Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żona mężahygyt

Co mam zrobić z mężem? Co mu powiedzieć?

Polecane posty

Gość żona mężahygyt

Nie będę opisywać całej historii problem mam następujący....mąż pracuje od 6-14 czasami wyskakują dodatkowe zlecenia i bywa że wraca wieczorem. Mamy dziecko ważne jest dla mnie to ile czasu mu się poświęca...mąż z racji pracy poświęca córce mało czasu i dodatkowo chce jeszcze chodzić na treningi piłki nożnej (jest amatorskim piłkarzem) nie za bardzo chcę się na to zgodzić bo czasami całe dnie nie ma go w domu grał jeszcze do niedawna i wiem jak to wygląda w tygodniu treningi w weekendy mecze i w efekcie męża nie ma jak mówię o małej to odpowiada że przecież jest jego matka która chętnie się nią zajmie. Mam wrażenie że w ogóle nie zależy mu na czasie poświęconym córce. Czy mam się zgodzić na to jego granie??? Nie mogę mu tego zabronić...nie wiem co mam mu powiedzieć...nie chcę żeby z życia miał tylko tyle że pracuje...kocham go i chcę żeby był szczęśliwy. Wiem że przez to będziemy się mało widzieć ale nie chcę żeby małżeństwo i ojcostwo kojarzyło mu się z zakazami i ograniczeniami.... Pomóżcie !!! Proszę o wypowiedzi również panów!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona mężahygyt
podpowiedzcie coś:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knsDLm,
może zrezygnujcie oboje maz z pilki , a ty z kafeteri :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona mężahygyt
na kafe wchodzę tylko jak mam problem i nie mam z kim o nim pogadać i bywa to bardzo rzadko:( piszę poważnie poradźcie coś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona mężahygyt
zawsze mogłam na Was liczyć mam nadzieję że teraz też będę mogła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona mężahygyt
pomoże mi ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona mężahygyt
oczywiście że nie...nie chcę mu niczego zabraniać wiem jak bardzo go do tego grania ciągnie a z drugiej strony wolę granie niz jakby miał szlajać się po barach albo coś....chciałabym tylko żeby poświęcał swój wolny czas dziecku...i nie wiem co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knsDLm,
babo ludzie jeszcze nie zaczeli pracowac :D poczekaj ,po 8mej zjawia sie najbardziej zapracowani i beda tobie radzic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasz ulubiony podszywacz
i co robia z tymi dziecmi ? sadzaja rządkiem w bramce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona mężahygyt
że co że dzieci też trenują??? na mecze zawsze jeździłyśmy z mężem ale myślę że rozrywka dziecka nie powinna się ograniczać tylko do wypadów na maez bo w inne dni tata pracuje...ja jeszcze nie pracuję ale już niedługo i jak byłam w domu mogłam być z małą to godziłam się na to granie ale taraz jak pójdę do pracy chcę żeby mąż poświęcał córce swój czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona mężahygyt
nie chcę i nie moge mu niczego zabronić wiem jak to lubi ale czy jest to ok z jego strony jeśli woli grać niż spędzać czas z dzieckiem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona mężahygyt
no więc czekam na rady zapracowanych:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na meczach jest zawsze ktos kto pilnuje dzieci i nie o to chodzi . gorzej jest z dziewczynkami ale po meczu zwsze gdzies sa zabierane . jest to tez pewien czas dla nich .nie jest tak zle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona mężahygyt
więc co radzisz grający mężczyzno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwykle mecze sa w niedziele i wtedy spedzaja czas z maluchami po. ale wiadomo nie mozesz mu tego zabronic ,mozecie sie dogadac ze w weekedy moze ich gdzies zabierac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest na to prosta rada. Musisz znaleźć sobie swoje hobby i wychodzić też. Mówić np. wiecozrem mężowi- spokojnie, słodziutko-kochanie, jutro mam od rana spotkanie kółka np. różańcowego(czy co tam wymyślisz).A następny weekend jedziemy do Lichenia, więc prosze,zjamij się małą. Na jego protesty odpowiedz,że przecież on też wychodzi,więc musicie tak to zorganizowac,żebyście oboje mogli realizoać swoje pasje. Gwarantuje-efekt murowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona mężahygyt
