Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iwka36

25km na rowerze to duzo?

Polecane posty

Gość iwka36

W zwiazku z ładną wisenną pogodą zamierzam sie wybrac jutro na rower,moj mąż proponuje mi trasę 25km szosą, zastanawiam sie, czy podołam po kilkumiesięcznym pobycie na kanapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25 kilosow
to nie jest duzo... W sam raz, jesli dawno nie jechalas ;) Nie martw sie, spokojnie dasz rade ;) Chyba, ze przez ostatnich pare miesiecy zupelnie nic nie robilas i lezalas brzuchem do gory :D a do tego wazysz 100kg... ale na pewno dasz rade ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka36
Nie ważę 100kg, ale od 5 miesięcy nie pracuję i fatycznie leżę do góry brzuchem, stąd te moje wątpliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyczenia
gdzie Ty mieszkasz, ze widzisz wiosenna aure?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka36
Mieszkam w malowniczej Florencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvft
po bezruchu jest to bardzo duzo, poza tym jazda po szosie razem z samochodowymi spalina nie ma nic wspolnego ze zdrowiem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka36
ktos sie podemnie podszywa, wiem ,ze jazda ulica to nie najlepsz opcja, ale tam gdzie mieszkam nie ma innej opcji,a chce sie troche rozruszac, a wiosna jest w okolicach wisny, dzisiaj bylo 12 stopni i piekne sloneczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadowolona z konta
Ja robię 40 km będąc kanapowcem. 25 km to jakieś 2,5 h bardzo ślamazarnej jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvft
ja po totalnym bezruchu zaczelam jezdzic po 20km dziennie i na poczatku to az mnie pluca bolaly, nieprzyzwyczajone do wdychania takiej ilosci powietrza, tylko ze ja jezdze bez przerw i w miare dynamicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsdggsd
25 KM TO DUZO JAK NA PIERWSZY RAZ,SPROBUJ MOZE TAK 10-15 KM,NIE WIECEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka36
jedziemy z mezem odebrac jego swiadectwo pracy, wiec w jedna strone jest okolo 12,5km, ale boje sie ze nie dam rady z powrotem i co wtedy biedna poczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z taka predkoscia to daleko ni
zajedziesz ja rozwijałem 80 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak na pierwszy raz
to zdecydowanie za dużo + niska temperatura. Ja bym nie słuchała tych kafeteryjnych wielce "do przodu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iroly
Bez przesady,25km to ja latem na ryby z plecakiem i wedkami jezdzilem a mam 40lat i waze ponad 100kg. Jakis 5-6 lat temu dziennie robilem prawie 80km. 25km to jakies 1,5h jazdy normalnym tempem a jakies 2h to jazda slamazarna. Ja zazwyczaj srednia predkosc mam 23-24km/h,jak jest wietrznie to spada do 21km/h, wiec przez niecale 1.5h zrobisz spokojnie 25km.Na początek to w sam raz. No chyba ze masz rower wigry3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka36
Teraz wiem jaka bylam naiwna myslalm o 25km, na szczescie cos mi wypadlo i nie moglam sie wtedy wybrac na rower, za to dzisiaj krotka wycieczka 3km w jedna strone, w druga strone , od polowy prowadzilam rower, myslalm, ze zejde na zawal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donata donata
A jak gruba powłoka śniezna pod kołami>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka36
śnieg?zero!piekna wiosenna pogoda!cudownie, gdyby nie ta zadyszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jazda na rowerze piękna sprawa :) trzeba tylko obrać fajną trasę, a 25 kilometrów minie jak sen złoty ;) tyle tylko, że jak na razie ta pogoda jest dość zdradliwa, można się przeziębić podczas takiego mini-maratonu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja polecam choć raz wypożyczyć motocykl. Zobaczycie, ze takie poruszanie się po mieście (i nie tylko) jest równie ciekawe ) :) jeśli nie macie znajomego z jakimś, to polecam od nich www.abacusbikes.pl . My w zeszłym roku jeździliśmy, było naprawdę super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×