Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zawiedziona ŻonaOna

Już nie wiem co robić....

Polecane posty

Gość Zawiedziona ŻonaOna
To co najlepiej by było jak bym dała sobie spokój, nie odzywała się i nie prosiła o żadne pieniądze???? Tylko skąd ja sama wezmę na wszystko.... Jest jeszcze miesiąc czasu może sam w końcu jakoś je wysle ale co jeśli nie..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia_27
dobrze ze masz mame i w niej wsparcie, jesteś jeszcze młoda, spokojnie sobie mozesz zycie ulozyc z kims komu na tobie bedzie na prawde zalezalo i kto bedzie kochał bardziej twoje dziecko niż jego wlasny rodzony ojciec. Dla mnie taka sytuacja jest w ogóle nie dopuszczalna zeby facet zostawił kobiete w ciazy i sobie wyjechał w sina dal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawiedziona ŻonaOna
Nie właśnie nie zawsze był taki ale ja go widziałam innego... już sama nie wiem. Nie sądzę, żeby kogoś poznał bo rozmawialiśmy ostatnio co dalej z Nami i mówił, że chce być z Nami itp... a jest raczej z takich osób, że nie potrafiłby tak kłamać. Wydaje mi się, że to alkohol.... i jego mamusia.... jak pisałam on zawsze przy Niej był inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia_27
Wiem ze jestes w trudnej sytuacji, i bardzo ale to bardzo ci współczuje. Ale gdybym byla w podobnej sytuacji olala bym pieniadze, wolalabym bardzo skromnie zyc,i bez jego laski. przestan sie odzywać, prosić o kase moze cos do niego dotrze,oby tak bylo.. a jak nie daj sobie swiety spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia_27
albo zazadaj jego natychmiastowego powrotu, powiec ze juz tak dluzej nie moze byc, ze sobie rady nie dajesz,ze nie czujesz ze cie kocha, ze masz wrazenie ze ma cie w dupie itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawiedziona ŻonaOna
Nie wróci... bedzie mu głupio bez pieniędzy przyjechac i tego jestem pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawiedziona ŻonaOna
Tak zrobię, przestane prosić go o to, żeby dał na własnego syna... Może jakoś dam radę kupić wszystko samej a jeśli tak się stanie to on nawet nie zobaczy syna na oczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obudź się....
bo zostałaś się sama tylko żyjesz w obłokach i dajesz sobie wmówić jakieś bajki. Facet ciebie nie chce, ma cię gdzieś, a ty leziesz mu w d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olasz
współczuję! Jestem jednak pewna, że sobie poradzisz. Na pewno nie będzie łatwo ale kochająca mama i babci to znacznie więcej niż nowa komoda czy łóżeczko. Nie licz na łaskę tego drania tylko poszukaj na allegro może ktoś tanio sprzeda. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawiedziona ŻonaOna
Ale ja nic od niego nie chce... chce, żeby dał tylko na SWOJE WŁASNE dziecko. I takim sposobem wchodzę mu w dup... ? .... Ok, nawet jeśli Nas zostawił, nie chce Nas to po co codzien dzwoni? Po co codzien mowi, jak to bardzo Nas kocha? .... szkoda tylko, że zachowuje się zupełnie inaczej... Ja to chyba byłabym szczęśliwa, gdyby Nas zostawił ale to nie ten typ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 32 lata-wszystkie swoje
Dianka90- czy to Ty kiedys tutaj sie niepokoilas czy juz rodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet w trakcie małżeństwa, jeśli jedno z rodziców nie łoży na dziecko, można złożyć pozew o alimenty. Zrób to już teraz (zdaje się można przed urodzeniem, bo potrzeba $$$ na wyprawkę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 32 lata-wszystkie swoje
To chcesz powiedziec, ze on mowi ze bardzo Was kocha a jednoczesnie nie potrafi zrozumiec ze powinnas sie oszczedzac-szczegolnie ze z ciaza bywa roznie i zamaist zrobic dla Ciebie najdogodniej i wyslac pieniadze transferem to bawi sie w jakies "oszczednosci" !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawiedziona ŻonaOna
No właśnie chodzi też o to, że wszystko już jest zamówione i zaliczka wpłacona, więc nie moge teraz z tego zrezygnować. Wózek, łózeczko i komoda wychodzi trochę ponad 2 tys, jeśli nic od niego nie dostanę to jakoś sobie poradzę- może zapytam o raty albo coś ale wtedy na prawdę obiecuję sama sobie, że syna nie zobaczy- chociażby nie wiadomo co robił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawiedziona ŻonaOna
Tak to jest najśmieszniejsze.... codziennie dzwonił i mówił jak to bardzo mnie nie kocha, że jesteśmy dla niego wszystkim.... a robi zupełnie odwrotnie... i nie łudzę się, że to co mówi jest prawdą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawiedziona ŻonaOna
Chyba faktycznie jak tak myślę to zmienił go alkohol... ale niestety ja nie mam sił, żeby z tym walczyć... Muszę myśleć przede wszystkim o synku, to on jest teraz dla mnie najważniejszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olasz
musisz być silna. Miejmy nadzieję, że mąż się opamięta, choć nie wiem czy warto. Już raz pokazał, że nie możesz na niego liczyć. Znam podobny przypadek mąż ma w d..e żonę i dziecko a teraz zrobił drugie i zero odpowiedzialności. powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obudź się....
