dziewczyna-ON ma problem

poznalem w styczniu dziewczynę -Ankę dajmy na to.No i zaczelismy krecic ze soba ale jest taki problem ze ja jestem 70km w innym miescie od niej (ja studiuje) ona chodzi do technikum.W sumie to fajna dziewczyna,swietnie sie nam rozmawia ale z drugiej strony wiem ze w weekendy chodzi na dyskoteki u siebie z kolezankami.Ona mówi mi o tym ,czasem wspomina że tanczyla z kims itd. A ja jestem zazdrosny bo uwazam ze nie powinna tanczyc z innymi ,gdy ja jestem na studiach.Czy przesadzam z zazdroscia

po 1 - zazdrosc zabija zwiazek :) a podstawa to zaufanie. nauczylam sie tego ostatnio...i sie tego trzymam oczywiscie powinna ta Anka :) miec...zasady, ze jak tanczy to tylko tanczy, ze nic wiecej ale mysle ze jak sobie zaufacie to bedzie dobrze. pozwol jej na zabawe.

rejczel :D chyba nie daje ci podstaw do zazdrosci? :P a sama tez nie bedzie non stop tańczyć

Nie przesadzasz z zazdrością.Nie powinna chodzić sama na dyskoteki.Musisz z nią porozmawiać. Powodzenia.

chodzi z koleżankami,w soboty. Mówi że chce potanczyć i się zrelaksować :| nie wiem -nie che jej czegoś narzucać ale boje się ze wiecie -taka dziewczyna cieszy sie duzym zainteresowaniem . A ja jestem 70 km wiec za czesto się nie widzimy