Ludzie urodzeni pod koniec lutego i w marcu maja najtrudniejsze charaktery.

Mowie o zodiakalnych rybach znam ponad 20 osob urodzonych w marcu badz pod koniec lutego,to osoby dla mnie ciężkie w kontaktach.Choc same uwazaja, sie za super kontaktowe i bez wad:)Maja ich mnostwo.Totalna nieumiejetnosci przyjmowania jakiekolwiek nawet najdelikatniejszej krytyki.Zapatrzone w siebie.Nastawione rozczeniowo do zycia.Im sie wszystko nalezy, oni sa zawsze tacy biedni i chorzy, wiec im sie nalezy.Sami uwazaja sie za filantropów i za dobrych ludzi.Choc lubia pomagac innym cierpiacym ludziom, nie znosza ludzi ktorym sie powodzi, kiedy ich przyjaciel przestaje cierpiec i jest szczesliwy sa wsciekłe na niego i zazdrosne.Dlatego włąsnie lubia otaczac sie cierpiacymi i lubia pomagac, tylko po to by sie dowartosciowac i pokazac jakie to oen sa dobre .Cierpia za miliony, choc te cierpienia sa wymyslone przez nich samych.Nie potrafia sie cieszyc tym co maja, ciagle narzekaja , jacy to biedni i w ogole, a sami sa cholernie oszczesni, dusigrosze, boja sie zaryzykowac i zainwestowac.Finsowo najchetniej zerowałyby na innych.CIEZKIE CHARAKTERKI MAJA

w wodniki ? ^^ też są z lutego [ja z 16 tego]

Ja jestem rybą i sobie chwalę! Widocznie nie żyjesz wśród prawdziwych "ryb" :P A ty pewnie waga, co?

nie wodniki sa inne, maja mocniejsze charaktery, ryby sa takie niestałe, pływaja jak ryby...po wodzie maja tez oczywiscie zalety, sa uwodzicielskie,marzycielskie,zalotne, maja swoj czar i urok i jakos cholera czesto im sie wybacza te ich wady;)przez ten ich nieodparty urok.Jednak maja niestały charakter. Maja zdolnosci artystyczne sa w pewnym sensie z innego swiata, maja swoj swiatm, takie marzycielskie.Potrafia manipulowac ludzmi:)ze skutkiem, czetso fałszywe i pala za soba mosty.Czesto sie kłoca, bo nie potrafia przyjac krytyki w twarz, choc same uwielbiaja krytykowac.Zbyt skupione na sobie, niedopuszczaja innych do głosu, na czym wiele traca, bo od innych mozna sie wiele dowiedziec;) Ja jestem byk;)

trudny charakter- to fakt- jestesmy bardziej zlozone od innych. jednak Twoj opis nie pasuje do mnie w 70 %. zaskoczona?

do młoooooda23423 wiadomo, "Ze sobie chwalisz" bo ryby to chwalipiety, zapatrzone w siebie, nieobchodzi ich przy tym zdanie innych, innych lubia krytykowac , a samokrytycyzmu za nic, ale w głebi duszy, sa wrazliwe, nawet przewrwazliowne na swoim punkcie, wrecz zakompleksione i mysle, ze "ta pewnosc siebie, wrecz czesto zapatrzenie w siebie" to taka maska Prosze o opinie o rybach inne"nieryby", a nie same ryby.Same ryby napisza"jestesmy wspaniałe itd" gdyzuwazaja siebie za idealne, choc sie myla bo ideałow nie ma;)nawet w ssnach

XXI wiek, a wy nadal wierzycie w te brednie? :o

do taka co nie lubi zmywac:) nie nie jestem zaskoczona;)wrecz przeciwnie, ciesze, sie ze jestes inna niz te rybki co je poznałam:)znam zaledwie kilka osob spod tego znaku i zdaje sobie sprawe, ze "grubo generalizuje" i przepraszam jesli kogos uraziłąm, takie sa moje osobiste spostrzezenia, a wiem, ze ja jestem tylko mała wątła trzciną , ktora moze sie mylic:)Pozdrawiam rybki i nierybki

ja jestem uparty byk, a do wag ":)nic nie mam;)są spoko;)te co znam;)

A coś ty się tak Ryb uczepiła, hmm???

a ja myślałam, ze ryby są zadufane w sobie, zarozumiałe bufony, bo moj tatus taki włąsnie jest i moja znajoma jedna tez taka zwykłej przecietnej urody dziewczyna, a nosi sie jakby była conajmniej miss swiata, głowa wysoko do gory i uwaza sie za pieknnosc, przynajmniej tak wszystkim wkoło wmawia...ale moze w głebi duszy są zakompleksione..kto wie co ryby w sobie w srodku kryją!

