4.03.2010- odchudzanie czas zacząć!

ja jestem,i tez zawaliłam ostatnie 3 dni:) wiec spoczko, dzis trzymam pozioom:D i chyba nigdy juz nie schudne tych ostatnich kg ;x.

To, że zawaliłaś dietowanie nie oznacza, że nie możesz zacząć od jutra na nowo ;) Jutro u mnie dzień ważenia :) Zobaczymy czy coś się zmieniło :)

Truskawa, trzymam kciuki za Twoje jutrzejsze ważenie! oby pokazało jak najmniej kg ;) u mnie beznadziejnie. weekendy zawsze sa najgorsze. od jutra bedzie lepiej... ;p

Lipsy, ale obiecaj że do świąt będziesz zaglądała na topic :P Bez Ciebie jest tak pusto :( Od jutra przechodź na dietkę i będziemy się wspierały :P Do świąt jeszcze 3 tygodnie...poradzimy sobie!! :D Liczę na to, że jutro waga pokaże przynajmniej 57 :P

Hey dziewczyny! Dzisiaj rano tak jak sobie obiecałam ustałam na wagę. Wiecie co wskazała? 56,5 kg :) Jestem baaardzo szczęśliwa :) Jednak dieta białkowa potrafi zdziałać cuda :) Cały dzień na białku i prawie kilogram mniej :) Dzisiaj znowu białko. Ostatnio strasznie się martwiłam, bo waga stała w miejscu...aż do dzisiaj :P Kolejne ważenie jutro :D Może ubędzie jeszcze trochę :D Na białkowej jestem do wtorku następnego tygodnia :)

Czesc Dziewczyny! Przepraszam,ze sie nie odzywalam ale nie mialam dostepu do neta. U mnie tak srednio,nie wazylam sie bo narazie nie mam wagi-czekam na przyplyw gotowki i wtedy zainwestuje w to cacko :) wczoraj poleglam niestety :( zjadlam obarzanki(czy jak to sie tam pisze) i 3 kawalki pizzy o 19.00.... :((((( dlatego dzis od rana jestem na maslance i zielonej herbacie,musze sie oczyscic po tym swinstwie. Mierzylam sie dzis rano i ubylo mi po 2-3 cm z ud,bioder i brzucha wiec chyba cos sie zaczyna ruszac. Najgorsze jes to ze strasznie schudly mi piersi :( musze zaczac cwiczyc bo niedlugo nic z nich nie zostanie. Zauwazylam ze moj cellulit(tak,niestety zmagam sie z tym cholerstwem) sie nawet troche zmniejszyl odkad nie obzeram sie slodyczami i pieczywem,mysle ze do lata sie go pozbede,oby! a co do diety bialkowej to z wlasnego doswiadczenia wiem,ze przynosi efekty. Kiedys pilam codziennie kefir albo maslanke,nie mialam problemow z zaparciami,cera mi sie poprawila i faktycznie schudlam bo ubrania zaczely na mnie wisiec,ale po pewnym czasie nie moglam juz patrzec na kefiry,itp dlatego dalam sobie spokoj. Tak mysle ze moze zaczne ta diete amerykanska,bo mam teraz troche czasu wolnego wiec moge sprobowac :) Dziewczyny nie poddawac sie,damy rade! Trzymam za Was kciuki(za siebie tez) zebysmy nie polegly :) P.S. Czemu to jest takie niesprawiedliwe ze niektorzy moga jesc co chca i kiedy i nie przytyja a inni musza sobie odmawiac przyjemnosci,no.... :D

