Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Edward H.

Do szarych myszek

Polecane posty

Gość Edward H.
:D doprawdy, umilacie mi dzisiejsze popołudnie drogie kafeteriuszki. wczoraj byłem bardzo nie w humorze po mailu mojej szarej myszki, ale dzisiaj skutecznie naprawiacie mój nastrój ;) osoba pisząca tu pod nickiem "szara myszka" nie jest Moją Szarą Myszką. Ona nie zdecyduje się dyskutować ze mną tutaj, na oczach wszytskich. Co do dalszej części historii to jeszcze nie skończyliśmy. Na razie staram się dojść ze wszytskim do ladu, ponieważ dostalem maila wyjasniajaceo i dość brutalnego, ktory zachwial moje zaufanie do kobiet. ale..któż powiedzial, że każdy z nas nie ma czegos na sumieniu. więc poki co nie powiedzialem, że to już koniec. i doprawdy przemile Panie, żeby mi już wszywać zone i dziecko? :) nie, nie mam ani zony, ani dziecka. ale nie wykluczam w przyszlosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od m
do niezły bajerant On nie szukał kochanki. To bardziej skomplikowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edward H.
:D doprawdy, umilacie mi dzisiejsze popołudnie drogie kafeteriuszki. wczoraj byłem bardzo nie w humorze po mailu mojej szarej myszki, ale dzisiaj skutecznie naprawiacie mój nastrój ;) osoba pisząca tu pod nickiem "szara myszka" nie jest Moją Szarą Myszką. Ona nie zdecyduje się dyskutować ze mną tutaj, na oczach wszytskich. Co do dalszej części historii to jeszcze nie skończyliśmy. Na razie staram się dojść ze wszytskim do ladu, ponieważ dostalem maila wyjasniajaceo i dość brutalnego, ktory zachwial moje zaufanie do kobiet. ale..któż powiedzial, że każdy z nas nie ma czegos na sumieniu. więc poki co nie powiedzialem, że to już koniec. i doprawdy przemile Panie, żeby mi już wszywać zone i dziecko? :) nie, nie mam ani zony, ani dziecka. ale nie wykluczam w przyszlosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szara.myszka
do niezły bajerant On nie szukał kochanki, ale to troszkę bardziej skomplikowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edward H.
:D doprawdy, umilacie mi dzisiejsze popołudnie drogie kafeteriuszki. wczoraj byłem bardzo nie w humorze po mailu mojej szarej myszki, ale dzisiaj skutecznie naprawiacie mój nastrój ;) osoba pisząca tu pod nickiem "szara myszka" nie jest Moją Szarą Myszką. Ona nie zdecyduje się dyskutować ze mną tutaj, na oczach wszytskich. Co do dalszej części historii to jeszcze nie skończyliśmy. Na razie staram się dojść ze wszytskim do ladu, ponieważ dostalem maila wyjasniajaceo i dość brutalnego, ktory zachwial moje zaufanie do kobiet. ale..któż powiedzial, że każdy z nas nie ma czegos na sumieniu. więc poki co nie powiedzialem, że to już koniec. i doprawdy przemile Panie, żeby mi już wszywać zone i dziecko? :) nie, nie mam ani zony, ani dziecka. ale nie wykluczam w przyszlosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubrane fakty
wiedziałam ze kłamała żadna normalna kobieta(prócz mnie)nie odrzuca fajnego faceta bez powodu :P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edek napisz
choć na koniec topiku jak to się wszystko skończyło bo nie lubie histori bez zakończenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT R
A jest jakaś nadzieja dla szarego mysza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edward H.
Historia jeszcze się nie skończyła. Póki co napisalem maila z wieloma pytaniami, i raczej oschlego. ale to tylko dlatgeo, że chce znac cala prawde. mam nadzieje, ze odpowie na nieg. sam juz nie wiem, czego moja szara myszka chce. :( drogie Panie - w zyciu sie tak zdarza czasem, ze nie mowimy do konca czegos drugiej osobie, ale warto nawet po jakims czasie przyznac sie do klamstwa a nie uciekac. jezeli druga strona sie zakochala to wam wybaczy w koncu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanessa et moi
A czego Ty chcesz Edwardzie:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanessa et moi
Musisz z nią porozmawiac. Koniecznie. O co chodzi, bo ja nie rozumiem?? korzystasz z moich pomysłów. To dobrze:) Miłego grania z Angeliną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanessa et moi
28 lutego piszesz do niej.. a w tym samym czasie co? Co Ci się dzieje? zamist pokazac, ze kochasz Ją..niby tę szarę myszkę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanessa et moi
za pomysł z Angeliną nie biorę tantiemów) :) A powinnam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanessa et moi
Jest godzina... A skoro jesteś, bo jesteś więc za pół godziny podjedz. Chyba masz dosc sił be ze mną porozmawiac. Bo potem nie wiadomo o co chodzi. ja myślę itp. Jak umiesz język to okey. Rozmawiamy. Ja zejdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella Ciekawa
ciekawa jestem, bardzo:) Piszecie że to skomplikowane, że nie szukał kochanki itp A faktem jest, że pisał do Niej na gg:) TYlko zmyliło ją, że zna jej język. Więc się niedomyślała. na prawdę dzisiaj tj 4.03.2010...ta sprawa bradzo się skomplikowała. Kumulacja jest dzisiaj:) No i Edek ma na tyle siły ( bo nie wiem co robił) aby to wyjaśnic, porozmawiac ze swoją szarą myszką.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella Ciekawa
z tego co tu czytam i co czytam w mediach. Od stycznia 2009. To raczej Ty Edek nie wiesz, czego cchesz:) Czy 2 fronty, czy jeden:):) No Edek męska decyzja, a przedtem męska rozmowa:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marija celessta
Co tam Edek nakombinował:D? Ja uwielbiam takie tasiemce:) więc, Eduardo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×