Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wdzięczna cudowi

Córka mogła zginąć przed chwilą przez moją głupotę!

Polecane posty

Gość wdzięczna cudowi

Jak to możliwe tak bezmyślnie się zachować?! Wiecie co się zrobiłam przed chwilą? Zaniosłam swoją paromiesięczną córeczkę do łazienki żeby ją wykąpać. Położyłam ją na wąskiej pralce, na skraju, trochę ukosem bo się nie mieści i zamierzałam rozbierać do kąpieli. Przeszkadzał mi przedmiot pod nogami więc go odsunęłam nogą. Uznalam że nadal będzie przeszkadzał więc otworzyłam drzwi i go wypchnęłam (wciąż trzymając córeczkę). Jednak nadal mi nie pasowało więc po prostu go zaniosłam do pokoju. Zapomniałam po prostu o dziecku! Puściłam córkę, zostawiłam na brzegu pralki i wyszłam! Oczywiście nic się nie stało skoro żyję i do was piszę (nie byłoby dla mnie życia gdybym zabiła dziecko). Jak wróciłam do tej łazienki, byłam w szoku z powodu tego co mi wyszło. I teraz zastanawiam się co mi jest. Przecież nikt normalny czegoś takiego by nie zrobił. Sama bym siebie nigdy nie posądzała. Nie piję alkoholu, narkotyków nie biorę. Nawet nie byłam specjalnie zmęczona. W każdym razie to że dziecko akurat leżało spokojnie i nie spadło to cud. Gdyby spadła, to by zginęła tragicznie, bo byłby to upadek na płytki ceramiczne, między pralkę a muszlę klozetową. Po co to piszę? Bo jestem przerażona własną głupotą, bo nikomu i nigdy nie mogę o tym powiedzieć na żywo, bo potrzebuję czegoś w rodzaju spowiedzi... bo boję się że coś ze mną nie tak i takie "zaciemnienie" może się powtórzyć i że stanowię śmiertelne zagrożenie dla swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy girl
ja rozumie twoja potrzebe podzielenia sie tym z kims, ale nie martw sie na pewno wszystko z toba w porzadku takie rzeczy rzedko ale sie zdarzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdzięczna cudowi
Najlepiej by było gdybym się do "bubu" nie zbliżała. Ja naprawdę nie wiem jak to możliwe że puściłam ją, zapomniałam (czy coś takiego), poszłam sobie... No jakbym nieprzytomna była. Jestem teraz tak przerażona że mam nadzieję że to faktycznie wystarczy jako nauczka. Dzięki za odpowiedź. Idę do tej biednej kruszyny, która nieświadoma mojego błędu śpi sobie spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdarza się najlepszym :-)Te wszystkie wypadki, ktre dzieją się dzieciom... to często przypadek, że stalo się tak w 1 rodzinie a nie w 100. Ja też zaliczyłam kilka wpadek, w tym jedną poważną - wyszłam na chwilę do kuchni a wieczora dnia poprzedniego zostawiłam na stole kieliszek. Gdy weszłam - córka stała z "tulipanem" w dłoni (8 miesięcy, ledwie stała). Wokół pełno szkła na pododze, Ona na boso. Do dziś nie wiem jak to możliwe, że zostawiłam szkło w Jej zasięgu i tym bardziej jak zbiła bezgłośnie. Cud, że nie miała nawet draśnięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdzięczna cudowi
Daisy... dziękuję. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mega_siora66
nie,z tego składa się życie.,kiedyś huśtałam się z siostrą na balkonie.moglyśmy obie się zabić,ehhhhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdzięczna cudowi
ngLka, a jednak jest różnica między obiema sprawami, nieprawdaż? Fakt że jedno i drugie mogło się źle skończyć (obstawiałam upadek z pralki jako bardziej niebezpieczny) ale co do winy to dla mnie nie ma kompletnie żadnego wytłumaczenia. Dobra, idę już. Pomogliście (pomogłyście?) mi bardzo. Życzę wszystkiego dobrego a jeśli zdarzy się coś złego, to wówczas takiego szczęścia jakie ja i córeczka miałyśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdzięczna cudowi
Taaa... byle wyciągać wnioski, siora. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy girl
