila prosto w twarz.... ale coż...nie jestesmy razem i pewnie nie bedziemy. wiec chyba koniec tematu. mnie poboli troche i pzrestanie.

nie przejmuj się. jak ktoś ma srednio mało pieniędzy( bo miliona oni nawet pewnie nie mają) to się wywyzsza ale jak ma ponad milion dolarów to nie liczy się dla takiego bogacza twoj brak kasy. oni są pozerami. prawdziwie bogaci ludzie patrzą na inne wartości u kobiet: piękno, talent, prezentatywność, ekscentryzm. wiem co mówię. znam to z autopsji.

Poczytaj to moj topik, durna babaaaaaaaaaaaa durna babaaaaaaaaaaaa DORADZCIE ja mam tez problem tyle ze w Anglii .poznalam chlopaka jakies 5 miesiecy temu Anglika no i zaczelismy sie spotykac ale tylko na miescie , ostatni wekeend umowilismy sie ze pojedziemy do niego no i pojechalismy do Zamku doslownie to jeszcze nic kawe podala nam w salonie Pani z polski gospodyni ,potem byl obiad z jego rodzicami tez koszmar nawet reka pisac tego niechce, Ja go bardzo kocham . potem mnie odwiozl do domu dzisiaj mielismy sie spotkac ale wykrecilam sie goraczka. przeciez jego rodzice nigdy nie pozwola na cos wiecej prawda? [ prosze was doradzcie cos bo oszaleje. On ma 27 lat . Ja 21. nie wiem jak sie zachowac ,rozumiecie?? 00:46 [zgłoś do usunięcia] przerwa miedzy palcami 90 ja zawsze udaje że mnie nie ma w domu moze to optymalna rada ? ZASPONSORUJ MI TZYTZYKI! ZASPONSORUJ MI TWARZ !! dupa blada :/ http://przerwa90.powiedz.to nie pytać o : wage, wzrost, kierunek studiów, płec i rozmiar tzytzkóf tztztz - zbojkotowane karmie trolli und lubie wchodzić w prymitywne rozmowy imponujecie mi nie rozczula mnie scena Dżaka Come Backa 00:48 [zgłoś do usunięcia] durna babaaaaaaaaaaaa Zalezy mi na nim ale to mnie przeroslo . co ja mam zrobic?? 00:48 [zgłoś do usunięcia] Husky (7husky7@gmail.com) ale w czym problem w ogole? http://www.youtube.com/watch?v=rkMaWKuxIzw&f eature=player_embedded 00:52 [zgłoś do usunięcia] durna babaaaaaaaaaaaa w czym problem> nie widzisz problemu ze biedna ges z polski poznala faceta z zamoznego malo krolewsskiego rodu. wiesz jak ja sie czuje?? jak idiotka. Traktowalam go powaznie mialam poznac jego rodzicow a teraz co. 00:55 [zgłoś do usunięcia] durna babaaaaaaaaaaaa rodzice byli uprzejmi .dozowali mnie wzrokiem ,wypytywali o studia o polske o moja rodzine itd. ja chce wiedziec czy to ma przyszlosc????? 01:08 [zgłoś do usunięcia] doradzcieeeeeeeeeeee nikt mi nic nie doradzi??????????? 01:26 [zgłoś do usunięcia] Husky (7husky7@gmail.com) dziewczyno, ty mowisz ze masz problem? zlapala kolesia z palacem i jej zle no http://www.youtube.com/watch?v=rkMaWKuxIzw&f eature=player_embedded 01:28 [zgłoś do usunięcia] nnnoo i dilera nie zmienilas ,a prosilem 01:31 [zgłoś do usunięcia] Sucz_ (iza27@autograf.pl) hey robaczki ateistka... prowadzę krucjatę na kafe ( tak, słuszne spostrzeżenie - paradoks ) wszystko co tu piszę to bzdury które dzielic winno się przez cztery ?? albo ile tam sobie chcecie ... Ach i zapomniałabym ... jestem najpiękniejszą ... najmądrzejszą ... najciekawszą formą życia na tym forum ... na wypadek gdyby ktos jeszcze się nie zorientował !!!!!!! si ! http://patrz.pl/zdjecia/hymmmm Tajemnicza Dama ; Rambo IX ; Kant d**y ; A.Kmicic ; adwokat grabaża 01:35 [zgłoś do