Hehe...to chyba jakieś uzależnienie z tym topicem :P Jak mam tylko jakąś przerwę miedzy klientami to zaraz tutaj zaglądam :P Co do tej diety białkowej to fakt, że jest monotonna, ale widzę po znajomych, że przynosi efekty :) Wiecie co? Wchodziłam dzisiaj na allegro i znalazłam hula-hop z masażerem :) Z kosztami przesyłki 43 złote :) W następnym tygodniu mam zamiar je kupić :) Jeżeli chodzi o cellulit to polecam peelingi gruboziarniste. Dax w swojej ofercie ma peeling antycellulitowy pomarańczowo-waniliowo-cynamonowy. Jest rewelacyjny i pięknie pachnie. Jeżeli chodzi o sprzedaż detaliczną to można nabyć balsamy z serii Slim, które również przy regularnym stosowaniu rano i wieczorem pomagają w walce z cellulitem. Dodatkowo można zakupić sobie w rosmanie ostrą rękawicę do masażu ciała oraz szczotkę do masażu. Jeżeli chcemy pozbyć się tego świństwa należy odstawić słodycze, alkohol, tytoń, pikantne i tłuste potrawy. Zbilansowana dieta jest konieczna. Jeżeli chodzi o gabinety to polecam: masaż odchudzający, Body Health, Agyptos, mezoterapię bezigłową, mikrodermabrazję itp, itd :)

Spadek wagi, więc zmieniam stopkę :)

:D

dziewczynki to ja sie dolacze...jesli moge. mialam wziac sie od pocztku postu, ale mialam tyle innych wymowek, imprez rok temu schudlam z 72 do 65 kg ale teraz waze 68. jestem przerazona ale wiem ze to dlatego ze jem ogromnie dduuuuuzo..:( zamierzam do swiat zrzucic 3 kg. wiem ze to mozliwe-metoda nielaczenia bialek z weglowodanami. super dietka tylkko trzeba myslec co sie je. jak chleb to np z pomidorkiem, jak obiadek to tylko miesko plus surowki lub ziemniaki z surowka. ale dalam rade rok temu to i teraz dam. a wiem, ze na kafe jest razniej jak sie czlowiek laczy w bolu z innymi a cwiczycie cos? ja mam zamiar odkurzycmojego orbitreka, bo zarosl kurzem;)

No u mnie ciężko z tymi ćwiczeniami...muszę się zmobilizować. Postanowiłam, że ruszam od jutra. Ciekawe jak długo będę miała zapał :P Jak jest lato ćwiczenia sprawiają mi dużą przyjemność. Przy takiej pogodzie jak ta nic się nie chce :)

to super, Truskawa, że w końcu coś się zaczęło ruszać! to chyba mocno mobilizuje, nie? ja stanę na wagę w czwartek. chciałabym, żeby było 55... u mnie dziś też się nie obeszło bez słodyczy, ale ogólnie zjadłam mało - dwa jogurty, dwie grzanki, jabłko. zjadłam wszystko słodkie co miałam, więc do łikendu - kiedy pojadę do domu, nic mnie nie będzie kusiło ;) może przez te pare dni się trochę odzwyczaję i nie bedzie mnie tak ciągnęło. u mnie też ciężko. mam taki plan, że jak się zrobi cieplej, to zacznę sobie biegać. ;)

Truskawa-dzieki! Napewno Twoje rady mi sie przydadza. Strasznie ciezko jest mi sie pozbyc tego okropienstwa,z jednej strony to wina mojego lenistwa i zlego odzywiania a z drugiej mojego nieszczesnego krazenia,ktore naprawde jest w kiepskim stanie :( ale postanowilam ze w tym roku nie bedzie juz tak,ze bede sie wstydzila wyjsc w spodenkach latem,zrobie wszystko co sie da,zeby wygladac po ludzku :) mialam dzis nic nie jesc a pochlonelam drozdzowke,ehhh.... zla jestem na siebie bo wymiekam no... ale jutro bedzie lepiej :) Milego wieczoru !

