Przedwczoraj zerwalismy, a on ma już profil na portalu randkowym...

Jest mi tak przykro.. bylismy ze soba 3 miesiace, zapewnial ze mnie kocha. Zerwalismy, bo nie potrafil uszanowac, ze chce to zrobic po slubie. Po dwoch dniach od zerwania ma juz profil na portalu randkowym..

tacy sa faceci oczywiscie nie wszyscy, ale wiekszosc... mysla fiutami :-P. Pozdrawiam i trzymaj sie! :-P

no przy tobie nie poznał smaku seksu to na pewno jest wyposzczony i szuka jakiejs na szybki numerek;)

Ciezko mi jest sie trzymac.. kiedy mam 25 lat, pokrzyzowane plany na przyszlosc.. czuje sie jakby swiat mi sie zawalil.. a wszystkie moje kolezanki sa takie szczesliwe.. wiekszosc planuje juz slub..

skoro nie chcial poczekac to znaczy tylko tyle ze nie byl Ciebie wart, nie załamuj sie dziewczyno, 25 lat to nie powod do myślenia ze kolezanki sa szczesliwe a Ty nie! Bierz sie w garsc, z czasem znajdziesz nowego faceta, lepszego, godniejszego, a tym chłystkiem nie zawracaj sobie głowy bo szkoda czasu!

jak tak dalej nikt ze mną nie będzie chciał poczekać do slubu z defloracją, to chyba zrobie to z wiosennym ogórkiem, bo najtwardszy, a teraz są tylko kiszone w warzywniakach...

Ale.. ja sie od niego uzaleznilam,.. czuje sie z tym strasznie. Kreowal sie na dobrego chlopaka, a okazal sie chamem.. Jak inaczej to nazwac? Prawil tyle kom plementow, czulam ze zakochany jest po uszy.. A tu takie rzeczy...? Tak by zrobila osoba ktora kocha? Mysle ze nie.. ze raczej po rozstaniu chcialaby chwile wytchnienia od jakiegokolwiek zwiazku... Rycze i nie moge sie pozbierac..

nie podszywaj sie

25letnia kobieta,kotra chce czekac do slubu?powodzenia...mam taka znajoma z zasadami..ma juz 32 lata i dalej nic

to smutne co piszesz, jestem w Twoim wieku i wiem że może to być przykre...ale wiesz, trzy miesiące to jeszcze przecież niedługo, to jest okres dopiero docierania się, poznawania jaki kto jest, widocznie nie wypaliło i już, będzie inny, lepszy....wiesz z tym seksem to oczywiście Twoja sprawa, jakby miał odejść to i tak by odszedł tylko ewentualnie wymyśliłby co innego, oczywiście masz prawo do własnego zdania w tej kwestii, nie przyjmij więc tego osobiście, ale jednak uważam że czekanie z seksem do ślubu to zupełnie nieżyciowe podejście w dzisiejszych czasach....nie piszę to a propos żeby wtedy został, bo tak jak mówię, uważam że i tak by sobie poszedł;) ale z innych względów

Dlaczego niezyciowe.. jestem osoba religijna..

zdeflorować mnie może tylko jego świetobliwośc penis najwyższy poślubiony

NIeżyciowe chociażby dlatego, że teraz to nie tak jak dawniej, że zaręczyny a ślub za dwa miesiące;) teraz to trwaaa i trwaaaa, przecież sama dobrze wiesz jak jest, popatrz na znajomych, czasem jak się uda to da radę wszystko załatwić powiedzmy w pół roku....no a krew nie woda w tym czasie przecież prawda? Co do religijności to wiesz....nie mieszałabym tego akurat z łóżkiem, odkąd przeczytałam 'Byłem księdzem' to otworzyły mi się oczy na niektóre rzeczy i hm wiem dlaczego księża tak bardzo drążą temat: 'kto z kim jak kiedy i dlaczego';) Ale tak jak mówię to jest tylko i wyłącznie Twoja sprawa i nie krytykuję Cię za to:) Miej na uwadzę jedynie, że chłop musiałby być naprawdę święty z aureolą żeby tak po prostu to przyjąć bez zająknięcia......nie mówimy przeciez o nastolatkach i ich pierwszej miłości tylko o potencjalnym facecie, który odlicza do trzydziestki....hm krew nie woda (powtarzam się...wiem;);) Także może warto czasem złagodzić niektóre swoje poglądy;) a tak w ogóle to się nie przejmuj znajdzie się lepszy...a z tym profilem randkowym to własnie udowodnił jaki naprawdę jest, nie ma czego żałowac:)

Zrob palantowi na zlosc i rozeslij linka do tego profilu jego znajomym ,rodzinie......Dupek! Jak mnie wk...ją te portale randkowe,rozbijaja rodziny i normalne zwiazki.

moeoni.. mu nie zależało na Tobie i tyle. Przykre, ale prawdziwe. Ja mam od Ciebie kilka lat mniej, a mam już narzeczonego.. Było to wielkie zauroczenie, miłość.. I wiesz co.. jesteśmy razem 3 lata.. poznaliśmy się już dobrze i chyba nie wyobrażam sobie życia z takim człowiekiem. Kochałam się z nim i czuję się z tym źle.. Bo zawsze miałam w swych dziewczęcych marzeniach seks tylko dla męża. Życie pokazało coś innego. Więc trzymaj to dla tego jedynego. Tamtym się nie przejmuj - nie ma kim sobie głowy zaprzątać.. nie był wart Twojego uczucia. Pozdrawiam.

mowimy dosc.

zapomnij o nim! a co cie to obchodzi ze jast na portalu rankowym. przeciez zerwal, jest wolny. jak sie wchodzi w zwiazek to zawsze jest szansa zerwania, po prostu to wliczone w ryzyko. Glowa do gory! Piers do przodu! Pol swiata tego kwiata, jak mawiala babcia kolezanki z liceum.

nie płacz po nim, olej go zupełnie, znajdzie się nowy lepszy:)

Przytul Czesiulka i wszystko bedzie ok:-)

Ktos kto mowi kocham po 3 mcac h zwiazku jest niewiarygodny

energiczna - ee niekoniecznie, różnie bywa, trzy miesiące to nie trzy tygodnie:)

Tez tak mysle.. Ja mu nigdy nie powiedzialam ze go kocham.. bo wydawalo mi sie to niedojrzale mowic to po paru tygodniach.. a on mi to powiedzial po mniej wiecej szesciu dniach wspolnego spedzenia czasu w gorach..

On po prostu zawsze byl taki "na hura" niedojrzaly Trzymaj sie

aaa no po sześciu dniach to faktycznie;( myślałam, że po 3 miesiącach powiedział.....

Wiesz.. daj sobie z nim spokoj. Jezeli facet po takim czasie mowi o seksie to znaczy ze zalezy mu glownie na tym, a nie na tobie jako osobie.

" skoro nie chcial poczekac to znaczy tylko tyle ze nie byl Ciebie wart" głupota takich tekstów jest powalająca. Co za banał. Wytarte słowa na pocieszenie. I co to znaczy, że ktoś jest kogoś wart? Do autorki. Z tego związku i tak raczej nic by nie było, bo facet potrzebował panny do łóżka a nie do życia. Natomiast pomysł "dopiero po ślubie" nie jest zbyt mądry, bo dodaje do seksu jakąś aurę niezwykłości i oczekiwania na... No właśnie, na co? To zwykły, pierwotny akt służący prokreacji i nie ma sensu go demonizować. Potem moze wyjść z tego jeden wielki niewypał.

Warto czekac-posluchaj starszej! /30 lat w zwiazku/.