ale to są breeednie dajcie spokoj, znam kilka rybek i z każdą mam super kontakt, miłe ciepłe osoby, otwarte rozmowne uczynne, na pewno mają wady jak każdy znak ale ja się z nimi super dogaduję :D

jestem z 14 marca!!! ale to bzdury co tam wyżej ktoś napisał, powiem że ja jestem inteligentna, atrakcyjna, pieniądze są dla mnie bardzo ważne i nigdy bym się nie poświęciła dla partnera,ani kariery ani zainteresowań a tych mam dużo. Ale forsa nie jest najwazniejsza oczywiście, tylko dobre zdrowie, dużo od partnera wymagam ale dużo mogę dać i facet z którym zechce stworzyć poważny związek będzie szczęsciarzem, mieć taką wyjątkową kobietę jak ja!! (pamiętajcie że grunt to dobre mniemanie o sobie )

Każda ryba jest inna, bo te z pierwszej połowy marca są zupełnie inne niż te z drugiej połowy. A naszą osobowość nie kształtuje znak zodiaku tylko otoczenie i rozum też, dlatego nie można powiedzieć że ryby są takie i takie, bo ewentualnie mogą być! Ja wybieram te dobre predyspozycje które mam w swoim znaku i je rozwijam, a z resztą nie mam większych problemów :p i tak każdy ma wady.

Ja jestem rybą i faktycznie jestem przewrażliwiona, jeśli chodzi o krytykę mojej osoby, ale to dlatego, że mam osobowość unikającą, więc... spudłowałeś nieco :p

osobowosc unikajaca to przeciez nie spudłowałam idealnie pasuje;)wo was ryb:)

A co Ci po tym unikaniu???masz z unikania jakies korzyscy?Bo z tego raczej sie rodza problemy. rybom brakuje dystansu...nie przyjmują krytyki i jeśli powie się prawdę o nich, stają się złośliwe, cyniczne, wygarniają wszystko, by się odgryźć...to jest ta ich wrażliwość... Szczerze powiedziawszy jako dalsi znajomi są ok, sama tolerowalam kilka ryb i nie mialam do nich jakichś wielkich zastrzeżeń, ale bliższej znajomości po prostu sobie nie wyobrażam

Nie bawie sie w horoskopy. ale tu sie zgadzam. Znam osobe z 1 polowy marca i faktycznie, non stop postawa roszczeniowa. Umie brac (domaga sie nawet jak ewidentnie nie zasluguje), nie potrafi dawac.

chmurka widzisz:)a jednak;)

jak śmiesz...:D

ano śmiem

Wita Was Rybka.Zgadzam się z wypowiedzą MAX_23.Własnie takie rybki są.Dodam jeszcze ,że w dzisiejszych czasach ciężko takim wrażliwcą jest żyć.Najważniejsze dla mnie jest ,to żeby się otaczać ludżmi o wniosłych temperamentach-bo inaczej gasnę ,i czuję się taka nie zrozumiała przez innych.Napewno rybki mają duszę artystyczną i widzą więcej niż inni,i jeszcze dodam że pakują się ciągle w niepotrzebne sytuacje-bo nie umieją odmawiać ....Ale i tak są kochane ,

a skad wiesz co wiedzą inni?? aleś skromna pannao rybko..sama o sobie pisac"jestesmy kochane" tak ryby sa zapoatrzone same w siebie.

hej nacie racje ryby to poyebany znak

i oprócz fragmentu o kasie, tu akurat kwestia wychowania, bo brzydzę się żerowania na innych... reszta to prawda a rybki tu atakujące... to paszcze w dziób, tłukąc tu tylko innych uświadczacie w tym przekonaniu jak ja bym chciała być spod innego znaku bycie Rybą to kara. tylko do tego wszystkiego dodałabym NADWRAŻLIWOŚĆ... a te wady to nieświadomie :O mam na myśli walkę z nimi. Bo inteligetniejszy uświadomi sobie własne wady. :O

do ryba jestem, a co:) Ty wygladasz jak fajna ryba:)ja mowie o tych niefajnych:)

Własnie najgorsi sa ze znaku lwa i wodnika:P.0 dyscypliny:O.

Melancholja , wieczne bujanie w oblokach i nadwrazliwosc. To moja meka niestety. Brak stanowczosci i dyscypliny. Nadwrazliwosc i czasem paniczny lek przed krytyka, a gdy juz padnie ta krytyka postawa obronna w postaci zlosliwosci i cynizmu. Oj kiepsko wtedy z krytykantem, potrafie zrownac go z ziemia samymi slowami i powalajca inteligencja. A po zatym niesamowite uduchowienie, empatia do innych ale rowniez egoizm. Czeste wprowadzane sie w stan cierpienia co ma za zadanie pobudzac emocje bo moj swiat na emocjach zbudowany jest. Taki masochizm wytworczy. Oj ale radze sobie dzieki niebywalej intelgencji i kobecej kokieterii, wrodzonemu sprytowi.

Jestem z pierwszej połowy marca, i zgadzam się z autorem ale z tą kasą to przesadzasz, jestem biedakiem ale na nikim akurat nie żeruje

zgadzam się z autorką,jedno tylko mi się nie zgadza-ja nie znam uczucia zazdrości,podziwiam tych,którym wiedzie się lepiej i stawiam ich sobie za wzór.Dusigrosz jestem,ale mój mąż jest rozrzutny i szczodry.Ryby z rybami to dopiero męczarnia.Byki są zaradne lubię byki