Zabiora ci dziecko jesli..

Je skrytykujesz,odmowisz czegos,skarcisz..itp.. Podpisz sie pod protestem jesli masz na celu dobro swoich dzieci!!! http://www.rzecznikrodzicow.pl/20100225_sprzeciw.php Podaj dalej!

(...) "4) Rozszerza się definicję przemocy na takie zachowania jak: dawanie klapsów, "zawstydzanie", "krytykowanie" np. "krytykowanie zachowań seksualnych" co powoduje, że każdy rodzic podejmujący normalne działania wychowawcze, może być oskarżony o przemoc.(...) HA HA HA "ZAWSTYDZANIE, KRYTYKOWANIE, DAWANIE KLAPSÓW" TO SĄ NORMALNE DZIAŁANIA WYCHOWAWCZE????????????????????????? PRZYKRE

co za brednie

Nie sa normalne,ale nie zdziw sie jak pewniego dnia twoje dziecko bedzie mialo kare,poskarży sie i ci je odbiora.ja sobie nie zycze zeby mi jakies babole do domu wchodzily i wtracaly sie w wychowanie mojego dziecka. Chyba zadna z mam tego nie chce..popatrzcie co dzieje sie w szwecji..tam dzieci so odbierane nagminnie,z byle powpdu,wystarczy,ze sasiadka cie nie lubi i na ciebie doniesie..dziecka ju nie masz,trafia do zkladu pelnego malych lobozow. Zawstydzanie..hmm a coz to takiego?dla jednego dziecka zawstydzeniem bedzie kiedy bede mu kazala powiedziec dziendobry w sklepie,a dla innego slowo przepraszam bedzie zbyt stresyjace i wstydzliwe..ludzie zastanowcie sie!! To rodzice wychowuja swoje dzieci,panstwo niech zabiera lapy od rodzin,niech zajmie sie potologia,molestowaniem,ta ustawa uderza w normalne rodziny,bo na podstwaie jednego donosu wscibskiej i wrednej sasaidki dziecko zabiora bez twojej wiedzy!

a dla trzeciego zawstydzeniem będzie krzyczenie na dziecko w sklepie "odłóż to debilu" "co ja powiedziałam!!!" i chlast w pupe ciosek!!! albo tatuś pod sklepem "AXEL DO MNIE!! DO MNIE!!! BO ZARAZ CI WLEJE, ZOBACZYSZ.. CO JA POWIEDZIAŁEM!!!!" dziecko wywraca sie na chodniku , mamusia "o zaraz zobaczysz co ja ci zrobie, niech tylko ojciec wróci do domu!!!!!!!!!!!!! zobaczysz co sie bedzie działo" i takich sytuacyjek jest mnójstwo. a potem lament "BO JA SOBIE NIE UMIEM DAC RADY ON JEST TAKI NIEGRZECZNY" ta petycje podpisują Ci, którzy sami wiedzą ,że bez obrażania, poniżania i LANIA sobie z wychowaniem nie poradzą

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4389645 :D

popatrzcie co dzieje sie w szwecji..tam dzieci so odbierane nagminnie,z byle powpdu,wystarczy,ze sasiadka cie nie lubi i na ciebie doniesie..dziecka ju nie masz,trafia do zkladu pelnego malych lobozow. nie zagalopowałaś się za bardzo?

to jak mi dziecko się na ulicy wyrwie i wleci pod auto to mam je pogłaskać i powiedzieć ze super zrobiło? Jasne ze bym mu dala klapsa żeby zapamiętało ze nie wolno. Nie jestem za praniem dzieci czym popadnie i dawaniem klapsa za byle głupotę, ale są sytuacje które tego wymagają. Wyobraź sobie ze ciągle tylko mówię "nie wolno kochanie, nie można kochanie" a moje dziecko ma to w dupie. Idzie do przedszkola do którego chodzi twoje dziecko i go bije popycha. Twoje dziecko uderza głową o kant szafki i ma wstrząs mózgu trafia do szpitala. A ja swojemu mówię "oj źle skarbie zrobiłeś nunu". Na 2 dzień idzie i robi to samo z innym dzieckiem. To jest wychowanie? Jakbyś się czuła jako matka pokrzywdzonego dziecka?

