** nocne marki **

Tan naprawde to nie spie, bo pracuje, mam taka nocna fuche, nic sie nie dzieje, to klikam sobie tu i tam ;-) Ale za dnia tez mnie na kafe spotkac mozna... :-D

a ja jutro do pracy...dostalam ja niedawno ale juz bardzo mi sie niepodoba....tzn ..moze nie tyle ale jakos nie ma tego czegos czego od pracy oczekujemy.....pracuje dla bardzo dobrej firmy bo panstwowa....i generalnie mam super mozliwosci rzwoju..Polakowi to raczej ciezko sie dostac do panstwowy tutaj w UK...teraz mam we wtorek kolejna rozmowe na inne stanowisko w tej samej firmie..zobaczymy jak to wyjdzie..dla jasnosci pracuje dal tutejszej opieki socjalnej..jako pracownik socjalny,chwilowo mam jednego pacjeta(zostalam przydzielona do opieki nad mlodzieza autystyczna)cizeki kawalek chleba....stresssssssssssssssss.....

Wiem cos o tym, faktycznie robota ciezka, a mal honorowana :-( Bede trzymac za ciebie kciuki, zeby ci sie powiodlo- kto wie, a nóz pomoze? Ja tam lubie wierzyc w dobre fluidy :-)

Tez budowalam sobie tutaj nad Remem i Laba zycie zawodowe- ale mialam o tyle lepiej, ze jako malolata, mialam szanse pójsc do tutejszych szkól, skonczyc nauke, podejsc pod egzamin, i nikt mi nad polskim wyksztalceniem nie wydziwial. Czasy byly jeszcze inne, nie bylo UE, wielu nie blo latwo sie wybic i pokazac, ze jest warty tego, co mial na dyplomie czy innym dokumencie napisane...

A CO TAM MESKA FRAKCJA TAK ZAMILKLA??? POZADANI JESTESCIE

dzieki kochana:)wiesz robota jest nawet w miare dobrze platna ale godziny pracy rozwalaja mnie na lopatki...mam praktycznie caly dzien rozwalony bo np.mam 4 godz przerwy w ciagu dna a potem znowu do pracy na nastepne 4 godz..potem godzina przerwy i znowu na 2 godziny do pracy...caly dzien w drodze..i jak tu normalnie funkcjonowac?czasmi wpadam do domu zjadam obiad na biegu i znowu do pracy w trase..wieczorem 2 razy w tyg mam collage bo zaczelam szkolic sie w zawodzie...i taka zjechana jestem ze tylko noc mi zostaje na prywatne funkcjonowanie..ale cos za cos...niestety.....

wiem cos o tym ja niby zaczelam studia w PL zostal mi tylko obrona w tu oni na to patrza jak na papier..hmmmmm...toaletowy...

Ale przeciez musza uznac? A jesli pracodawca stwierdzi, ze mu ok, i zatrudni jak "tubylcza", to wlasciwie wszystko chyba sie ulozylo, jak sie powinno ulozyc? Tym bardziej mocniej kciuki trzymac za ciebie bede. Ja we wtorek "tylko" do dentysty sie wybieram, chyba sama z soba sobie rade dam :-D niestety mam znowu jakiegos ropnia w dziasle, nie boli, jest maly, ale jest. Chyba bedzie ciecie :-O znam ten ból i kwadratowa twarz po zabiegu :-(

ja wam nie chce przeszkadzac w rozmowie :)

biedna.....znam to...ropnia na dziasle mialam jak bylam w Indiach..potem okazalo sie to lezaco osemka pod dziaslem i bylam na zabiegowym w Ahmedabadzie w Indiach gdzie karaluch po podlodze lataly:))))Bedzie dobrze..natna swinstwo dadza antybiotyk na infekcje i po sprawie..pij tylko duzzzzzzo jogurcikow zeby zolada nie rozwalic:)i plucz buzie szlwia badz rumiankiem oboje dzialaja sciagajaca i przeciwbakteryjnie pare dni i bedzie po sprawie:)

szejku szejku szejku:)))))))))))))

smutna28 smutna28 smutna28 :P Piszcie piszcie, ja poczytam :)

hmmm..za piec godzin wstaje do pracy...bedzie ciekawie...

i wlasnie palaszuje rydze w zalewie octowo kwasno slodkiej plus frankfurterke na surowo..(taka w lapie)..plus bagietke z mega iloscia masla...

pojda hektolitry kawy co ?;p

a te rydze to mamcik zebrala jak na mazurach byla...pychaaaaaaaaa...

Na moja niekorzysc tez lubie grzyby :(

zapewne choc kawe pijam jedna rano czarna z expresu cisnieniowego.....takie..buuuuuuummm..dla organizmu...ale ostatnio znalazlam super kawe z papryka ostra i anyzkiem...mielona prosto z Kolumbii..mniam...po jedniej moge powiedziec ze dodaje bajke do kojego codnia:)

Jestes pewna ze to wciaz jest kwasylifikowane jako kawa ?;p

jestem:) a grzyby to tonami moge:)wlasni dokopalam sie do chrupiacej kurki...co ja bym oddala za kurki w smietanie do ziemniaczkow mlodych z koperkiemm.....mmm

specjalnie mi smaka robisz ?;p

To teraz ja nie bede wam przeszkadzac :-D Ok, u mnie zaraz capsztyk, trzeba mi sie z akoncówke brac i udokumentowac, za co mi wlasciwie placa ;-) Smutna dzieki, poslucham rady, jest tutaj jakies takie plukanie w aptece, z hexalu, dobre bylo i pierwszym razem. Szejku a kiedy ty wstajesz, czy kladziesz sie spac? ;-)

niedlugo sie poloze. A wstaje no tak przed 10 by pasowalo.

Jak kawa ma byc konkretna, to polecam z tej machiny: http://abo.spiegel.de/img/cat/ABOS/abos-mini-Espressokocher-d.jpg Nie mam kaski na cudenko za iles tam setek eurasów, a w sumie, az takich ilosci nie pijam :-P

dobra ...jestem juz najedzona a raczej napchana bulka i marynowanymi,parowka plus co bylo pod reka w lodowce...wiec teraz czas na wyro i cieple skarpety...ja jutro tu wpadne ..kobietka szejku szejku szejku ...dobranocka ja odpadam...jutro zapalki na oczacha trzeba byc przytomnym w moim "kolchozie"...przyslowiowo oczywiscie:)dobrej nocy panie i panowie:) Smutna.

Dobrej

Smutna zycze ci weselszego czarnego nicka w bliskiej przyszlosci ;-) i na dzisiejsze "jutro" duzo sily przetrwania :-) Szejku, czego ci mam zyczyc? Moze jakiegos haremu? :-D Co ty na to?

To narazie, milej pozostalej nocy

Harem jest ;) Jestem spelniony, mi juz chyba nic nie potrzeba :)

No wyspijcie sie dziewczyny