Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uczennnnicaaa

Jak to jest? Czy nauczyciel ma prawo obrażać ucznia?

Polecane posty

Gość uczennnnicaaa

Wredni ludzie, którzy myślą, że im wszystko wolno...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojatojatojatoaj
nikt nie ma prawa cie wyzywac czy cos pokrewnego...jest na to paragraf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrabia Wąs Rosporek-Walicipski
nie ma prawa, ale uczeń może nauczycielowi założyć kosz na głowę, bo jest nadpobudliwy buhahahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczennnnicaaa
Najgorsze jest to, że my im nie możemy odpyskować bo mają nad nami przewage:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahhihihihiheheheheh
Szkołę mam za sobą.Studia też. Nie rozumiem ! przed nauczycielem zawsze czułam respekt. No,a co obraził Cię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrabia Wąs Rosporek-Walicipski
to zostań nauczyciem, wtedy ty będziesz miała przewagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczennnnicaaa
Zapytała się mnie przy całej klasie: dlaczego spotykam się z takim brzydkim chłopakiem?...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz jakby nie patrzeć to nauczycielka Cię w żaden sposób takim stwierdzeniem nie obraziła co najwyżej można jej zarzucić wtrącanie się w życie osobiste ucznia i do tego wyrażanie swoich opinii do tego nie ma prawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAFFFFFFFA
ile masz lat? naprawdę masz brzydkiego chłopaka?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczennnnicaaa
No może i tak... ale ona powiedziała to w taki sposób ... oczywiście każdy ma prawo wyrażać swoją opinie, ale nie publicznie przy wszystkich, żeby zrobić komuś przykrość... Mi się podoba, jej nie musi... sama ma grubego i tłustego mężulka na wyższym stanowisku, dlatego myśli, że jej wszystko wolno... Co ją to obchodzi w ogóle???? Może to i prawda, że nie jest najprzystojniejszy, jest niski, ale co to w ogóle ma do rzeczy? Nie wygląd jest najważniejszy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdchkksadvgakcf
powiedz,e nawet jak jest brzydki to od jej meza i tak brzydszy nigdy nie bedzie a i od niej jest 100 razy ladniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczennnnicaaa
blue c. może i jestem... ale to bolesne jak ktoś tak mówi o kimś, kto jest nam bliski... żałuje tylko, że jej nie odpyskowałam...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccc....
Jesteś jakąś głupiutką gimnazjalistką.Weż się lepiej za naukę!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczennnnicaaa
blue c. sam jesteś głupiutki... Kurwa mać jebana szmata jedzie komuś na lekcji, fakt faktem możę i nie są to przezwiska, ale coś co sprawia, że w jakiś sposób nas to dotyka... a ty do mnie, że to ja jestem głupiutka??... Sorry ale tak nie powinno być... Co jakbym jej powiedziała, że sama jest brzydka i ma obleśnego męża to pewnie by się mściła, a nie stoje dobrze z tego przedmiotu, jeszcze akurat spr pisaliśmy... :/ Na huj sie wpierdala w cudze sprawy? I mówi tak o kimś przy wszystkich? ?? Niech się tym nie interesuje!!! Zwłaszcza, że to już nie pierwszy raz... Raz też coś tam gadała do mojej koleżanki i kolegi...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szatynka11
Uważam że nauczycielka za dużo sobie pozwoliła ....może właśnie dlatego że wiedziała że raczej nie odpyskujesz. Moja znajoma jest nauczycielką i mówi że tych uczniów którzy potrafią odpyskować ,wyzwać lub też obrazić to grono nauczycielskie stara się unukać i wogóle nie zaczepiać na lekcjach.Mało tego czasem Ona sama woli zwrócić uwagę dla spokojnego ucznia gdy tym czasem wandalom można wszystko. Ale jak twierdzi nie chce mieć uszkodzonego samochodu więc upomina tylko tych uczniów którzy spuszcza głowę i tyle.Niestety nie ma sprawiedliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczennnnicaaa
cccccc.... nie jestem gimnazjalistką i nie mówi mi co mam robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudy wąs
Zanim zaczniesz sie dopatrywac zlamania prawa, zobacz jakie uczeń ma obowiązki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczennnnicaaa
