Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość migotka 2010

POSTANOWIENIE -w tym roku znaleźć faceta

Polecane posty

no dobra, hm...do tygodnia....może faktycznie nie ma się co spieszyć że trzeba juz zaraz.....w środę spotykam się z innym (sic) ale mam takie uczucie, że wolałabym się nawet nie spotkać z tym innym gdybym wiedziała że cos wyjdzie z tego tutaj....kurcze....miałam wrażenie że nie do konca byłam sobą, trochę udzielał mi się.....stres....ale ogólnie rozmawiało się bardzo fajnie i mam nadzieje że niczego złego nie wyczuł.....dawno nie miałam takich pozytywnych wrażeń po 1szej randce ale znając moje zajebiste szczęście to pewnie nie będzie nic z tego (wiem wiem nie można tak mówić....)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna przyznam, ze nie rozumiem Twojego postępowania. Wygląda to tak jakbyś chciała mieć faceta tylko po to, zeby mieć. Jak z jednym nie wypali to jest drugi w zapasie....Może się najpierw z jednym pospotykaj i zobacz czy cos czujesz wogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie tak migotka:) może tak to zabrzmiało. Oni obydwaj zainteresowali się mną w dosłownie tym samym czasie, więc pomyślalam przecież niezobowiązujące spotkanie nic nie znaczy, jakaś kawa z jednym czy z drugim co to za różnica. Ale teraz widzę, że na tym pierwszym zaczyna mi zależeć coraz bardziej.....ale nie wiem jak on to widzi. Co do drugiego, to głównie znajomy, ale po prostu na dzień dzisiejszy nie mogę nic powiedzieć jak sie potoczy dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna uważaj bo jak im zależy i się dowiedzą to już nie będzie miało znaczenia czy to zobowiązujące czy nie...męskie ego ;) Każdy może wtedy pomyśleć, ze się spotykasz a nie angażujesz. A po drugie, można zakochać się w dwóch facetach na raz i wtedy też klops :( przemyśl ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migotka wiem to :( napewno nie dopuszczę do takiej sytuacji żeby pozwalać się jednemu i drugiemu angażować coraz bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna, uważaj żeby Tobie nie zaczęło zależeć na obu ;) ciekawe gdzie się podziała Czekolada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furgonetka
hejka, przyłączam się:D ja tez dłuuuugo juz jetsem sma, półyora roku ostatnio sporo randkuje, ale zawsez coś idzie nie tak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam za wczorajszą ucieczkę ale problem z internetem miałam ;) Muszę się pochwalić, swój ideał odstawiłam na bok (bo gdyby coś miało być to pewnie już by było) a pół godziny później poznałam świetnego faceta. Normalnie szok! Wpadłam mu w oko, wiem to. Rozmawialiśmy jakieś pół godzinki a już po kilku minutach zapytał czy mam chłopaka i czy znalazłabym jutro czas dla niego... jak fart to fart ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekolada jak widać ideały się zmieniają ;) a ucieczkę wybaczamy, tylko za karę musisz napisać co i jak z nowopoznanym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten podryw nie wyglądał :P to było coś zupełnie niespodziewanego, wyszłam z autobusu i podbiegł do mnie jakiś chłopak, zapytał jak mam na imię i czy może mnie odprowadzić do domu. Miło:) Okazało się że mieszka zaraz obok przystanku na, którym wsiadam co rano i od jakiegoś czasu mnie "obserwował" ale bał się zagadać;) Po 10min wyskoczył z pytaniem czy mam chłopaka i czy się z nim umówię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łał, Tobie z tego, co piszesz często zdarzają się takie sytuacje i to do tego w autobusie, masz szczęście, albo jesteś legendą w komunikacji :P...szkoda, ze mam prawko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i często ale jak dotąd nie spotkałam nikogo bardziej wartościowego... spotykałam się tak na poważnie z dwoma facetami i dwa razy marnie się skończyło. Teraz jestem ostrożniejsza, ale jedno spotkanie nic mnie nie kosztuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekolada, u mnie nic. Do mnie lepią się starsi o 20 lat :O ci młodsi chyba się boją, albo są nieśmiali. Zresztą wszyscy nie wiem czemu myślą, że kogoś mam....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli myślą że jesteś zajęta... to na pewno nie pomaga. Nie wiem co mogę doradzić... Może wyglądasz zbyt poważnie dlatego dużo starsi o Ciebie zabiegają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeee, ciezko powiedziec znamy sie od poczatku grudnia , ale na koniec stycznia przerwalem kontakt bo wkurzalo mnie to ze zawsze ja wszystko inicjowalem ona sama z siebie glupiego smsa nie mogla napisac ostatnio wznowilem kontakt, niby wyglada na zainteresowana ale to juz koniec "pierwszego kontaktu" , troche o sobie wiemy i wypadaloby poglebic te znajomosc tylko nie wiem jak przejsc do konkretow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×