Jestem nieszczęśliwa

Mam wspaniałego faceta, dom, rodzinę, studia a mimo to wciąż mi źle :( Mam tyle marzeń a i tak nie wierzę, ze kiedys sie spełnią...Nie mam na to ani finansów ani możliwości.Moje życie jest szare, nudne, monotonne. ...Po prostu do kitu :( Ehhh...

brakuje ci prawdziwych problemow to sobie wymyslasz jakies problemy typu natury egzystencjalnej jakbys nagle musiala si zzmagac zjakims powaznym problemem to nie zawracałabys sobie dupy takimi pierdolami moja droga

za dobrze Ci jest, dlatego zrzędzisz :p

moze to przez moja chroniczna anorgazmie?

możliwe :p

W pewnym momencie życia nadchodzi pora, by zaakceptować fakt, że nie można mieć wszystkiego. Marzenia sa po to, by je realizować, ale nie wszsytko musi byc hop-siup, od razu. A jakie to marzenia?

Marzeń jest od cholery -profesjonalna nauka tańca, jazda konno, podróże , ciekawa praca, prawo jazdy, wydanie swojej poezji....To te najważniejsze :)

przeciez to sa rzeczy ktor mozesz zrealiwoac w kazdej chwili ale rozumiem ze ty wolisz siedziec i sie uzalac.... kazdy ma takie marzenia...tylko one maja to dos iebie ze od siedzenia na kafe i biadolenia sie nie spelniaja

Jasne , każdy ma jakieś marzenia, które ciężko spełnic....

:-(