Gdzie ci mężczyźni...prawdziwi tacy...

No gdzie te chłopy,jeeee... Myślałam, ze gdzieś się jeszcze uchowały jakieś niedobitki, ale nadzieja zawiodła. Macie tak?

prawdziwe chlopy...jakich masz na mysli?

..albo żonaci, albo mają 100 kochanek....albo są gejami.....

No, takich co nie zawodzą i takie tam...

Jestem wierny, Kocham moją kobiete, robie dla niej wszystko, jedynie co to czasem obejrze sobie pornola, ale rzadko.

No dobra. Przeżyję,że ich juz ni ma. Nie koniecznie musimy gadać o chłopach. Nawet moze byłoby zabawniej jakby nie o nich.

nie no gdyby nie oni, to byłoby nudno na tym świecie....chociaż, te skarpetki pod łóżkiem i obsikana deska sprawiają, ze szlag mnie trafia...

Dadada, to twoja kobieta ma szczęście. Przynajmniej na razie. Pornole są dopuszczalne, ale w towarzystwie tylko swojej kobity.

owszem, czasem byłoby nudno, ale częściej tak potrafią urozmaicić życie, że nie wiem czy nie lepiej trochę się ponudzić.

Własnie oglądam sam pornole bo moja pani nie lubi, skarpetki są w koszu z brudnymi ciucham, i zawsze zamykam klape w kibelku za sobą, a jak nie trafie (każdemy sie zdarza, ale rzadko) to po sobie sprzątne proste.

Jako ogrodniczka i rośliniara stwierdzam,że zielone fajniejsze jest.

Hmmm....nie lubi pornoli....???? Nie lubi pornoli....???? Dalczego....????? Ja uwielbiam ;)

Nie wiem, pewnie dlatego, ze jest strasznie zazdrosna i nie lubi jak patrze na inne, nawet jakby sie dowiedziała, że wymieniłem z wami 2 zdania mimo, że was nie znam juz bym miał do słuchania, ale mimo to jest kochaniutka :)

oooo...to masz przesrane.....ja uwielbiam filmy..... z moim mężem.... dodaje to pikanterii.....

bujamy się za granicą pasztecie

Co nie znaczy,że muszę gadać o roślinności. Może być o astronomii albo sportach zimowych albo o ogólności w ogóle...

chłopy to byli kiedys.... teraz sa rolnicy... http://bitwa-na-sniezki.pl/780782

też kiedyś lubiłam pornole oglądać z moim chłopem dopóki się nie dowiedziałam,że on lubi je oglądać nie tylko ze mną. Oj , przykro było...

No nie wątpie to boli, ja czasami mam straszną chęć przespać się z inną (a to tylko dlatego, że życie zmusiło nas do mieszania 200km od siebie, ale spotykamy sie jak często tylko możemy), ale to tylko dlatego, że nie kochamy sie czasami przez 2-3 tygodnie. Oczywiście jak pomyśle co moge stracić to od razu zdrada odpada.

no dobra kaczorze. To gdzie ci rolnicy???

Ja znam kilku fajnych: 1. super, ale ciągle zabiegany 2. super, ale ma dziecko i mieszka z matką tego dziecka 3. super, ale ma 16 lat :]

Tak trzymaj, dadada. Kobiety pamiętliwe bestie są. Nie ryzykuj...

Ja jestem ale niestety jestem wybredny:P.

zart byl... http://bitwa-na-sniezki.pl/780782

Kwiat Kwitnacej wisni - przykro mi :p

zgadza się, Kwiecie. A jak nie jeden z powyższych, to gej. Ale gejowi, przynajmniej mogłam się wypłakać. Oj, rozumiał mnie jak kobieta. Sam podobno coś takiego przeżył.I zgodził się, że prawdziwych rolników już ni ma.:(

Też mi przykro :( Może jakbym wyszła z domu zamiast siedzieć na kafe, to bym poznała fajnego ;) Ale w nocy to niebezpiecznie tak samej wychodzić ;)

ach dobranoc Wy moje biedne rolniczki...:) http://bitwa-na-sniezki.pl/780782

no niby niebezpiecznie, ale kobiety tez bezbronne nie sa :p

Że niebezpiecznie to przeżyć da się.. Najgorsze,że i tak nic ciekawego sie nie znadzie to i po co ryzykować?