O kurcze...ten dzień był straszny. Od rana jadłam biały chudy ser....fujjjj. Myślałam, że nie dam rady. Już chciałam skusić się na tort, ponieważ kolega z pracy miał dzisiaj urodziny i wszystkich częstował. Nie wiem jak długo wytrzymam na tej białkowej. Do wtorku to stanowczo za długo. Teraz popijam niegazowaną wodę mineralną. Jutro czeka mnie kefir...przez cały dzień picie kefiru....Buuuuu :( Wiecie co? pomyślałam sobie ostatnio, że za 2 tygodnie mogłybyśmy wymienić się swoimi fotkami :) Wysłać zdjęcie przed i po diecie :) Nie mam na myśli wrzucania ich na forum, ale na maila :) Co Wy na to? :) Gdzieś w internecie znalazłam stronkę na której dziewczyny wymieniały się swoimi zdjęciami przed i po odchudzaniu. Byłam w szoku, że tak pięknie można sIę zmienić :) Jak znajdę to wrzucę link na topic to sobie pooglądacie :) Mnie to bardzo zmotywowało :D

Witam Was dziewczyny!!!! jeśli pozwolicie dołączę do Was. Ja obecnie ważę 66 kg przy wzroście 169 cm. No to zaczynamy dietkowanie hihihi. Postaram się nie jeść słodyczy, pieczywa i kolacji.a może Wy zaproponujecie mi jakąs fajna i skuteczną dietkę :)

Truskawa-swietny pomysl! Bede miala niezla motywacje zeby sie jednak nie poddac :P wiem ze ta bialkowa jest bleee,ale wszystkie diety jednoskladnikowe maja to do siebie ze po pewnym czasie nie mozna patrzec na to co sie zjada,dlatego sa dobre na krotka mete. Mam pytanie:stosowala moze ktoras z Was,wasza kolezanka,czy znajoma inneov cellulit? Bo zastanawiam sie nad jego kupnem(wiem nie maly wydatek ale czego sie nie robi dla urody :P) Oczywiscie stosowalabym go razem z dietka i cwiczeniami bo w innym przypadku nic nie da.

Tulipanna22 -efekty po tym specyfiku są, ale niewielkie i automatycznie po zaprzestaniu stosowania skutek identyczny jak wcześniej. Pisałaś, że masz problemy z krążeniem polecam w takim przypadku bicze wodne. Codzienne 'biczowanie' zimnym oraz ciepłym strumieniem wody również daje dobre efekty i poprawia krążenie :)

czesc dziewczyny! ja ciagle z wami,i ciagle trwam w moim postanowieniu-nie jem po 19,chodze pieszo do pracy,cwicze brzuszki, jak mam wolne jezdze na rowerku,łykam bio cla nie jem slodyczy ,nawet nie lubie wiec niemam z tym problemu, i zaczyna mnie trafiac,bo efekty sa zadziwiajaco powoooooolne:( w tym tempie to ja do swiat nie zrzuce tych 3 kilo,tylko kilogram auuuuu.......!

njebiesko- ja też tak mialam do momentu kiedy nie zmieniłam diety. Waga stała w miejscu i ani myślała spadać w dół. Już nawet chciałam się poddać, ale wytrwałam. Wystarczyło, że wprowadziłam białka do swojego menu. Wiecie co się dzisiaj stało? Zważyłam się z znowu troszkę mniej :D Po dzisiejszym ważeniu jest 56,2 :D Jestem bardzo szczęśliwa. Z tej radości skusiłam się dzisiaj na kawałek czekolady :P No a przez resztę dnia kefir :) Jutro kolejne ważenie :) Coraz bliżej pierwszego celu :)

brawo truskawa!chudniesz laska! i jak mówisz,ze warto sprobowac czegos innego,to i ja sprobuje nie jesc chleba jak narazie! zaopatrzylam sie w chrupkie pieczywa,i zobacze po tygodniu,moze chociaz kilo zrzuce,bo jak narazie spada0,6 kg tygodniowo,i ani grama wiecej:(,ale co tam, jest niezle:) uszy do gory:)

czy ja również moge sie przyłączyc?

