Ale se dobrą kawę z rana zrobiłem...

6 minut temu, Miecz napisał:

Ale pośladki chyba mosz dziołcha?

Mom, ino ich jędrność podważyłam. "Ubite", to nie to samo?

3 minuty temu, salix napisał:

Przy odśnieżaniu auta też trzeba się trochę nagimnastykować.

No, dziś mam też z głowy trening. Odśnieżać to mogę, najgorsze skrobanie szyb.

2 minuty temu, Miecz napisał:

Zapomnij!

Na szczęście mnie dotyczy ale akurat  mechanizm szarpania za mandaty straży miejskiej znam. I wierz mi - są skuteczni.

2 minuty temu, Baba napisał:

Mają tych obowiąków dużo więcej. Mieszkam w dzielnicy domków, widzę z góry jak się uwijają cały rok.  

Mieszkasz w em ileś tam i zawsze jest coś do zrobienia. Teraz pomyśl, że masz dom i sporą posesję. Chodzi mi tylko o to, że nie zawsze zdajemy sobie sprawę na co się piszemy.

2 minuty temu, Baba napisał:

Mom, ino ich jędrność podważyłam. "Ubite", to nie to samo?

Musiałbym je dotknąć by ocenić.

2 minuty temu, murb napisał:

Na szczęście mnie dotyczy ale akurat  mechanizm szarpania za mandaty straży miejskiej znam. I wierz mi - są skuteczni.

Po prostu działają zgodnie z prawem i procedurami. A czy komornik sobie z tym poradzić, to już inna bajka.

4 minuty temu, RC_+ napisał:

No, dziś mam też z głowy trening. Odśnieżać to mogę, najgorsze skrobanie szyb.

A ileż Cię to Zdrowasiek kosztuje? 

5 minut temu, RC_+ napisał:

No, dziś mam też z głowy trening. Odśnieżać to mogę, najgorsze skrobanie szyb.

Garaż sobie postaw na posesji

Przed chwilą, Miecz napisał:

A ileż Cię to Zdrowasiek kosztuje? 

Zależy czy wstanę wcześniej, włącze silnik i podgrzewanie szyb... wtedy idzie... gorzej jak za długo pośpię... wtedy skrobanie na szybko i idzie jak krew z nosa...powiedziałbym, że zajmuje wtedy całą Koronkę do miłosierdzia Bożego

4 minuty temu, Miecz napisał:

Po prostu działają zgodnie z prawem i procedurami. A czy komornik sobie z tym poradzić, to już inna bajka.

Komornik nie ma litości.

1 minutę temu, Miecz napisał:

Garaż sobie postaw na posesji

Jest na posesji. Mam podjazd, ale nie mam garażu... w przyszłości może coś się zrobi, jakiś blaszak czy coś...zobaczymy.

4 minuty temu, Miecz napisał:

I czym palą w kotłach To już woła o pomstę do nieba.

I tu pojawiło się światło w tunelu.  Dla mnie. Sąsiedzi od iglaka, który mi "wchodził" na balkon, zaczęli używać pompy ciepła, jakieś solary. Co za różnica. 

W każdym oknie zgodnie z przepisami mam wywietrzniki. Co mi  do mieszkania wpadało przez nie, nie chcesz wiedzieć. Brud, w oczy szczypało, nie dało się oddychać. Godzina 18/19  była najgorsza. Ciemno, nikt nie widział koloru dymu...

1 minutę temu, RC_+ napisał:

Zależy czy wstanę wcześniej, włącze silnik i podgrzewanie szyb... wtedy idzie... gorzej jak za długo pośpię... wtedy skrobanie na szybko i idzie jak krew z nosa...powiedziałbym, że zajmuje wtedy całą Koronkę do miłosierdzia Bożego

Jest psikadło do rozmrażania. Spryskujesz szybę, chwilę czekasz i łatwo odchodzi. 

3 minuty temu, RC_+ napisał:

Zależy czy wstanę wcześniej, włącze silnik i podgrzewanie szyb... wtedy idzie... gorzej jak za długo pośpię... wtedy skrobanie na szybko i idzie jak krew z nosa...powiedziałbym, że zajmuje wtedy całą Koronkę do miłosierdzia Bożego

Kiedyś będziesz tak stary jak i ja. Mam regularny stolec o drugiej w nocy a budzę się o trzeciej. Wszystko przed Tobą.

1 minutę temu, murb napisał:

Jest psikadło do rozmrażania. Spryskujesz szybę, chwilę czekasz i łatwo odchodzi. 

Widziałem tiktoka jak babka polała wiadrem wrzątku szybę przednią...  

Przed chwilą, RC_+ napisał:

Widziałem tiktoka jak babka polała wiadrem wrzątku szybę przednią...  

