wkurwiona na faceta poznanego na sympatii

spotykamy sie 2 miesiace jest wszytsko ok..niby i własnie pisze mi..ze idzie spac buzka i ze idzie lulu... po czym za pare minut weszłam na ten portal i patrze jest online..wiec wysłałam mu wiadomosc na gg ze skoro poszedł spac to dziwne ze jest online na sympatii...tam tez sie poznalismy i jak tu kurwa ufac facetom...a niby takie ok

niby cos gadał ze robi przelewy wiec moze po tym jak niby poszedł z gg ..dalej je robi nie wiem..na gg jest niewidoczny teraz ..kopnełam bym bo w ten zad

tego olac a zaufac innemu po lepszym poznaniu:))

Bez względu na to, gdzie poznasz faceta, będzie zawsze zachowywał się tak samo. Zdrada, zdrada, zdrada, normal. Wszyscy tak mają. I oni, i my/wy/oni/one. :)

Tak, robi przelewy i jest widoczny na sympatii. :)

wez chuja olej zablokuj go na gg i na sympatii i szukaj porzadniejszego

same scierwa siedza, co to nawijaja z iloma sie da i kazda wkrecaja w niewiadomo co !!!

niby kurwa poswieca mi kazda chwile, dzwoni pisze,widujemy sie ciagle na gg gada ze mna..zawsze..od rana po wieczór..nie wiem mzoe poszedł od kompa wyłaczył gg na kompie cos oglada czy kombinuje ztymi przelewami napisałam mu ze " fajnie ze poszedłes spac a jestes na sympatii...budujesz w ten sposob wspaniale zaufanie"

na sympatii to same przegrance sie anonsuja niby szukaja lasek a okazuje sie ze sa zonaci

ah te kobiety.... czasem rece opadaja.

weszłam ze swojego konta na jego profil..mam nadziej ze chociaz mu sie głupio zrobi...to dziwne kurwa..nie było takich akcji nigdy wiem ze wchodzi na sympatie, ale mu ufałam i nie przeszkadzało mi to zreszta zawsze wchodzil wtedy do mnie na profil..dzisaj tez był nawet dla zlewki zadawalismy sobie pytania dla zartu

co on pierdoli jakie przelewy na sympatii on robi moze robi przelewy z panienkami

bo na jego miejscu juz dawno dalabym sobie z toba spokoj. jeszcze nie jestescie razem a ty teraz fazujesz? przeciez on ma tez prawo na swoje prywatne sprawy z ktorych tlumaczyc sie nie musi przeciez?

ah te kobiety.... czasem rece opadaja. czemu..bo nie zakumałam:? nawet nie wiem czy jestem naiwna, czy po prostu uwierzyłam ze jest ok

ty wez załóz sobie fikcyjny profil na sympatii i napisz do tego twojego i zobaczysz czy jest z toba szczery czy tez kreci z innymi panienkami

czy on kazdy czas online musi spedzac z toba? juz mi go szkoda...

nie fazuje ale skoro mówi ide spac.... papa ide lulu i widze ze siedzi na sympatii...to troche dziwne..ja go nei ogrniczam niech robi co chce..nie zabraniam mu uzywania konta na sympatii nic nie mówie, ale takie akcje wzbudzaja moja nieufnosc..... teraz juz nie jest online

'nawet nie wiem czy nie jestem naiwna' blondynka? :P

wez sie laska uspokuj czy on kazdy czas online musi spedzac z toba? juz mi go szkoda... Jasne.. kolejna wyrozumiała. :) Przyjemnie by Ci było, gdyby facet pożegnał się, bo idzie spać, a w dalszym ciągu był na sympatii? Mnie by nie było fajnie...

raz chciałam cos takiego zrobic nawet załozyłam konto i właziłam tam czesto ale nigdy mnie nawet nie odwiedził...wiec odpusciłam i stwierdziłam ze nie na tym buduje sie zaufanie a zdjecie laski było bardzo fajne w jego typie ufam mu ale taka akcja..sprawia ze przestaje i sie dystansuje

Jasne.. kolejna wyrozumiała. Przyjemnie by Ci było, gdyby facet pożegnał się, bo idzie spać, a w dalszym ciągu był na sympatii? Mnie by nie było fajnie... no własnie ja mu nie bronie tam włazic ale jak pisze ide spac...nie kaze mu gadac ze mna na gg...jeszce sam mówił nie idz jeszce ja dopale fajke i ide lulu... i poszedł a ze ja cos sobie jeszce robiłam przy kompie to tak weszłam..i zobaczyłam i mnie wkurwiło po prostu przykro mi..to nei esjt bajerant lowelas, to dobry człowiek, pewnie sie jutro bedzie spowiadac jak odczyta wiadomosc na gg

odpowiedz na pytanie - nie, nie byloby mi przykro. sama czasem tak robie, nie dlatego ze nie lubie z kims rozmawiac, po prostu online czlowiek operuje na innych obrotach i rozumiem ze sa tacy ktorzy mysla podobnie.

Hej, Wyluzuj dziewcze. Ja mialam miec dzis randke z nieznajomym z netu i dzieki bogu nie doszlo do niej hehe. Jak mozna w wieku 37 lat nie miec auta??Jechal do mnie jakimis autobusami,metrem itp.Umowilismy sie na 8sma a tu 9 ta i nic,bo on w autobusie...wiec kazalam mu do domu wracac...Porazka.Ja mam auto :-)

Może i dobry człowiek ... nie wiem... ja bym piekło na ziemię sprowadziła w takiej sytuacji... ze mną się żegna, a wchodzi na sympatię... Niech wchodzi, na zdrowie... ale nie w takiej sytuacji... Nie ufaj mu, proste.

ale ja tez czasem tak robie, ale nie złapałam go jak siedział na naszej kalsie czy facebooku tylko na sympatii a wiadomo ze tam raczej przyjaciól sie nie szuka:) ale jakby normalnie sobie tam był, nie musialby ze mna gadac na gg ja mu sie nie kaze tłumaczyc zkazdej czynnosci najczesciej jest tak ze sam mi o wszytkim mówi i sie nawet nie musze martwic

monikadziewczynaratownika Hej, Wyluzuj dziewcze. Ja mialam miec dzis randke z nieznajomym z netu i dzieki bogu nie doszlo do niej hehe. Jak mozna w wieku 37 lat nie miec auta ??Jechal do mnie jakimis autobusami,metrem itp.Umowilismy sie na 8sma a tu 9 ta i nic,bo on w autobusie...wiec kazalam mu do domu wracac...Porazka.Ja mam auto Ja pierdolę... Ty normalna Jesteś??? A jakie masz auto??

zburzył to na co pracował cały czas..bo jszce dzis mówiłam przyjaciołce ze ufam mu i wiem ze sie nie zawiode a tu psikus:) jutro bedzie ostro:P

musztarda: To chyba ty jestes dziwna. :-P Mam nowiutkiego passacika. A napisalam to po to,by nie wczuwac sie w wirtualne znajomosci chyba,mimo tego,ze ja chcialam sie z nim spotlac. A uwazam,ze jesli ktos nie ma samochodu, to jest z nim cos nie tak...

musztarda: A poza tym nie rozumiem cie.Dlaczego sie tak unioslas? Nie masz auta?

myslicie ze dobrze mu napisąłm... czy mogłam sobie darowac..fajnie ze poszedłes spac a jestes na sympatii...budujesz w ten sposob wspaniale zaufanie"