Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mama nie do końca doskonała

roczek, nie mam zamiaru urządzać

Polecane posty

i w czym problem? nie ma przeciez obowiazku :) tylko co jak ktos przyjdzie? bez tortu? fajna pamiatka dla dziecka- zdjecie przy torcie czy ciescie z 1 swieczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kup/zrób chociaż trochę ciasta. A tak w ogóle - nie ma przeciez obowiązku wyprawiania urodzin...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbvnxbnmzsmaz
Roczek to nie obowiązek !! Ja nie zapraszałam i nie wyprawiałam z tego względu, ze nasza rodzina ( w tym chrzestni ) mieszkają mase kilometrów od nas. W dniu urodzin synka kupiłam torcik i troche ciasta dla nas tzn. dla Męża, synka i córci. Pomyślałam tez , ze kto bedzie pamiętac to przyjdzie i załapie sie na kawałek ciasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie urządzać tylko wyprawiać
to po pierwsze, a po drugie mało kto wyprawia dzieciom pierwsze urodziny z gośćmi bo dziecku i tak jest wszystko obojętne. ludzie zazwyczaj dają dziecku małe ciasto urodzinowe (takie wielkości dwóch muffinów z kremem albo bitą śmietaną) kładą na gołą tackę od krzesełka, wkładają jedną świeczkę i zdmuchują za dziecko, śpiewają mu sto lat (sami rodzice i rodzeństwo, tudzież ewentualnie jeszcze jakiś dziadek z babcią), zabierają świeczkę i pozwalają zjeść cały torcik rękoma - ile wciśnie. dla reszty mają inne ciasto, a jak robią sami to nie muszą mieć wcale, bo nie każdy dorosły lubi słodycze. i to w zasadzie tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakwidac
ja podejrzewam,że u mnie i tak nikt nie będzie pamiętał,kiedy wypadają pierwsze urodziny małej,a wyprawiać nie będę,bo mnie na to nie stać,upiekę tylko ciasto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież nie musisz od razu wystawiać przyjęcia jak na komunię. Ja zapraszałam parę najbliższych osób: moi rodzice,teściowie,chrzestni i i dziadek.Roczek to taki przełom dla malucha,jak juz nie chcesz w ogóle urządzać to sami zróbcie sobie torcik ze świeczką.Warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakwidac
no właśnie,ja sama zrobię tort ,będziemy śpiewać sto lat z mężem i starszym dzieckiem i porobimy zdjęcia żeby miała pamiątkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie niby to nie obowiazek
ale w ostatnich czasach niemal cos zupelnie oczywistego i niestety dziwnie spoglada sie na rodzicow, ktorzy czegos takiego nie robią. i jeszcze najlepeij, zeby roczek byl tak huczny jak wesele:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamama
Ja 19.03 moja corcia konczy roczek.Niewiem czy wyprawie jej urodziny dla rodziny.Chyba tylko kupie maly torcik kupie jakis prezent i spedzimy ten czas we 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kutyska
ja będę w tym miejscu dosadna:obie siostry męża nie zaprosiły nas ani na chrzciny swoich pociech,ani na roczki,spędziły je w soim gronie(chyba brat to nie rodzina),więc nie widzę powodu żeby je zaprasza c notabene gówno przyniosą a przyjdą z całymi rodzinami i pewnie dla nas by tortu nie starczyło-tak było na naszym ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chcesz to nie wyprawiaj urodzin, twoja sprawa. jak dziadkowie bardzo kochają malucha to dla nich oczywiste jest to że go w tym dniu odwiedza (o ile oczywiscie nie mieszkaja bardzooo daleko i mają z nim dobry kontakt). moi rodzice, tesciowie, nasze rodzenstwo, a nawet "przyaciel rodziny" , kupili prezenty duzo wczesniej i co ja miałam zrobic? trzeba bylo urządzic urodzinki na 2 rzuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko na twoim miejscu zrobilabym kameralna uroczystosc z mezem, ewentualnie rodzenstwem solenizanta,kup lub upiecz malenki torcik,wsadz swieczke, cyknij kilka zdjec jak maluch atakuje paluszkami tort i tyle,fajna bedzie miec pamiatke;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamama
Moja corcia nie ma dziadkow.Moi rodzice nie zyja.Z ojcem dziecka nie jestem i tak tatus sie corka nie interesuja a co dopiero jego rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flakiem wstuł
u mnie podobnie-babcia ciężko chora już nie wstaje z łóżka...dziadek w szpitalu w ciężkim stanie do tego alkoholik i bez wódki by się nie obyło,a ja uważam że to przede wszystkim święto dziecka i jemu należy sprawić radość,co nie znaczy że trzeba wywalić kupę kasy na żarcie i prezenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takich sytuacjach to mozna zrobic jakas kolacje tylko dla domowników, zamówic mały torcik, sa takie nawet po pół kilo, albo samemu upiec jakis placek i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kutyska
a ja mam niedługo chrzciny i zrobię podobnie-tylko my i chrzestni cichy chrzest w tygodniu,skromna kolacja i ciasto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem zdziwiona ze msza na t
chrzest w tygodniu i co ksiądz ochrzci na tygodniu, u nas w parafii to chyba by wypisał z kościoła jakby biedak miał na tygodniu odprawiać jakąś dodatkową mszę, zaznaczam, że mieszkam w niedużym mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×