usunięcia] Kwiat kwitnącej wiśni Jeszcze do rodziców Cię zabrał... Musisz być piękną kobietą albo to prowokacja. http://www.roxanne.pl/fantazje.html - na to mam ochotę 01:42 [zgłoś do usunięcia] Sucz_ (iza27@autograf.pl) heh a to dobr ... dlaczego piszesz że musi byc piekna, a nie np. - inteligentna - wyjątkowa - nietuzinkowa - madra takie proste myslenie :/ echhh .... ???? autorko, prawda jest taka, że skoro Cie zabrał to najwyrazniej uznał zę ma to sens i nie musi sie wstydzić ( cokolwiek miałoby to znaczyć ) skoro po spotkaniu nadal sie z Tobą kontaktuje oznacza to nic innego jak fakt, że dobrze wypadłaś ... nie widze powodu do obaw ?? troche więcej wiary w siebie, jesli to wyksztalceni i obyci ludzie to bynajmniej nie oceniaja po pozorach ... ateistka... prowadzę krucjatę na kafe ( tak, słuszne spostrzeżenie - paradoks ) wszystko co tu piszę to bzdury które dzielic winno się przez cztery ?? albo ile tam sobie chcecie ... Ach i zapomniałabym ... jestem najpiękniejszą ... najmądrzejszą ... najciekawszą formą życia na tym forum ... na wypadek gdyby ktos jeszcze się nie zorientował !!!!!!! si ! http://patrz.pl/zdjecia/hymmmm Tajemnicza Dama ; Rambo IX ; Kant d**y ; A.Kmicic ; adwokat grabaża 01:44 [zgłoś do usunięcia] dziekuje za odzew poprostu nie wiem co mam zrobic z tym zwiazkiem??? uciekac czy co los przyniesie?? A najgorsze ze jakies 3 tygodnie temu narzekalam ze nie mam przelewu na studia to jest jakies 3,5 funtu.i sie doslownie modlilam o te kase czy jestem piekna podobno tak ale w tej chwili raczej tak ale w tej chwili to durna jestem. 01:47 [zgłoś do usunięcia] dziekuje za odzew i obawiam sie ze bede miala przed nim respekt nie bede umiala byc soba,to mnie przeroslo. moze gdybym miala juz studia ukonczone a tak.dno 01:51 [zgłoś do usunięcia] Husky (7husky7@gmail.com) ale to chyba normalne, ze ludzie wyksztalceni musza byc najpierw w trakcie tych studiow. sucz, osoba ktora pisala ze musi byc piekna to zapewne facet , albo jakas laska z kompleksami http://www.youtube.com/watch?v=rkMaWKuxIzw&f eature=player_embedded 01:51 [zgłoś do usunięcia] dziekuje za odzew ten wystroj wnetrz te obrazy jak w muzeum , mam pecha za wysokie progi dla polki mowie wam, 01:52 [zgłoś do usunięcia] Sucz_ (iza27@autograf.pl) ja co zrobić ?? widzisz albo "uciekniesz" i zawsze będziesz pytać siebie samą - co byloby gcdyby ... a to pewnie ch*jowe uczucie hehe wyobraz sobie ... :/ albo sprobujesz i będziesz załowac bo wam np. nie wyjdzie ... ale cóz takie jest zycie tak ?? polega na ryzyku ! jak sie nie ułoży, nawet jesli to nie ten jedyny... to nikt Ci wspomnień, wspólnych pieknych chwil nie odbierze i ostatecznie może to wlasnie ten facet z ktorym będziesz szczęśliwa ?? jedno wiem na pewno ... jesli nie zaryzyjkujesz, nie dowiesz się tego, a zawsze możesz załować ... On wybrał Ciebie ... daj mu przynajmniej szanse udowodnic, że na Cibie zasługuje ... i wtedy mysl co dalej z tym związkiem ateistka... prowadzę krucjatę na kafe ( tak, słuszne spostrzeżenie - paradoks ) wszystko co tu piszę to bzdury które dzielic winno się przez cztery ?? albo ile tam sobie chcecie ... Ach i zapomniałabym ... jestem najpiękniejszą ... najmądrzejszą ... najciekawszą formą życia na tym forum ... na