To postaw sprawę jasno-wóz albo przewóz! Potrzebujesz go na co dzień, jesteś w ciąży i masz prawo mieć poczucie bezpieczeństwa, którego nie da ci mama, ale mąż. Pomożesz mu znaleźć pracę i niech wraca. Daj mu kilka dni i np. od środy chcesz żebyście byli razem. Jeżeli on się będzie wykręcał, to oznacza, że nie dorósł i musisz planować sobie sama życie, wiem, że nie jesteś na to gotowa, boisz się jutra itp., ale już niejedna kobieta musiała stanąć przed takim wyborem. No chyba, że lubisz takie patologiczne życie, takie w zawieszeniu, gdy nie wiesz na czym stoisz.......jeżeli tak, to trochę cię juz nie rozumiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość willow deeply scarred
Bardzo wspolczuje takiej sytuacji...sama nie wiem co ja bym zrobilla, mysle, ze jednak powinnas sie rozstac z mezem, dasz sobie rade, my kobiety jestesmy bardzo silne...byc moze maz nagle otrzezwieje i uda mu sie zadoscuczynic temu co zrobil i jeszcze bedzie z Was fajna rodzinka, przesylam usciski🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawiedziona ŻonaOna
W listopadzie była taka sytuacja... on był w Niemczech ja w Polsce i właśnie wtedy powiedziałam wóz albo przewóz... i wrócił... ale ile był? 3 miesiące ponad heh.... Najlepiej będzie jeśli dam sobie spokój... może przez ten miesiąc coś się zmieni, a jeśli nie to trudno niech spada... Jakoś dam sobie radę, wiem że bedzie mi strasznie ciezko ale przeciez nie ja pierwsza nie ostatnia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia_27
ja wiem, to tak nam wszystkim łatwo mówić.moja najbliższa przyjaciółka , została również olana w ciąży przez swojego faceta, niestety tak się załamała że ciąze usuneła bo stwierdzila ze sama sobie nie poradzi, dziś nie umie sobie spojrzec w oczu ze tak postapiła , zmienila sie do nie poznania. został wrak człowieka.choć próbuje to ukryć na wszystkie mozliwe sposoby. Wiem ze nie jest ci latwo i pomimo wszystko kochasz go. skoro ma problem z alkoholem i chcesz ratowac to malzenstwo zmuś go do powrotu,.a co zrobisz jak wroci i po powrocie znow bedzie chciał wyjechac za granice? rozwaza on taka opcje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawiedziona ŻonaOna
Szczerze powiem, że jeśli byłoby tak że wróciłby tu i by pił to od razu się z nim rozstaje bo nie mam sił na walke z alkoholem, a i nie dam zniszczyć życia synkowi. A czy on rozważa powrót do Niemiec to nie wiem co siedzi mu w głowie... teraz z dnia na dzień po prostu pojechał, nie ustalając tego ze mną... więc na prawdę nie wiem co on chce, co myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna_asd
Mężczyźni niestety ostatnio są tacy, mój też niby mnie kochał, przez tyle lat byliśmy razem, a potem jak zaszłam w ciąże też się zmienił, uważa, że nadal powinnam wszystko robić tak samo, że ciąża nie zmienia kobiety. a zmienia bardzo. Zastanów się, skoro już teraz mu żal pieniędzy na jego dziecko to co będzie później, ja rozumiem Ciebie, że w 9 miesiącu strata 20 euro jest niczym w porównaniu z ryzykiem, tym bardziej jak się źle czujesz. Uważaj na siebie, zastanów się na spokojnie, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olasz
autorko! może nie odbieraj od niego telefonów przez kilka dni może to go zmusi do myślenia. musisz pokazać, że ty też masz coś do powiedzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tylko jedno pytanie piszesz ze nie pracuje to skad ma kase zeby Ci wyslac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iioddjd
