Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rafal_1985

moje życie się zatrzymało

Polecane posty

Gość rafal_1985

Nic już nie sprawia mi radości. Żyję w ustalonym schemacie: praca-dom, dom-praca. Najgorsze są weekendy, które spędzam zupełnie samotnie, sam w obcym mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafal_1985
no cieszę się, że mam, ale życie to przecież nie tylko praca. Kiedyś jakoś tak spontanicznie było co robić, a teraz pustka jakaś taka i nie ma do kogo się odezwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teno
skąd jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafal_1985
z Warszawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafal_1985
niezbyt ciekawą. Myślisz, że jak się mieszka w Wawie to się zaraz jest gwiazdą telewizji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak jeszcze na pocieszenie Ci powiem, że ja też wróciłam z pracy i nie mam do kogo się odezwać. I też samotny weekend przede mną ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teno
no wlasnie. co z dziewczynami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafal_1985
Brown: sorry, nie wiedziałem, że jesteś dziewczyną. Nie mam swojego mieszkania, mieszkam z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teno
ale napisales " sam w obcym mieście."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niekoniecznie trzeba być gwiazdą TV, aby mieć ciekawą pracę. Ale ciekawa praca to ciekawi ludzie, z którymi miło się spędza czas. A weekend możesz przeznaczyć na odpoczynek (aktywny) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafal_1985
sam w obcym mieście to taka przenośnia. To, że mieszkam z rodzicami nie oznacza, że nie czuję się sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie masz znajomych z pracy? Może niektórzy z nich też czują się samotni i nawet o tym nie wiecie? A tak można by coś wspólnie zorganizować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafal_1985
kogo bardzo lubisz? jeżeli mnie, to się cieszę. Na wsi nigdy nie mieszkałem, więc nie wiem. Z osobami z pracy jakoś tak nie chcę się za bardzo spoufalać, są zazwyczaj ode mnie starsi, bo to państwowa firma jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teno
napisz cos jeszcze o sobie? dlaczego nie masz dziewczyny? masz jakas traume? nie masz powodzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła mary ann
ostatnio facet w Twoim wieku zaczepił mnie na przystanku :) sprawił mi ogromną przyjemność zapraszając mnie na herbate.. ;) myślę, że spędził czas równie miło jak ja w jego towarzystwie! :D może zdobądź się na odwagę i spróbuj szczęścia, w godzinach przed/po pracy wybierz się do jakiegoś centrum handlowego, albo przejdź deptakiem, spraw jakiś komplement ładnej dziewczynie.. jak odwzajemni uśmiech poproś o numer :D albo zaproś na kawe, czy coś... :) (czasem moze trafić się zajęta, ale kto nie ryzykuje ten nie żyje :D) będziesz później mógł umówić się z taką w weekend i nie bedziesz juz samotny w tym czasie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafal_1985
może cię to zdziwi, ale nigdy nie miałem dziewczyny i nigdy na dobrą sprawę jej nie szukałem. Nie chodziłem po imprezach, klubach (mimo że u nas jest tego zatrzęsienie). Lubiłem samotny tryb życia, nie przeszkadzało mi to, ale w pewnym momencie zaczęło jednak ciążyć. I teraz to trudno jest tak zacząć nagle jak się ma te 25 lat i zero doświadczeń. Wczoraj na małym spacerku w centrum Wa-wy widziałem mnóstwo par nastolatków obściskujących się, wtulonych w siebie, szczęśliwych. Nigdy nie byłem takim nastolatkiem i ta niewinność związku charakterystyczna dla nastolatków nie była mi dana. Osoby w moim wieku miały już zazwyczaj wielu partnerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafal_1985
mój problem dotatkowo polega na tym, że interesują mnie bardziej dziewczyny młodsze ode mnie (18-20 lat). Ale takie dziewczyny nie zainteresowałyby się raczej chłopakiem w moim wieku bez żadnych doświadczeń damsko- męskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teno
uuu... to zeczywiscie gustujesz w duzo mlodszych. a Ciebie nie zaczepialy laski? przystojny jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafal_1985
teno: napisałaś to tak ironicznie czy na poważnie. 5-6 lat różnicy to Twoim zdaniem tak dużo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teno
wiesz zalezy pewnie od konkretnego przypadku. moim zdaniem duzo. zalezy tez od konkretnego przypadku np. 15 a 20- duzo. a np. 40-45 juz mniejsza sie ta roznica wydaje. i moze w tym tkwi Twoj problem. Ty chcesz powaznego zwiazku a taki siksa 18 letnia szuka zabawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafal_1985
a dlaczego uważasz, że zaraz chcę poważnego związku. Nigdy nie miałem kontaktów z dziewczynami i od razu miałbym chcieć poważnego związku i małżeństwa. My w Wa-wie tak nie żyjemy. Tutaj nie ma nic dziwnego jak jesteś np. 35- letnią singielką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teno
:D eh ten mit warszawiakow. seriali sie naogladales:D tez mieszkam w W-wie i uwiez mi ze ludzie sa rozni.owszem sa osoby ktore sa singlami ale tez sa osoby ktore marza o zalozeniu rodziny wiec nie generalizuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafal_1985
masz rację, że są różni, ale tutaj single są znacznie częściej spotykani, niż gdzie indziej (przynajmniej tak mi się wydaje). Na razie na pewno nie marzę o założeniu rodziny, co przecież nie jest równoznaczne z tym, że chcę być sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafal_1985
22 letni prawiczek: wcale tak nie uważam. Właśnie próbuję coś z tym swoim życiem zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorze - mój rówieśniku;) Sorry, ale o pochodzeniu sobie tylko dla rozrywki to mogłeś właśnie mysleć 10 lat temu tak jak teraz te 'niewinne' nastolatki:) Facet dojrzały powinien w tym wieku mieć inne podejście do relacji damsko-męskich, a teraz to nie da się już odwrócić pewnych rzeczy i czasu... 15 lat - chodzenie z dziewczynami dla rozrywki, zero planów na przyszłość, obściskiwanie się na ławkach itp 25 lat - poważne podejście do kobiet i potencjalnego związku z jedną z nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×