Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MaryJane24

co sądzicie o wegetarianach?

Polecane posty

"Irytuje mnie to jak traktuja innych ludzi." Koleżanko, nie rócie z tego reguły! Równie dobrze ja mogę powiedzieć, że irytują mnie mięsożercy, choć tak też jest, co chyba dość dobrze ukrywam - po prostu ciężko mi już zrozumieć, jak oni mogą jeść padlinę ;) Ale też z innej strony mnie irytuje wielu z nich, dużo bardziej niż samym jedzeniem mięsa - przekonywaniem, że jem niezdrowo (jakby ziemniory ze smażonym mięsem były najzdroszym możliwym żarciem), pytaniem, czy nadal nie jem mięsa, a kiedy jem parówkę z soi, podejrzliwym dopytywaniem, co to za parówka. Ale ludzie ludziom nierówni - niejeden wegetarianin ugotuje mięso dla bliskiego mięsożercy, i niejeden mięsożerca będzie się bawił w gotowanie dwóch sosów - dla siebie z mięsem, dla mnie - bez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marishka,ja nie uważam ludzi którzy jedzą mięso za morderców,sama jadłam mięso i to w bd ilościach,bo je uwielbiałam natomiast warzyw nienawidziłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wam się chce nad takimi rzecza
mary jane, bo jestesmy wyzej w ewolucji, taki jest łańcuch pokarmowy. zreszta jedni potrzebuja duzo miesa, a inni w ogole. nie mozna nic na sile. kazdy organizm jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaryJane - jestem pewna, że gdyby ktoś przystawił Ci pistolet do głowy i kazał zabić albo obcego człowieka, albo kurczaczka, bez mrugnięcia okiem wybrałabyś kurczaczka. Mylę się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zreszta jedni potrzebuja duzo miesa, a inni w ogole." Podobno sporo zależy od grupy krwi. Ja z A nie jadłam nigdy dużo, nie miałam żadnego problemu z odstawieniem. Mój brat z tą samą nie jadł mięsa prawie nigdy, od dziecka. Za to kumpel z 0 musiał wrócić do mięsa ze względów zdrowotnych. Może to bajki i zbiegi okoliczności, ale ja w to wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazam ze wegetarianie sa to wrazliwi ludzie i nie zgadzaja sie na bezmyslne cierpienie zwierzat,tez nad tym myslalam,zeby przestac jesc miesa,ale nie mam na tyle silnej woli,moj brat nie je miesa i jest zdrowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właściwie niue chodzi o ich uczucia,po prostu do ludzi jesteśmy bardziej przywiązani i dlatego bardiej cenimy ich życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomarańcza,skąd wiesz że nie masz na tyle silnej woli?też tak myślałam,ale po prostu pewnego dnia pomyślałam sobie koniec przechodzę na wegetarianizm,parę dni się męczyłam a potem już nie miałam ochoty na mięso,teraz kiedy o nim myślę zbiera mi się na mdłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynkowa
Również nie jem mięsa i denerwuje mnie to, że według innych źle się odżywiam ;) Ja im nie wytykam tłustego boczku, smażonego mięsa, tych wszystkich golonek itd. Co do jadłospisu - na śniadanie jogurty, kanapki z serem, pomidorem, ziołami, twarogiem, jest mnóstwo możliwości Na obiad wszelkiego rodzaju makarony z sosami warzywnymi, pieczarkowymi, do tego jakieś sałatki czy surówki Możliwości są nieograniczone, przecież mięsożercy nie żywią się również samym mięsem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiidiotyyyzm
IDIOTYZM, ale pewnie jak większość głupich mód, tak i moda na bycie wege niedługo minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te verde "zreszta jedni potrzebuja duzo miesa, a inni w ogole." Podobno sporo zależy od grupy krwi. Ja z A nie jadłam nigdy dużo, nie miałam żadnego problemu z odstawieniem. Mój brat z tą samą nie jadł mięsa prawie nigdy, od dziecka. Za to kumpel z 0 musiał wrócić do mięsa ze względów zdrowotnych. Może to bajki i zbiegi okoliczności, ale ja w to wierzę. Ja mam grupe krwi 0. nie jestem wegetarianka ale miesa jem bardzo malo, czasem na obiad, ogolnie brzydza mnie potrawy miesne, zostalabym moze i wege ale u mnie w dmomu to bardzo wielkie dziwactwo :( Czytalam kiedys o tym jedzeniu i grupach krwi i musze powiedziec ze u mnie sie nie sprawdza, bo ja nie lubie tych produktow ktore tam byly wymienione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak,mnie wszyscy się czepiają gadają,że umrę,dostanę anemii,będe wyglądać jak szkielet,że mam żle w głowie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na sniadanie przewaznie jem kanapki z serem bialym i warzywami (ogorek, pomidor) lub platki owsiane, na drugie sniadanie tez kanapki z twarogiem, na obiad paluchy(kopytka) pierogi, krokiety, zupy i czasem jakis kotlet lub cos innego miesnego 2 razy w tyg. kolacja to jogurt lub salatka