A ja mam jeszcze inne pytanie: Pobierasz teraz tą rentę rodzinną? Czy zgłosiłaś do ZUS, że nie uczysz się i masz ją zabrana do czasu podjęcia nauki? O takich rzeczach trzeba zawiadamiac ZUS. ZUS ma zwyczaj pisać wniosek do szkoły z pytaniem czy się uczysz. jak się dowie, że nie, to zwracasz cała kasę za okres niechodzenia do szkoły z odsetkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeatopic
moja szwagierka ma taki sam problem,niestety ale maszyny są gorsze niż alkohol,on musi iść na terapię,teraz daj sobie spokój,to nie dla ciebie,ale za jakiś czas...on nie będzie chciał chodzić na terapię....moja szwagierka nie poszła bo się wstydzi,co wypłatę siedzi przy stole w kuchni i płacze,chodzi po znajomych i kasę pożycza ,szuka go po knajpach w dzień wypłaty żeby wydrzeć kasę dla dzieci dopóki on nie wrzuci wszystkiego w maszyny.Dobrał się z takim drugim hazardzistą i razem urzędują.ALe dobrze ci dziewczyny radzą,wstrząśnij nim odchodząc od niego chociaż na jakiś czas,być może to pomoże-na niektórych to działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawiedziona ŻonaOna
kasha226 - bierze od swojej mamy... od zawsze tak było, wcześniej mi to przeszkadzało ale teraz... już nie protestuje, skoro ona tak samo daje mu na wszystkie inne rzeczy i nie potrafi nic z tym zrobić to dlaczego ma nie dawać na wnuczka... wiem, że to troche hmmm egoistyczne ale jeśli nie zapędza synka do pracy to cóż... Co do renty to tak zgłosiłam w ZUS-ie, dlatego piszę że obecnie nie mam żadnych dochodów, dopiero od października jak wróce do szkoły. Napisałam mu tylko sms-a, że nie będę się go prosiła o pieniądze na własne dziecko, że jakoś sama sobie poradzę ale małego nawet nie zobaczy i żeby się odezwał jak dorośnie do roli męża i ojca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mądrala27777
Nie dorósł, ty też trochę myślisz jak dziecko...ale nie martw się, zmienisz się nie do poznania, bo dziecko uczy twardo spadać na d...Ja wyroslam z bycia dzieckiem i to szybko.... Facet cię olał....przykro to mówić, ale on na razie nie widać, aby poczuwał się do bycia dorosłym facetem odpowiedzialnym za rodzinę i potomka, który pojawi się z jego życiu za jakiś czas. Na pewno kiedyś dorośnie.....ale pewnie trochę to potrwa. Jedynie czego sobie kiedyś nie wybaczy, to głupota, że nie wziął odpowiedzialności za wasze wspólne życie, oddalicie się od siebie, no a potem ciężko będzie coś razem odbudować, tak to już jest w życiu.... Kochana, radzę, ale zrobisz jak zechcesz. Przestań się z nim na jakiś czas kontaktować, nie odbieraj telefonów, nie proś o pieniądze, nie rozmawiaj, zacznij żyć swoim życiem i daj mu trochę czasu do namysłu. Myślę, że lepiej jest wyjaśnić całą sytuację, niż tak tkwić....w próżni między młotem a kowadłem. Jeżeli jest mądry i zależy mu na tobie i małym mieszkańcu brzuszka, to coś zrozumie i zacznie działać. Jeżeli nie, to już będziesz znała odpowiedź, że jeszcze nie dojrzał do wspólnego życia i bycia głową rodziny. Jeżeli mamusia jest ważniejsza od żony, bo u mamusi jest dobrze, obiadek pewnie podany pod nosek i jeszcze do pracy nie trzeba chodzić, to znaczy, że trafiłaś na lenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×