DLA MNIE NAIWNE SŁOWO "KLAPS" TO WYMIERZENIE CIOSU DZIECKU. GADAJCIE CO CHCECIE JA NIE POPIERAM TAKICH ANKIET, NIE POPIERAM KAR CIELESNYCH, NIE POPIERAM OBRAŻANIA, WYZWISK, PONIŻANIA W IMIĘ WYCHOWANIA. I TYLE A WY TAM SIĘ TERAZ DŁAWCIE Z WŚCIEKŁOŚCI ,ŻE NIE POTRAFIĘ ZROZUMIEĆ WASZEGO SUPER PODEJŚCIA:D SMACZNEGO:)

Ja jestem za klapsami jeśli sytuacja tego wymaga. Ale myślę ze to wszystko zalezy od dziecka. Np mój maly jest zwyczajnie niegrzeczny. Kary na niego nie dzialają. Nieraz 10 razy powtarzam, ze czegoś nie wolno a on i tak robi swoje albo zaczyna gryźć. W tej sytuacji klaps go "otrzeźwia" (klaps a nie tłuczenie dziecka do upadłego) Mała rozumie co się do niej mówi i reaguje na prośby i nakazy. Kary (szczególnie siedzenie na krzesełko) świetnie na nią działają więc u niej klapsy nie mają zupełnie zastosowania no bo po co skoro działa coś innego. Moim zdaniem zamiast wprowadzać jakieś dziwne przepisy powinni bardziej zajść się pomocą socjalna (nie mowie o pieniądzach bo te i tak poszłyby na alkohol, ale o rozszerzeniu opieki nad dziećmi w rodzinach patologicznych bo to tam najczęściej dochodzi do znęcania się nad dziećmi). Gdyby ludzie z opieki społecznej odwiedzali takie domy i reagowali w porę to by nie było takich scen jak widzimy. A pomysł z odebraniem dziecka matce która dala mu klapsa bo nie chce iść za rękę wzdłuż ulicy i robi sceny, jest żenujący i tyle. Jak zawsze wszystko od zlej strony.

Wczoraj było kobiecie która zagłodziła swojego 30letniego syna chorego na zespol downa - ważył 30 kg - gdzie panowie politycy, opieka i gmina przez te lata byli? no gdzie? ci ludzie wola widziec problem tam gdzie go nie ma czyli w normalnych rodzinach niz zobaczy prawdziwe problemy taki popierdolony kraj

Fat Cat :O tak, to bardzo fajne, ze zabiora dziecko osobie, ktora wola: '"AXEL DO MNIE!! DO MNIE!!! BO ZARAZ CI WLEJE, ZOBACZYSZ.. CO JA POWIEDZIAŁEM!!!!"' ALE T E Z ODBIORA JEZELI dziecko nawet z zemsty za niekupienie zabawki powie jakiejs pani w szkole, ze mama mu cos kazala i czulo sie zawstydzone :O i to bedzie nagminne tak jak juz sie dzieje. sama znam przyklad synka w rodzinie, ktory zawsze wszystko mial i na wszytsko mu pozwalali, synek w wieku 12lat palil jak smok, olewal szkole, kradl na potege a jak rodzice probowali cos z tym zrobic to gnojek naslal na nich kogos z socjalu, mowiac im ze go w domu rodzice bija :O a jakbys popracowala w placowkach oswiatowych czy socjalnych tobys zauwazyla ze wiecej dzieci nawet z tzw dobrych domow przejawia bezsensowna chec 'zemsty' na rodzicach za cos czego im zabroniono nawet chwytajac sie takich sposobow jak oskarazanie rodzicow o rozne wymyslone przez siebie pomowienia :O to dziecko, obca baba, i kazdy inny bedzie mial wiekszoa wladze w wychowywaniu twoich dzieci niz ty sama. pomysl choc troche :O

bez stresowe wychowanie wyjdzie po latach jak będzie coraz więcej narkomanów gwałcicieli i morderców brawo :/

Nastoletnia corka mojej znajomej w Niemczech. Panna 14 letnia pyskowala, wagarowala, byla nieposluszna. Matka ja pare razy opieprzyla, to dziewczyna poskarzyla sie nauczycielce w szkole, ze matka sie nad nia zneca. No i odebrali dziecko matce, umiescili panne w internacie dla takich gagadkow, z ostra dyscypina i panna dostala niezle w dupe. Zrozumiala, ze u mamusi bylo jej super. Troche ja to rozumu nauczylo.

trochę przesadzacie. tu nie chodzi o wychowanie bezstresowe bo czegoś takiego normalny człowiek nie uznaje tylko skuteczne a nie ma skutecznego wychowania z przemocą fizyczną (bicie) i psychiczną (zawstydzanie, szydzenie, poniżanie). dziecku trzeba tłumaczyć i poświęcać mu czas. moim zdaniem wredny gnój (powiedzmy 15letni)który nie szanuje ani rodziców ani innych, pali, ćpa i kradnie jest porażką wychowawczą rodziców. wiem to po sobie i wszystkich innych przykładach dookoła mnie-sprawdza sie w 100%. dzieciak wychowywany z miłości i zrozumieniu nie stoczy sie do rynsztoka.tam kończą tylko ludzie nieszczęsliwi.takie jest moje zdanie

ja sobie nie zycze zeby mi jakies babole do domu wchodzily i wtracaly sie w wychowanie mojego dziecka. dziecko nie jest twoja wlasnoscia, jest CZLOWIEKIEM. masz je wychowac nie dla siebie a dla ludzi.

up

głosujcie!