albo kanapka bezmiesa, owoce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarownica - tak to jest z regułami - nie wszystkim pasują. Zresztą na oko widać, że jakaś dziwna jesteś - co to za czarownica bez kota? :P Ja się ostatnio przeprowadziłam do właściwie obcych ludzi, i oni też się dopiero przyzwyczajają do moich fanaberii - nie dość, że mięsa nie jem, to jeszcze ziemniaki rzadko, bo nie lubię :D Za to moja mama, jak zawsze, stanęła na wysokości zadania - niby leciutko pomarudziła, ale gotowała tak, żebym i ja miała coś do zjedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaryJane24 (Kama0@interia.pl) tak,mnie wszyscy się czepiają gadają,że umrę,dostanę anemii,będe wyglądać jak szkielet,że mam żle w głowie itp. ehh u mnie w domu tez takie gatki na temat wege slysze, ja teraz nawet takie kazania o chorobach typu anoreksja i anemia a co by bylo gdybym naprawde miesa 0 jadla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosss_obiektyywny
buahahahaha wiedziałam, że zaraz ktoś zacznie porównywać życie zwierząt do życia ludzi, jak wogóle można to porównywać? przecież to oczywiste, ze nasze życie jest ważniejsze, bo właśnie jesteśmy ludźmi, więcej niż zwierzętami, jesteśmy nadgatunkiem, posiadamy coś takiego jak rozum i dzięki niemu 'rządzimy' że tak sie wyrażę, dzięki niemu możemy podporządkować sobie zwierzęta, udomowić je czy wytresować, mamy nad nimi władzę, od samych początków tak było, że to człowiek dostosowywał sobie zwierzęta, nigdy nie odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak,ostatnio się mnie w domu spytali jakie kwiaty chcę na pogrzeb,bo przecież ich zdaniem ja za parę dni umrę bez mięsa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z poprzednikiem, najzabawniejsze jest to jak traktują ludzi, którzy jedzą mięso, mięsożerca jest dla nich 'czymś' gorszym niż jakieś głupie zwierzę, skoro tak 'kochacie' zwięrzęta to proponuję wyjazd na wschód, gdzie czczą np. krowy i uważają je za święte i nietykalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vege od lat
nie jem miesa od dawna ale nie dorabiam do tego teorii, zwyczajnie nie lubilam, pozniej sam czlowiek zapomina i staje sie to naturalne, ze nie je padliny, przychodzi tez czas,gdy zastanawia sie dlaczego inni jedza padline,ale nie ocenia, tylko zastanawia sie, pozniej przychodzi czas zobojetnienia,niech kazdy je co chce, ja nie jem padliny i mi tak dobrze, ktos lubi to sobie gotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początku też mi mówili że będę mega chuda i że zachoruje itp ale ja się nie poddałam. nawet przytyłam 2 kilo. i teraz im łyso.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosss_obiektyywny
a czemu nie można? takie już odwieczne prawa natury, w przyrodzie od zawsze i na zawsze :) będzie tak, że to ten silniejszy gatunek będzie sprawował władzę nad tym słabszym, ludzie są tym najsilniejszym gatunkiem na globie, ponieważ jak już wspomniałem wcześniej ich najsilniejsża bronią jest owy rozum i inteligencja ps. nadużywanie siły to by było wtedy kiedy ludzie zabijaliby zwierzęta bez powodu, ot tak dla zabawy, a wiadomo, że tak nie jest, zabijają je głownie dla mięsa, dla pokarmu, a to najnormalniejsza rzecz w przyrodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vege od lat
dieta zle zbilansowana,pelna weglowodanow powoduje przybieranie na wadze, gdy wybieramy na przyklad zamiast kotleta, ktory zawiera zwiazki zelaza,ziemniaki,makarony, to ładujemy w siebie weglowodany,jak nie mamy ruchu tyjemy,kazda diete nalezy bilansowac witaminy,bialka,weglowodany,aminokwasy,rozne zwiazki potrzebne do prawdilowego metabolizmu, powinni sie tego nauczyc nie tylko weganie,wegetarianie ale takze miesozerni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...jakoś nie chce mi się wierzyć, że po obejrzeniu filmików w których ukazano sposób, w jaki są katowane, obdzierane ze skóry itditp przed przerobieniem na kiełbachę, będziesz miał ochotę wszamać...kotleta[ Kafeterianinie drogi :classic_cool:] [taaa... trza być twardym:classic_cool:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
astrum,ja wcale nie uważam mięsożerców za gorszych,ale faktem jest że wielu wegetarian tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mięsolub
Przyznam, że widziałem takie filmy, ale mimo to rozkoszowałem się smakiem wspaniałego kotleta mielonego którego miałem wczoraj na obiad. W tych filmach przeważnie pokazują to co najgorsze, to tak jakby całą ludzkość przedstawiać jako obrzydliwych sadystów którzy tylko by mordowali, co nie jest przecież true. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×