jak sam widzisz mecze są w niedziele zwykle po południu więc do południa nigdzie nie pojedziemy bo na mecz musi być wypoczęty a jeśli mecz jest na wyjeździe to schodzi na to cały dzień....:( złości mnie to że nie możemy niczego na weekend zaplanować bo mecze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyjazdy sa z reguly co drugi weekend wiec mozna co nieco zaplanowac ale twoj maz musi to chciec. powinniscie o tym spokojnie pogadac ale i tak wiecej tolerancji musisz Ty wykazac. mecze sa jak grafik nie opuszcza sie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona mężahygyt
kochany tyko ten sezon trwa i trwa...prawda jest taka że wolnego od grania jest tylko 2 miesiące w roku jak kończą się rundy a potem znów na nowo. Nie mam do niego pretensji że ma swoją pasję złości mnie tylko że przez to granie niczego nie mozna zaplanowac na weekend i ze woli grać niż spędzać wolny czas z rodziną. Gdyby nie mała takiej pracy i więcej bywał w domu w tygodniu nic bym nie powiedziala ale jest inaczej....nie raz bywało że ktoś nas do siebie zarposił ale nie pojedziemy bo mąż ma mecz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona mężahygyt
zastanawiam się czy nie zostawić mu wolnego wyboru...nie mogę ani nie chcę mu zabronić grania ale nie mogę też go zmuszać do tego żeby siedział w domu. Co byś zrobił gdyby kobieta dała Ci wolną rękę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja raczej mam problem ze swoja kobieta bo mi tez marudzi i nic zaplanowac nie mozemy .albo raczej jest trudno zaplanowac bo musi sie zgadzac z moim planem raczej jest spalona na tym tle ,ale wiedziala ze gram i bede gral.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhh............
O ludzie Ty masz drugie dziecko w domu a nie meza i ojca. Jasne tatusia przyjemnosc jest najwazniejsza a dziecko ma w dupie. Przepraszam ale jesli ktos decyduje sie na malzenstwo i dziecko to z konsekwencjami tego. Musi wiedziec ze sa wazniejsze sprawy on wlasnych fanaberii. Pozatym skoro on caly czas gra to pewnie w domu ci nie pomaga?? Dzieckiem Ty zawsze musisz sie opiekowac. On lata gdzie mu sie podoba a Ty jestes nianka. O nie ja bym sobie na to nie pozwolila. Przedewszystkim porozmawiaj powiedz co czujes zi jak czujesz. Moze sam wpadnie na to ze pwonien byc odpowiedzilany za zone i dziecko a nie bawic sie w chlopczyka kapiacego pile. Przeciez zawsz emoga z kolegami od tak sie umawiac co jakis czas zbye pokopac a nie robic z tego jakies regularne treningi zawody itd a jak nie pomoze to coz ..... Jasne facet moze miec pasje jesli ona nie godzi w rodzine. Tu ktos dobrze radzi ja np wyjechalabym na kika dni i zostawila dziekco tatusiowi. Niech zobaczy jak to jest kiedy ktos nie liczy sie z innymi i zabiera dupe. Zapisz sie na jakies zajecia kursy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś po prostu zazdrosna
ja od lat spotykam się z mężem na śniadaniu, obiedzie, w domu jest najwcześniej o 19, a i przed jego wyjściem do pracy pijemy kawę i przeglądamy poranną gazetę. Mąż prowadzi własną firmę, zresztą tak samo jak ja. Mamy dwóch synów,obaj mają doskonały kontakt z ojcem. A czas jaki wspólnie spędzają wykorzystują na 100% i uwierz, nawet godzina spędzona naprawdę ze swoim dzieckiem daje więcej niż całodobowa "obecność" rodzica, który ciągle zbywa dziecko. Tak więc radzę ci wyluzować i nie budzić w mężu wyrzutów sumienia bo ma pasję. Chce grać, daje mu to radość, to mu w tym kibicuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeee.........
SPOKOJNIE........ trochę sprawę wyolbrzymiasz. Jeśli możesz to idź z nim i dzieckiem na mecz czy trening. Sama pobaw się z dzieckiem- pokop w piłkę. Powiedz, że cieszysz się, że ma pasję no i kondycję ;) dla Ciebie. Umiejętnie za to wyrwij go np. do siłowni, albo do parku by razem spędzic czas. Nie stawiaj sprawy na ostrzu noża, to Ci nie wyjdzie na dobre. Kobieta musi umieć postępować z facetem inteligentnie i Ty to zrobisz!!!!!!! Bo jesteś madra. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhh............
A tego "Nie ma go ja jestem " nie sluchaj. Zobacz na jego haselka pod wypowiedziami. a ta ostatnia wypowiedz tez niczego sobie. Kobieta jest dla niego niczym ma sie podporzadkowac panu i wladcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×