Plamy na dekolcie.

Jestem w ciąży, zaczynam 2 trymestr. Zauważyłam, że pojawiły się u mnie na dekolcie czerwone plamy, które chyba się rozprzestrzeniają, ale nie jesem pewna. Bałam się że może to być różyczka, ale w internecie pisze, że zaczyna się ona od twarzy, na twarzy nie mam żadnych plam. Nie mam gorączki, ani powiększonych wezłów chłonnych. Czy ktoś tak miał ? Proszę o pomoc.

Wydaje mi sie ze te zmiany skórne o ktorych piszesz to wina szalejacych w ciazy hormonow.Ja dla wlasnego spokoju zasiegnelabym rady lekarza.napewno to nic poważnego ale lepiej dmuchac na zimne :)

rozyczka zaczyna sie (u mnie tak bylo) na twarzy i pozniej na brzuchu....poza tym sa objawy grypowe, przeziebienia wiec raczej to nie to

a moze zjadlas coś uczulajacego. Ja będac w ciaży najadłam sie ogórkow świeżych, i pomidorow,po tym własnie mnie tak wysypało. Piłam zwykle wapno i przeszlo. Pozdrawiam

W ciąży nasze ciało jest osłabione i często się łapią nas jakies paskudztwa. Jeżeli to nie uczulenie, może sprawy grzybicze-jakby co to odwiedź dermatologa. Jak byłam w ciąży, moja koleżanka co jakiś czas mnie odwiedziała i za każdym razem miałam potem kurzajki na dłoni, chyba 4 razy mi się pojawiła, więc dermatologa odwiedziałam często. Od czasu gdy urodziłam, a minęło ponad 2 lata, nie miałam ani jednej. :)