Możesz, zapraszamy...chociaż wątpię, żebyś zabawiła na dłużej :) Większość nowych wpisuje się, pisze że chce dołączyć a później śladu po nich nie ma i zapominają o topicu :) Dzisiaj strasznie burczy mi w brzuchu. Zostało mi jeszcze pół szklanki kefiru, ale ogólnie nie mogę już na niego patrzeć. Cieszę się, że jutro będę jadła cały dzień pierś z kurczaka, bo kefir i biały ser jest okropny :/

to jutro wieczorem to kurczak będzie okropny i nie będziesz mogła na niego patrzeć :P. ciągle jeść to samo to czasem bardziej męczące niż niejedzenie niczego... ja jutro robię sobię jednodniową głodówkę. może ktoś chce się przyłączyć? ;)

Witam, to znowu ja.....dzisiaj niestety skusiłam sie na kaweałek ciats abo miałam koleżanki imieniny, ale pocieszam sie tym, że jak na mnie to i tak mało bo ja zazwyczaj słodyczami to sie opychałam.Narazie Sie nie waże...poczekam do poniedziałku...kurde boję się że nic z tego nie będzie już tyle diet próbowałam ...

MMMMadziutek- trzeba się cieszyć z małych sukcesów :) Jeden kawałek ciasta to jeszcze nic strasznego ;) Zobaczysz, że w poniedziałek będzie mniej na wadze :) lipsy- pewnie tak będzie z tym kurczakiem :P Mam go jeść przez cały dzień jutro i pojutrze :P Jeszcze zatęsknię za kefirem i białym serem :P Stwierdziłam, że na tej białkowej będę do soboty. Dłużej nie dałabym rady. W sobotę przetestuję 3-dniową dietę bananową :D Podobno jest świetna i smaczna. Kto zaczyna ze mną w weekend? :D Można stracić 3 kilo w ciągu tych 3 dni. Dietka potasowa: Przez 3 dni należy jeść 3 banany i pić 3 szklanki mleka. Należy to podzielić na 6 posiłków. Podobno dietka potasowa oczyszcza organizm i poprawia cerę. Jest fajna, bo trwa tylko 3 dni i są na niej banany, które uwielbiam :D

Dzien dobry! :D Truskawa widze,ze ostro kombinujesz jak sie pozbyc kg :) i bardzo dobrze,przynajmniej Ty nie wymiekasz. U mnie nie najgorzej-nie liczac tego kawalka sernika wczoraj :/, dzis owsianka i zielona herbata-dobrze sie zaczelo i mam nadzieje ze tak dobrze sie skonczy :) mam zamiar troche dzis pocwiczyc zeby rozruszac moje zastane kosci. Jutro planuje 2-3 dniowe oczyszczanie dieta jablkowa-zobaczymy co z tego wyjdzie.

TuliPanna na czym ta dieta jabłkowa polega?

u mnie waga stoi dzisiaj w miejscu...a było tak pięknie :P Nawet nie macie pojęcia jak strasznie boli mnie brzuch. Nie byłam na kibelku już tydzień, żadne herbatki i tabletki przeczyszczające nie pomagają. To na 100% przez dietę białkową. Jak dzisiaj brzuch będzie mnie bolał tak jak wczoraj, to muszę zrezygnować z białkowej. Chciałabym zobaczyć w sobotę na wadze 55 kg. Marzenie moje :)

dziewczyny musi wytrwać, żeby być piekne i szczupłe na wiosne :) ja dzisiaj zjadłam salatkę z makaronem i serek wiejski i narazie tyle no i oczywiście kawa bez której nieumieim zyc ;) i woda oczywiście niegazowana..... nie moge się doczekac poniedziałku jak stane na wadze

a ja dziś głoduje ;) zdjadłam co prawda paczkę tiktaków, ale na tym koniec. Ale się cieszę, że mi się udało (no, z wyjątkiem tych tiktaków... ale jeden tiktak to przeciez tylko 2 kalorie! ;p ) ! Truskawa, ja chętnie bym przeszła z Tobą na tą bananową, ale w weekend nie mogę... będę u rodziców, a mama moja jest przewrażliwiona na pukcie mojego jedzenia i czuwa bacznie nad wszystkimi posiłkami :P mogłabym dopiero od wtorku. Ale jak Ty chcesz zrobić w weekend, to zrób. Powiesz jak efekty i czy warto ;D Ta dieta brzmi bardzo smacznie! chociaż dla mnie teraz wszystko brzmi smacznie przez tą głodówkę. chciałam dziś się zważyć, ale waga odmówiła posłuszeństa. Nie działa, kurcze, no.