co sądzicie o wegetarianach?

proba mikrofonu

serach, jajach i rybach, nie wiem czy jesz ryby, ja jak kiedys bylam wegetarianka, to nie jadlam tez ryb

Nie wiem czy sadystycznych, pewnie taka ilość egzekucji powoduje kompletne znieczulenie na ten bodziec, więc nie czują nic, nie mrugną nawet powieką, tylko wykonują swoją pracę. Ja tam nie powiem, że się nie przejąłem tymi kwikami, ale w sumie to było bardziej ekscytujące niż straszne. Może nie jestem jednak do końca ucywilizowany, może jestem jeszcze nieco tym neolitycznym łowcą, coś jest we mnie ze zwierzęcia, drapieżnika, jakim był kiedyś człowiek. :)

nie jem ryb

sorry, paleolitycznym :D

ekscytujące?!ta świnia cierpiała a ty się tym ekscytowałeś??

a jaja i mleko i jego przetwory jadasz?

Mary, masz oczywiście pojęcie o aminokwasach i ich wpływie na organizm, wiesz, że tylko parę gatunków roślin ma niezbędne do prawidłowiej zdrowej egzystencji aminokwasy? Np kasza gryczana? :)

Co to w ogóle za pomysł, że wegetarianin może jeść ryby? Ryby to nie mięso, waszym zdaniem? Jakoś mnie to bulwersuje. Ja w ogóle nie lubię pojęcia 'wegetarianizm'. Ja nie jestem wegetarianką, ja po prostu nie jem mięsa

jem jajka i mleko,ale mam z tego powodu ogrimne wyrzuty sumienia

Ekscytacja, przypływ adrenaliny, jak u zwierząt drapieżnych. Taka reakcja organizmu. To setki tysięcy lat ewolucji. :)

wiem,ale można jeść ich bardzo dużo ,wszystko się da zastąpić

jak sobie radzicie z brakiem białka ? gdzie znajdę przykłady sniadan,obiadow i kolacji wege ?

MaryJane24 co jadasz rano ? a w obiad ? z czego sklada sie twoja kolacja ? :)

mięsolub,jesteś podły

Białka dostarczają choćby soja i twaróg. Ja nie mam żadnych problemów z komponowaniem posiłków, pewnie dlatego, że zawsze jadłam mało mięsa. Może nie jem idealnie zdrowo, ale kiedy jadłam mięso, wcale nie było lepiej. A teraz staram się przykładać większą wagę do posiłków, niejedzenie mięsa skutkuje u mnie większą świadomością chyba - choćby to czytanie etykiet w poszukiwaniu żelatyny.

brakiem białka????????? strączkowe mają dużo białka, zresztą wszystko ma białko, raczej jest to kwestia proporcji.

Pytanie do wege - ja Ci odpowiem, mogę? Na śniadanie jem np kanapki z serem (jem mnóstwo sera :O), na obiad makaron, jak Bóg da z jakimiś warzywami (uwielbiam brokuły i szpinak), na kolację jakiś jogurt dajmy na to. Wcale nie jest trudno jeść bez mięsa.

Lwy też są podłe? A koty? A psy? A inne zwierzątka? Nawet taki ptaszek sobie czasem skubnie robaczka. Wszystko to podłość i mizeria? A krówki gdyby nie te żyjątka w ich żołądkach to by były zupełnymi wegankami. :)

i wit B12

no właśnie nie jest trudno,np.orzechy mają prawie tak samo wartośćiowe białko jak mięso

Białko białku nierówne, a jest wiele rodzajów białek. Niektórych w pewnych produktach roślinnych nie ma, za to są w innych, dlatego ważna jest świadomość, co należy koniecznie jeść będąc takim weganinem dajmy na to. :)

"orzechy mają prawie tak samo wartośćiowe białko jak mięso" Serio? To dlatego nie mam problemów z brakiem białka! :D A teraz jem jabłko - żeby nei było, że tak źle się odżywiam ;)

lwy nie są podłe,one są tylko mięsożerne i gdyby nie zabijały umarłyby,a nawet gdyby nie musiały jeść mięsa,to i tak nie mają rozwiniętych uczuć wyższych.One nie umieją wspułczuć

co do witaminy B12,ostatnio się dowiedziałam że jej bd ilości są w surowej cebuli

A człowiek zawsze był wszystkożercą. I tak temu jednemu zostało. :)

ale ludzie wiedzą,że żle robią

Nie, zjeść kurczaka nie jest czymś złym. Tak samo zabić kurczaka w celu skonsumowania, no chyba że się go bardzo lubi, kocha, wtedy to już coś niesłychanego. ;)

Nie mam nic do wegetarian, ale irytuje mnie to jak traktuja innych ludzi... uważają, że ci co jej jedza są "mordercami" a sami chcą zeby ich traktowac z szacunkiem. Kiedyś mialam znajomą z którą poszłam do pewnej knajpki, zamówilam sobie kurczaka z warzywami a ona naleśniki. Patrzyła sie na mnie z takim obrzydzeniem, że aż jeść się odchciewa... ;/ Ludzie! nie jedzcie sobie mięsa, skoro nie chcecie, skoro jesteście zdrowi i bez niego. Ja bym bez mięsa nie przeżyła, uwielbiam kotlety, kurczaki, szynki, różnego rodzaju mięso i nie zastanawiam się czy to akurat swinię zabito, czy kure, czy kaczkę, krowę.. co mnie to? Mięso jest dla ludzi, te zwierzaki są hodowane właśnie na mięso, no przecież nie dla ozdoby!. Za mordowaniem dla futer oczywiście nie jestem, ale świania żyje po to, żeby zostać zjedzoną. Takie życie, zwierzęta też się nawzajem zabiają aby zjeść.

dlaczego zjedzenie kurczaka nie jest złe?jego życie nie jest tak ważne jak ludzkie?