wypadek gdyby ktos jeszcze się nie zorientował !!!!!!! si ! http://patrz.pl/zdjecia/hymmmm Tajemnicza Dama ; Rambo IX ; Kant d**y ; A.Kmicic ; adwokat grabaża 01:55 [zgłoś do usunięcia] Sucz_ (iza27@autograf.pl) a nie wydaje Ci sie, że on zapraszając Cie tam juz ocenił czy owe progi są dla Ciebie za wysokie ??? heh skoro je przekroczyłas, za jego zaproszeniem ... najwyrazniej nie są ... nooo jedynie w Twoich obawach hehe i urojeniach HUSKY - tez tak myslę heh ateistka... prowadzę krucjatę na kafe ( tak, słuszne spostrzeżenie - paradoks ) wszystko co tu piszę to bzdury które dzielic winno się przez cztery ?? albo ile tam sobie chcecie ... Ach i zapomniałabym ... jestem najpiękniejszą ... najmądrzejszą ... najciekawszą formą życia na tym forum ... na wypadek gdyby ktos jeszcze się nie zorientował !!!!!!! si ! http://patrz.pl/zdjecia/hymmmm Tajemnicza Dama ; Rambo IX ; Kant d**y ; A.Kmicic ; adwokat grabaża 01:57 [zgłoś do usunięcia] dziekuje za odzew oni maja sluzbe a ja mam 1 walizke ciuchow i na zycie tak malo . mowisz sprobowac > dac sie ponies a moje serce ? za 2 miesiace jego mama ma urodziny zaprosili mnie a ja nawet sukienki porzadnej nie mam . tzn mam ale nie na taka okazje, moje kolezanki tez biedne 01:58 [zgłoś do usunięcia] bumerang c35 spotkaj sie z nim na meiscie , pod pregekstem, ze chcesz isc na zakupy i chcesz zeby Ci potowazyszyl, w tedy zajdz z nim na kawe , albo do parku i powiedz mu to co czujesz, badz szczera, prawdziwa, powiedz, ze Ty jestes os. z innego pokroju, mieszkasz skromnie i prowadzisz skromne zycie , jest ci z tym dobrze, powiedz, ze nie przeszkadza ci fakt, ze jego zycie ejst inne, ale boisz sie odzucenia,ze strony jego lub jego rodzicow , z tego powdu jest ci przykro, mimo tego ci na nim zalezy. powienien to docenic, ejsli nie doceni to znaczy, z ejest zadufanym ksieciem , ktory szuka sobie rownej ksiezniczki ale tylko materialnie 02:00 [zgłoś do usunięcia] dziekuje za odzew Bumerang - dziekuje ale gdybym taka rozmowe przeprowadzila to bym sie ponizyla- Honor trzeba miec tutaj na kafe moge wam powiedziec , 02:03 [zgłoś do usunięcia] Sucz_ (iza27@autograf.pl) przeciez on chyba widzi ze ona nie księznizka prawda ?? heh ale rozmowa to dobry pomysl ... taka szczera , nie rob z siebie ofiary losu, ale powiedz ze nie do konca komfortowo sie czujesz ze obawiasz sie braku akceptacji tylko nie przesadz bo nie moze pomyśleć ze tak nisko siebie cenisz, aby myslec ze na niego nie zasługujesz !!! i ta rozmowa to dla Ciebie ... bo pozwoli zweryfikowac obawy i ocenic czy warto sie w to angazowac, czy jest takim facetem za jakiego go masz, czy traktuje Cie powaznie ... tylko dziwi mnie ze juz po pierwszym spotkaniu zaprosili Cie na urodziny ?? z takim wyprzedzeniem czasowym ? hymmm troche na podszyw mi to wygląda ... ateistka... prowadzę krucjatę na kafe ( tak, słuszne spostrzeżenie - paradoks ) wszystko co tu piszę to bzdury które dzielic winno się przez cztery ?? albo ile tam sobie chcecie ... Ach i zapomniałabym ... jestem najpiękniejszą ... najmądrzejszą ... najciekawszą formą życia na tym forum ... na wypadek gdyby ktos jeszcze się nie zorientował !!!!!!! si ! http://patrz.pl/zdjecia/hymmmm Tajemnicza Dama ; Rambo IX ; Kant d**y ; A.Kmicic ; adwokat grabaża 02:13 [zgłoś do usunięcia] Husky (7husky7@gmail.com) ej ej, ale dla czego uwazasz ze za wysokie progi dla polki? no nie.. teraz to i nawet ja sie czuje urazona wiecej wiary w siebie i podnies jakos sobie samoocene. nie na luksusach i pieniadzach swiat sie konczy :/ ja tam mimo ze jakas szlachecko nie urodzona. uwazam ze zycie na salonach jest jak najbardziej dla mnie, czekam tylko na jakiegos ksiecia co to wlasnie odkryje http://www.youtube.com/watch?v=rkMaWKuxIzw&f eature=player_embedded 02:13 [zgłoś do usunięcia] dziekuje za odzew podszyw co chyba nie zrozumialam? wlasnie sobie wyobrazilam jak jego rodzice wchodza do bloku na osiedlu Horror. co do zaproszenia dostalam je przy obiedzie ze bedzie jej milo zaprosic kolezanke ich syna cos w tym sensie powiedziala nie da sie wszystkiego dokladnie na polski przetlumaczyc . w te sobote jestem zaproszona do stadniny bo zrebak bedzie a ja uwielbiam konie ,czesto wPolsce do Zbroslawic jezdzilam. 02:15 [zgłoś do usunięcia] dziekuje za odzew zalezy mi nam i to bardzo nie dosc ze przystojny to jeszcze inteligentny chyba ze o czyms nie wiem 02:17 [zgłoś do usunięcia] Sucz_ (iza27@autograf.pl) ja juz jednego "księcia " mialam ... i ten jeden mi na caaaale zycie wystarczy heh nigdy więcej takego faceta ! ateistka... prowadzę krucjatę na kafe ( tak, słuszne spostrzeżenie - paradoks ) wszystko co tu piszę to bzdury które dzielic winno się przez cztery ?? albo ile tam sobie chcecie ... Ach i zapomniałabym ... jestem najpiękniejszą ... najmądrzejszą ... najciekawszą formą życia na tym forum ... na wypadek gdyby ktos jeszcze się nie zorientował !!!!!!! si ! http://patrz.pl/zdjecia/hymmmm Tajemnicza Dama ; Rambo IX ; Kant d**y ; A.Kmicic ; adwokat grabaża 02:18 [zgłoś do usunięcia] dziekuje za odzew dziekuje wam za odzew i to bardzo buziaczki 02:24 [zgłoś do usunięcia] Husky (7husky7@gmail.com) ja podchodze do zycia tak: jestem jaka jestem, wygladam jak wygladam, pieniedzy mam tyle ile mam, jestem soba - a jak sie komus cos nie podoba to dowidzenia. do niczego nie zmuszam. w zadnym wypadku jakies mysli typu ze dla kogos nie jestem dosc dobra.. http://www.youtube.com/watch?v=rkMaWKuxIzw&f eature=player_embedded 16:00 [zgłoś do usunięcia] dziekuje za odzew Husky- dzieki

pasujecie do siebie, to moze chodzi nie tylko o pieniadze? Pieniadze w malzenstwie zdobywa sie wspolnie, moze o co innego chodzi. Zreszta , to juz niewazne, skoro on sam tak powiedzial, to obojetne, co mówi jego matka, zwiazek padł. A z poczuciem twojej wartosci to nie powinno miec nic wspolnego, w kazdym razie nie z powodu akurat kasy, ktorą i tak zarobisz. Mysle,ze po prostu uczucie nie było tak silne.

Moim zdaniem ta rodzinka to zwykle gbury, ktore pewnie sa srednio - zamozni . Tacy lubia sie wywyzszac i robic nie wiadomo co z siebie. Powinnas sie cieszyc,ze wasz zwiazek sie rozpadl po co ci tak facet, ktory sam nie potrafi decydowac o swoim zyciu.

jest mi strasznie przykro, bo zalezało mi na nim. mielismy tyle wspanialych chwil, myślałam ze tak juz zostanie, bo było mi z nim dobrze...dopoki rodzinki nie poznałam....nawet gdyby nie mial nic to i i tak bym go kochala. ja wiem ze sobie poradze...w koncu gorsze rzeczy dzieją sie na swiecie;p