szatynka11 właśnie nie ma niestety... A jest tak jak mówisz... ja jestem zawsze cicha i spokojna na lekcjach... i najgorsze jest to, że nie potrafie komuś porządnie odpyskować, bo zwyczajnie w danym momencie brakuje mi odwagi albo nie moge znaleźć odpowiednich słów... A później żałuje, że czegoś nie zrobiłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczennnnicaaa
spadaj rudzielcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szatynka11
Mam dwoje dzieci uczących się w podstawówce i powiem szczerze że jak dotad ( jedna córka ma 12 lat druga 10) spotkałam tylko trzy nauczycielki które potrafią od początku do końca zachowywać się profesjonalnie wobec uczniów...smutna prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nauczyciele potrafią obrazić tylko ucznia, który im nie odpyskuje :O widać to na każdym kroku 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szatynka11
Nie radzę jednak odpyskowywać....raczej przyzwyczajać się że sprawiedliwości nie ma i takie bedzie też zycie. Rób swoje i się ucz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co od razu pyskować
mogłaś jej odpowiedzieć kulturalnie,ale tak żeby ją dotknąć,np że Ty nie jesteś taka powierzchowna jak inni (w domyśle:jak ona),żeby patrzeć tylko na wygląd.A baba jakaś głupia,co ją obchodzą sprawy jej uczniów?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szatynka11
Jestem bardzo ale to bardzo rozczarowana szkołą.... i nauczycielami też oraz podejsciem do dzieci młodzieży.Całe zycie uczyłam dzieci by szanowały innych, broń boże nie pyskowały , słuchały się i ogólnie mówiąc zachowywały się bez zarzutu. I to mi się udało . Niestety.Stwierdzam że zbyt grzeczne dzieci w szkole to nieustanne kłopoty.Syna na pewno nie bedę już tak ugrzeczniać.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie miala prawa tak powiedziec
chocby dlatego,ze to jest niewychowawcze, co jako nauczycielka powinna wiedzic. ALE nie wiemy, jak przebiegala cala rozmowa, czy nie miala np powodu,zeby byc wkurzona na ciebie lub tego chłopaka, zdanie wyrane z kontekstu niewiele mówi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisz nam jak dokładnie wyglądała cała ta sytuacja... Zdanie wyrwane z kontekstu nie pozwala nam określić przyczyny dla której nauczycielka zareagowała tak, a nie inaczej ;/ Sama jestem nauczycielką i kiedyś miałam nieprzyjemną sytuację z gimnazjalistką, która naopowiadała w domu cudów na mój temat, jak ja jej to dokuczam na lekcjach (czytaj uwzięłam się) i nie daje jej spokoju... Matka z pianą na ustach wparowała do szkoły i nie chciała rozmawiać ze mną, pobiegła prosto do dyrektorki ;( A prawda była taka,że dziewczyna nie lubiała uczyć się z mojego przedmiotu i wpadła na pomysł, aby mnie jako młodą nauczycielkę pozbawić pracy... Dyrektor zapytał reszte klasy jak sprawuję sie na lekcjach, była także aninimowa ankieta, itd... Niestety ile nerwów mnie to kosztowało, to nikt nie wie... Głupie gówniary (gimnazjalistki) myślą,że im wszystko wolno, a tak naprawdę nauczyciel ma bardzo ograniczne pole do popisu.. Ehh szkoda,że nauczyciel nie ma już takiego autorytetu jak 10lat temu ;/ I tu jeszcze dodam jedno zdanie...czasem bywa też tak,że człowiek kompletnie nie nadaje się na pedagoga, nie potrafi panować nad emocjami i w końcu dochodzi do ostrych wymian zdań, przekleństw itd..wg mnie takie osoby powinne zmienić zawód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczennnnicaaa
Nie, nie miała powodu... nieraz się patrzyła jak staliśmy razem na przerwie... Kiedyś może tam raz się przytuliliśmy, a ona powiedziała wtedy do mojej koleżanki i kolegi, że "się liże całą przerwe z chłopakiem"...i że się nie szanuje, że " z takim" chodze...Pytam: z jakim? To, że chodzi do zawodówki, znaczy że jest jakiś gorszy? Czy to, że jest "brzydki"? :/ nie jest żadnym oprychem, który chleje gdzieś wińska po kątach... To inteligentny i mądry chłopak, jesteśmy razem prawie rok... A to, że chodzi do zawodówki o niczym nie świadczy, równie dobrze mógł dostać się do średniej szkoły bo miał możliwości, ale źle wybrał... A ona nawet go nie uczy, więc skąd może wiedzieć jaki jest... Więc niech nie ocenia nikogo po pozorach... Brzydki... niech lepiej sama spojrzy w lustro... A ta rozmowa to z niczego nie wynikła...po prostu na spr pomyślała, że ściągam i podeszła sprawdzic, a za chwile tak powiedziała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×