DIETA DUKANA-PROTEINOWA ...start... ZAPRASZAM ZDETERMINOWANE GRUBASKI

dziewczynki gdzie się podziewacie???

ja obecnie zaczynam 6 dzien norweskiej,ale jak zrzuce tyle,ze bedzie dla mnie za malo to przechodze na proteinowa. Mam pytanie, czy trzeba odbyc wszystkie fazy? bo jesli zrzuce jeszcze kolejne 2 kilo na norweskiej, to zostannie mi jakiesj 3 kilo do zrzucenia i jezeli zrzuce je powiedzmy w 2 fazie to moge olac diete? oczywiscie nie mam na mysli rzucanie sie na zarcie tylko stopnniowe dodawanie kalorii:0

Witam! Zdecydowałam się na dietę proteinową oczywiście rozumiem że muszę kupić książkę żeby odnaleźć się we wszystkich zasadach... Proszę wypowiedzcie się którą warto kupić bo są dwie. Może trzeba dwie przeczytać?

Hejka u mnie dzisiaj na wadze 67.1 :)..pomalutku idzie w dół. no i gdyby nie świeta to też bym miała mniej,no ale cóż... Stasia - kup sobie tą pierwszą Nie potrafię schudnąć, Pierre Dukan, taka z jajkiem i centymetrem na okładce, moim zdaniem jest najlepsza,ta z przepisami tez w sumie fajna ale przepisy czasami nie nadają się na Polskie sklepy, fajna jest też ta ostatnia taka kolorowa, ale moim zdaniem najwięcej informacji zawiera ta pierwsza. miłej niedzieli wam zycze.

Szkoda że pogoda nijaka...

Stasia - a kiedy chcesz zacząc ?

czesc :) widze ze grono sie poszerza,milo. dietka trwa a waga ciagle w dół pomalutku:) widze ze nasze dzieciaszki ciagle chore naprzemiennie.moja wlasnie miala zapalenie pluc na szczescie juz zdrowa tylko ciekawe na jak dlugo:(

Już około 3 dni tak jem i sprawdzam różne dostępne w internecie przepisy ale od jutra chcę zacząć na serio dlatego potrzebuję kupić książkę żeby nie pytać się innych o każdą pierdołę... Dzięki za rade alensja!!

Może ktoś też zaczyna od jutra albo albo dopiero zaczął? Dajcie znać bo we dwoje zawsze raźniej:))

Stasia - jak znajde chwilke to powysyłam Ci przepisy, ten mail jest aktualny ?

Stasia, wyslałam Ci przepisy. pozdrawiam mam nadzieje ze cos Ci przypadnie go gustu ;)

dzień dobry! dziękuję za miłe przyjęcie ;) ja dziś kończę 5ty dzień fazy uderzeniowej, założyłam sobie plan 7na7, na początku muszę przyznać było ciężko a najgorzej z psiciem dwóch litrów płynu ale dziś już ok. Dostałam okres i nie ważę się, zrobię to w środę rano gdy przechodzić będę na drugą fazę. Jestem bardzo zadowolnoa a szczególnie tym że mogę z kimś o tym pogadać, poczytać czyjeś rozterki, podpatrzeć pomysły, przepisy. DZIĘKUJĘ! buziaki wielkie z deszczowego śląska!

kropka czesc ;d

witajcie ;) w takim razie ja tez dołącze do was od jutra start 66,2 kg cel 59 kg

dzien dzis zaczynam w szampanskim nastroju:) waga poranna 71kg:):):):) i momentalnie poziom motywacji o niebo wyzszy Milego dnia.

wstawac spiochy!!! juz wstawilam wode na kawke z mlekiem:)

Witam ,nowicjuszka od dziś zaczynająca. Wiek 41 lat , wzrost 168, waga 88,5 otyłość typowo brzuszna , do tego cukrzyca typu II :/ Celów sobie nie stawiam, bo wielokrotnie podejmowałam wysiłki wspomagane dosłownie wszystkim co było i jest na rynku dostępne. Zawsze poległam z kretesem. Teraz podchodzę z łagodnym optymizmem. Nie zastrzelę się jesli nie wytrwam,ale Wam , Drogie Dukanki daję prawo odstrzału sanitarnego niejakiej LDH41 ;)

dzień dobry kochane baby! waga dziś wskazała 3,2kg mniej!!!! jestem zdumiona i zmotywowana. Cieszę śię że jest nas z dnia na dzień coraz więcej, wiem jak trudno samemu się zmusić, wytrwać a jak jest grupa wsparcia to super! pysk mi się śmieje od rana :) buziaki na miły poczatek tygodnia! w środę zaczynam drugą fazę i wierzę że wytrwam do końca czego i wam życzę...