Polecam film pt.Postep po szwedzku.Dostepny na Tou tube. Nie prawda jest,ze podpisuja sie pod lista ci,ktorzy bija dzieci!!Ja sie podpisuje obiema rekami,nigdy nie uderzylam corki,czasem krzykne jak mam gorszy dzien,tlumacze,rozmawiam,kocham z calego serca i ja nie martwie sie,ze ona kiedys zadzwoni do pomocy spolecznej z donosem,za to ,ze jej nie kupilam super komorki itp..ta ustawa jest chora,daje wladze dzieciom!!To rodzice sa od wychowywanie a nie panstwo.panstwo ma zagwarantowac spokojne warunki do wychowanie dziecka,nie zabierac z domu bo brudno,brak pralki czy inne pierdoly!! Niech panstwo zajmie sie patologia,tam gdzie dzieci sa katowane,ignorowane..gdzie wtedy sa?? Kazdy normalny czlowiek widzi ,ze ta ustawa jest chora.

głupie pomysły mój 9 letni syn - który ma super warunki - stajemy na głowie, żeby miał wszystko - ale nie jest wychowany bezstresowo - ma ograniczenie np czasu granami na komputerze itp i ostatnio wymyślił, że jak mu będziemy za dużo zabraniać to : "POWIEM NA POLICJI, ŻE MNIE BIJECIE!" - oczywiście w rzeczywistości nigdy nie dostał nawet klapsa! ja mu na to - ze nie chciałby wylądować w domu dziecka- bo tam dopiero ma się dużo ograniczeń i obowiązków - na ile dotarło - nie wiem...

w POlsce :/

http://dziecko.onet.pl/25828,0,10,nie_wolno_karcic_dzieci,1,artykul.html

a tak na poważnie myślicie, ze to wprowadzą? oni mają wiele pomysłów z czego połowa umiera śmiercią naturalną

Prawda jest taka,że tam gdzie faktycznie ta ustawa powinna pomóc-nic to nie da,bo jak ktoś dzieci katuje to żadna ustawa nie zmieni jego postępowania. Za to tam,gdzie dziecko jest normalnie wychowywane będą się wtrącać babony z urzędu,co jest dopiero chore. Nie wyobrażam sobie wychowania bez krytykowania pewnych zachowań i wymierzania kar,tak samo jak nie wyobrażam go sobie bez nagradzania i chwalenia. Nie mówię tu o biciu,żeby było jasne.

Prawda jest taka,że tam gdzie faktycznie ta ustawa powinna pomóc-nic to nie da,bo jak ktoś dzieci katuje to żadna ustawa nie zmieni jego postępowania. Za to tam,gdzie dziecko jest normalnie wychowywane będą się wtrącać babony z urzędu,co jest dopiero chore. Nie wyobrażam sobie wychowania bez krytykowania pewnych zachowań i wymierzania kar,tak samo jak nie wyobrażam go sobie bez nagradzania i chwalenia. Nie mówię tu o biciu,żeby było jasne.

Czym innym jest krytykowanie zachowania a czym innym słowne gnojenie.Tak samo czym innym jest wyznaczanie granic a czym innym bicie innego człowieka.Nie podpiszę. I mam nadzieję, że ustawa zostanie uchwalona.A teraz proszę - zlinczujcie mnie miłośniczki spuszczania lania :P

Kornelkowa mamo skoro musisz powtarzać twoemu dziecku żeby czegos nie robiło to poprostu znaczy,ze jesteś nie konsekwentna.Po co ma cię słuchać skoro ty tylko gadasz wkółko jedno i to samo,a nic z tym nie robisz.Mówisz raz,nie posłucha,ostrzeżenie i kara.

Pewnie całość tej planowanej ustawy jest nieco bardziej precyzyjna, ale wypowiem się: Ad 1. Moim zdaniem wyrok sądu jednak jest niezbędny - warto może popracować nad sprawniejszą, szybszą procedurą, ale tak bez sądu jakiś pracownik socjalny (nawet nie urzędnik państwowy). Ad 2. Zespoły monitorujące ok, ale rodziny dotknięte przemocą, nie karze się przed popełnieniem przestępstwa, a więc najpierw przynajmniej jeden incydent przemocy. Nie wiem co to są "wrażliwe dane o osobach". Ad 3. Należy obserwować, Niebieska Karta to niezły pomysł, ale nie na podstawie donosu, tylko udowodnienia w sprawiedliwym procesie nawet tego jednego jedynego aktu przemocy. I nie wiem po co tam akurat przedstawiciel edukacji. Ad 4. "jednorazowe albo powtarzające się działanie lub zaniechanie naruszające wolność, w tym seksualną, a także wywołujące cierpienia i krzywdy moralne u osób dotkniętych przemocą" - to mi odpowiada, akurat uważam, że dzieci nie należy bić, klapsować czy zawstydzać, Ad 5. "Struktura urzędnicza" powinna być jak najprostsza, także dla dobra dzieci z rodzin naprawdę dotkniętych przemocą, dla których ważne jest szybkie załatwienie ich sprawy.