Skuteczność 100 procent?

9 minut temu, RC_+ napisał:

No, dziś mam też z głowy trening. Odśnieżać to mogę, najgorsze skrobanie szyb.

No, ale jak człowiek jeszcze zaspany to się chociaż trochę rozrusza przy odśnieżaniu.

13 minut temu, 250GodzinTak napisał:

Szczęściara. Nawet trawy w lecie kosić nie musi

Kosiłam. Kilka lat mieliśmy działkę. Dzięki niej uświadomiłam sobie jeszcze bardziej, że jestem zbyt leniwa i wygodna na dom.

2 minuty temu, Baba napisał:

I tu pojawiło się światło w tunelu.  Dla mnie. Sąsiedzi od iglaka, który mi "wchodził" na balkon, zaczęli używać pompy ciepła, jakieś solary. Co za różnica. 

W każdym oknie zgodnie z przepisami mam wywietrzniki. Co mi  do mieszkania wpadało przez nie, nie chcesz wiedzieć. Brud, w oczy szczypało, nie dało się oddychać. Godzina 18/19  była najgorsza. Ciemno, nikt nie widział koloru dymu...

Powiem Ci tak, jako że jestem jak monitoring osiedlowy to wiem, że w nocy są w stanie palić nawet oponami samochodowymi. Rano patrzysz przez okno i widzisz czarny śnieg!

1 minutę temu, Baba napisał:

Kosiłam. Kilka lat mieliśmy działkę. Dzięki niej uświadomiłam sobie jeszcze bardziej, że jestem zbyt leniwa i wygodna na dom.

Wiem! Na tej działce odchodziła dystrybucja marychy. Stary niezły biznes kręcił

14 minut temu, Miecz napisał:

Mieszkasz w em ileś tam i zawsze jest coś do zrobienia. Teraz pomyśl, że masz dom i sporą posesję. Chodzi mi tylko o to, że nie zawsze zdajemy sobie sprawę na co się piszemy.

Ja trochę wiem. 3 lata mieszkaliśmy w wynajętym domu. Cały nasz, plus ogród, warzywniak, garaż, trawnik z ławeczkami i piece węglowe.

7 minut temu, murb napisał:

Jest psikadło do rozmrażania. Spryskujesz szybę, chwilę czekasz i łatwo odchodzi. 

Nie oglądaj zbyt dużo reklam. Proszę!

Przed chwilą, Baba napisał:

Ja trochę wiem. 3 lata mieszkaliśmy w wynajętym domu. Cały nasz, plus ogród, warzywniak, garaż, trawnik z ławeczkami i piece węglowe.

W takim razie znasz ten ból i ewentualne koszty.

24 minuty temu, Miecz napisał:

Tylko że straż miejska czepia się tylko tych, którzy faktycznie odśnieżają. Tych, którzy mają to od lat w nosie, omija szerokim łukiem. I tak niczego nie wyegzekwują.

Na wsi raczej większość ludzi odśnieża... chociaż na szerokość łopaty. 

Przed chwilą, yeya napisał:

Na wsi raczej większość ludzi odśnieża... chociaż na szerokość łopaty. 

Wierzę.

6 minut temu, salix napisał:

No, ale jak człowiek jeszcze zaspany to się chociaż trochę rozrusza przy odśnieżaniu.

Nie wiem czy u ciebie to obciach, ale my kładziemy matę na dach i szyby. Nie mamy garażu. Coraz więcej osób je stosuje. 

3 minuty temu, Miecz napisał:

W takim razie znasz ten ból i ewentualne koszty.

Koszty czego? Jeżeli ktoś mieszka w wynajętym domu, to koszty remontowe co do zasady go nie dotyczą są one obowiązkiem właściciela nieruchomości, a nie najemcy

8 minut temu, Miecz napisał:

Powiem Ci tak, jako że jestem jak monitoring osiedlowy to wiem, że w nocy są w stanie palić nawet oponami samochodowymi. Rano patrzysz przez okno i widzisz czarny śnieg!

W nocy? Mam na innym telefonie kilka zdjęć zrobionych o 9 rano. Na wysokości oczu mam  kominy kilkunastu domów.

1 minutę temu, salix napisał:

Koszty czego? Jeżeli ktoś mieszka w wynajętym domu, to koszty remontowe co do zasady go nie dotyczą są one obowiązkiem właściciela nieruchomości, a nie najemcy

Tak, oczywiście. 

9 minut temu, Miecz napisał:

Wiem! Na tej działce odchodziła dystrybucja marychy. Stary niezły biznes kręcił

Na tej działce mieliśmy mniej prywatności niż w bloku