Troszkę chcę pójśc na łatwizne i poprosić o podanie wyników ,tzn utraty kilogramów i czasu w jakim to się stało. Czytanie stopek i matematyka to nie jest moja mocna strona:/

LDH witaj:) zmieniaj natychmiast nastawienie! to super dietka.jesz kiedy chcesz,ile chcesz tylko trzymaj sie okreslonych produktow.a mowie ci to bo moj charakterek niczym nie odbiega od twojego.silna chec slaba wola;) mnie sie udaje poki co i wierze ze tobie rowniez. wpadaj do nas czesto to super motywuje majac przy sobie tyle pokrewnych dusz

ja zaczynam od dzisiaj :) wiek 43, wzrost 173, waga 75,5, cel - 69:)

kropka gratuluje:) LDH- ja schudłam -13 kg od 24.02 i jem kiedy jestem glodna nawet o 23:) oczywisci z dukanem. i najwazniejsze kup ksiazke ,porzadna dukanka musi ja miec i w glowie wszystko ci sie rozjasni

myniaaaaa do boju:)

Oczywiście,że mam książki! Nawet 2:) Moja smarkata siostra też dziś zaczyna. Ale bardzo różnimy się od siebie. Ona typowa grucha,ja jabłko. Ona o wiele bardziej wytrwała ale niechętna do czytania i edukacji. Kamii, kochana, 13kg w 1,5 miesiąca to zdumiewające! Chyba nic nigdy Cię tak nie zmotywowało? A jak Twoja skóra? Nadąża za kilogramami?

jak najbardziej zgadzam się w pełni z Kaamii, aby do diety przystąpić w pełni trzeba książkę przeczytać! ja w tej chwili wcielam w życie 35o przepisów czyli drugą książkę, jest ciężko z dostępem niektórych rzeczy ale od czego jest wspaniełe allegro :) pozdrawiam

Czesc Dziewczynki Dawno mnie nie bylo ale nie mam sie czym chwalic wiec pozostaje mi cieszyc sie z Waszych wynikow.Kami -gratuluje

Witam!! Macie nową koleżankę :-) Mam 25 lat. Postanowiłam rozgościć się na kilku tematach o Ducanie :-D Niedawno zdecydowałam się na Ducana i po wstępnym zapoznaniu się z jego zasadami zamierzam od jutra zabrać się za tą dietę. Odchudzam sie od zawsze, niestety z żadnymi rezultatami, wciąż ważę tyle samo. Mam nadzieję, że Ducan będzie jakimś przełomem :-) Problem polega jednak na tym, że jestem kompletnym beztalenciem kulinarnym i tu mam nadzieję mi pomożecie :-) bo dla mnie przygotowanie ryby w folii to czarna magia :-O POMOŻECIE???

duc 25 pomożemy napewno hdl-pewnie ze motywacja rosnie wraz z gubionymi kilogramami:),skora w miare ok.owszem na udach na zewnatrz widac rozstepy ale nie sa jakies masakryczne.ogolnie cialko troche rzadkie ale mam 33 lata wiec mam nadzieje ze skora sie sama zregeneruje. poki co wcieram balsamy zeby ja nawilzac

Witam kochane! Ja troszkę sobie przez święta pofolgowałam i faza P+W mi się troszkę przeciągnęła, ale od dzisiaj PP (tylko i bez żadnych wyjątków). właśnie wciągnęłam galaretę z kurczaka, a na patelni smażą się mielone ( bo same pieczone lub gotowane piersi z kurczaka mi już nie przechodzą przez gardło). Tak samo ryby :( Łosoś wędzony leży w lodówce i czeka na swoją kolej, szprotek nie lubię... ratuję się tuńczykiem z puszki ;) no i serniczek jeszcze mi się nie przejadł ;) śmigam

No i pierwszego dnia dałam ciała:/ Oprócz przepisowych jajek,a własciwie białek z jajej, przed chwilą dopchałam chyba z 30 dkg twarożku grani a do tego wielkiego ogóra konserwowego. Wiem,że to błąd,ale dla mnie to i tak sukces,ze wytrzymałam cały dzień bez chleba. Jutro się poprawię !