mega_siora66 masz racje w zyciu czesto takie ''cuda'' sie zdarzaja - mnie prad kopnal jak bylam mala i na szczescie nic mi sie nie stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wdzięczna cudowi -> jaka różnica? w obu przypadkach jest nieuwaga i brak wyobraźni. Wyluzuj, bo w tym tempie za 2 lata zejdziesz na zawał.Nie mwię, że masz nie uważać ale było - nauczka jest i tyle w temacie. Idź spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och kobito no ciesz sie
ze sie nic nie stalo. Przeciez wypadki chodza po ludziach. Jak ja sobie teraza pomysle, co ja wywijalam bedac dzieckiem to sie za glowe lapie. dzieci sie nie boja niczego... Ile razy to komus dziecko na ziemie spadlo. Raz sie nic nie stanie, innym razem tragedia :( Ciesz sie po prostu ze nic sie nie stalo, z czaasem przestaniesz rozmyslac "co by bylo gdyby" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moim zdaniem jednak jesteś
trochę przemęczona najważniejsze, że nic się nie stało;) teraz na pewno będziesz o stokroć bardziej wyczulona więc znowu potwierdza się, że nie ma tego złego co na dobre nie wyszłoby;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wejdzie ci w krew nie zostawianie dziecka nie bój sie. Ale pilnuj sie nigdy nie śpiesz sie bo wtedy włącza sie autopilot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brak snu i nadmiar obowiązków do tego mogą takie stany powodować. Może Ci się wydawać że nie jesteś zmęczona ale organizm się buntuje, powinnaś czasem się zdrzemnąć i nabrać sił-jak masz taką możliwość to kładź się jak dzidziuś zaśnie i też się połóż.Dbaj o siebie bardziej żeby nie dopuszczać do przemęczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie piję alkoholu, narkotyków nie biorę." Nie bądź taka pewna:P.Nawet jak nie to zatrucie jest niemal pewne:P.Aspartamy plomby z rtęcią to tylko jedne z wielu trucizn:P.A wymienione przeze mnie wywołują otępienie:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brak snu i nadmiar obowiązków do tego mogą takie stany powodować. Może Ci się wydawać że nie jesteś zmęczona ale organizm się buntuje, powinnaś czasem się zdrzemnąć i nabrać sił-jak masz taką możliwość to kładź się jak dzidziuś zaśnie i też się połóż.Dbaj o siebie bardziej żeby nie dopuszczać do przemęczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godzina 1.28
przed chwilą zrobiłam coś strasznego, przed chwilą, czyli o 1 w nocy? Nie byłaś zbytnio zmęczona? Zmień porę kąpieli, nie będziesz robic głupot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"mamarobala Brak snu i nadmiar obowiązków do tego mogą takie stany powodować. Może Ci się wydawać że nie jesteś zmęczona ale organizm się buntuje, powinnaś czasem się zdrzemnąć i nabrać sił-jak masz taką możliwość to kładź się jak dzidziuś zaśnie i też się połóż.Dbaj o siebie bardziej żeby nie dopuszczać do przemęczenia. " Nie żartuj:P.Przecież prawie każdy jest zatruty a wygląda na to że ona bardziej:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeszadzasz nikt nie jest
idealny i nawet mimo najleszych checi nie da sie przed wszystkim ustrzec dziecka! Oczywiscie mzona zmniejszyc ryzyko wypadków uwazając ale nie da sie ich nigdy wyeliminowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhj
ale pierdoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamammama synka
Wiem, ze czujesz sie teraz podle ! Masz ogromne wyrzuty sumienia i spalasz se ze wstydu na mysl o swojej głupocie. No ale niestety czasem sie zdarza ze mamy spadek formy, jesteśmy rozkojarzone i nie przewidujemy sytuacji ! Mysle ze już nigdy to sie nie powtórzy bo masz nauczke. Już sie nie zadręczaj tylko dziękuj opatrzności ! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×