Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość -----niewierzaca---

czy wierzycie w prawdziwa milosc?

Polecane posty

Gość -----niewierzaca---

czy mozna taka spotkac? Czy prdzej czy pozniej jest to samo? Czyli brak szacunku, zrozumienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaasne
że wierzę bo ją spotkałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -----niewierzaca---
jak poznac,ze to ten jedyny? tylko wlasna intuicja? Przeczucie czy jakies specyficzne objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaasne
jak "JĄ" spotkasz to będziesz wiedziała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -----niewierzaca---
jaaaasne mysle,ze wiem...ale wszystko minne jest tak skomplikowane...Poza tym ja pozwolilam mu odejsc z kwitkiem...i nie wiem czy go jeszcze kiedykolwiek spotkam lub zobacze :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaasne
jak to?! wiedząc, że to TEN, pozwoliłaś, aby odszedł?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -----niewierzaca---
wiem...nie moge sobie wybaczyc,darowac. Ale chodzi o to,ze jestem jeszcze w zwiazku, wktorym nie powinnam byc juz dawno.Mam dziecko,moj partner jest skonczonym draniem,dzis mialam kolejna awanture :-( czuje sie nic nie warta,moze dlatego pozwolilam mu odejsc..nie wiem...moze bedzie taki sam..moze nie powinnam z jednego zwiazku pchac sie w drugi..ja juz tak malo wiem.. Nie mam nikogo z kim moglabym porozmawiac..ale wiesz? Ja czuje,ze to ON. Tylko co mam poczac teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna mała m
jeśli to prawdziwa miłość to będziecie razem wcześniej czy później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna mała m
dziś pożegnałam się z ex mężem na zawsze. Mam nadzieję, że przeżyję prawdziwą miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierzę, kocham od 7 lat moją pierwszą miłość. Wciąż tak samo szalenie.. nie ma dla mnie innych mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna mała m
Malutka_24_ moim zdaniem czlowiek tylko raz w zyciu kocha tak naprawdę Malutka jestem tego samego zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -----niewierzaca---
myslisz? Jak? jesli nawet ja czuje,ze to on, to czy ON czuje to co ja? Jak to poznac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaasne
zostaw "skończonego drania"! i szukaj tej swojej prawdziwej miłości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna mała m
w błysku oka. Ale dostrzegłam to za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Człowiek tylko raz w żcyiu kocha w określony sposób. /zauważcie, że kiedy jest się młodym kochanie przychodzi łatwej, żcie wypłukuje z nas cały romantyzm i idealizm i po latach miłość spełna rolę opowieści biblijnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna mała m
Kajtuś. To chyba nie jest kwestia wieku. Myślę, że właśnie prawdziwą miłość cechuje romantyzm i idealizm. Mnie jakoś za szybko nie przychodziło zakochiwanie. Tak naprawdę zakochałam się raz ale mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może masz rację.. ale ja zauwazylam w sobie taką tendencję malejącą:) tzn. im większ ekopy dostaję od życia tym trudniej mi zaufac komukolwiek, a co dopiero pokochać. Mam swojego skarba od wielu lat i to byla milosc tzw. "od pierwszego wejrzenia" ale dzis.. jakbyśmy się (odpukać) rozstali.. oj, nie wiem czy bym mogla życ z kims innym, ciężko powiedzieć, raczej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaasne
a ja tam nadal jestem niepoprawną romantyczką chociaż mam już swoje lata i staż małżeński też nie jest mały:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -----niewierzaca---
wiesz jaaasne... to chyba nie jest takie proste...choc moze wlasnie jest... Ja nic nie czuje..oprocz tego,ze jestem nikim..ze juz nic dobrego mnie nie spotka...moj facet mnie wykonczyl a oddalam mu cala siebie.. Ale musze zmienic swe zycie..MAm 32 lata i dzis obiecalam sobie,ze nigdy juz wiecej nikt tak mnie nie potraktuje,ze nikt tak do mnie nie powie ani na moja rodzine.. A TEGO faceta widuje od 4 lat...zawsze cos iskrzylo,ale widocznie nie na tyle, by ktores z nas zrobilo jakikolwiek ruch :-( On byl moim sasiadem.Ale ja sie przeprowadzilam a on pozniej i nie wiem gdzie,dokad. I wczoraj stojac przy kasie w Tesco natknelam sie na niego!!Bylam z synkiem. Podszedl do mnie,rozmawialismy chwile,zapytal o mojego faceta i odprowadzil mnie kawalek..I tak na mnie patrzyl...A pozniej ja przeszlam na druga strone ulicy i pozegnalismy sie a on jeszcze stal w jednym miejscu,patrzac gdzie ide...Nie wiem..Czuje cos niesamowitego..czuje sie swietnie przy nim,mimo tego,ze nic specjalnego sie nie dzieje.MAm 32 lata a nogi przede mna ugiely sie jak nastolatce..On jest starszy...jakies 15 lat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna mała m
Kajtuś Z moim ex mężem to była mieszanina zauroczenia i burzy hormonów. Nie mogę z nim żyć dalej to wiem na pewno. Zachowałam w sobie wiarę w ludzi i mogłabym żyć z kimś kogo bardzo kocham. Co w przypadku ex męża nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna mała m
niewierząca Może tracisz szansę na spotkanie prawdziwej miłości ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq26
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaasne
niewierząca--Ty bardzo potrzebujesz miłości..nogi się ugieły..coś sie dzieje..to spotkanie dodalo Ci siły i odwagi aby inaczej spojrzeć na swoje życie. Zobacz sama..tylko jedno spotkanie z TYM facetem a ile emocji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez odeszlam, myslalam ze potrzebuje czegos wiecej, spotykałam sie z jakims nażelowanym kierownikiem jakiejs kretynskiej firmy. Wiecznie czuł sie brudny, a jego mieszkanie było sterylne. Oczywiscie mial kupe siana i wiele do zaoferowania kobiecie ale on sam byl beznadziejny, Koszmar!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna mała m
niewierząca Tkwiąc w takim związku niszczysz siebie, dziecko i przy okazji partnera też. Tracisz poczucie własnej wartości a tak nie powinno być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -----niewierzaca---
tak? co powinnam zrobic? jestem w nieudanym zwiazku..z malym dzieckiem.. mysle o NIM juz dobry czas..pzregapilam tyle szans..A moze on jest jedynie zainteresowany seksem? Bo tak naprawde dlaczego ON nie zrobil zadnego kroku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaasne
i bez znaczenia jest wiek jeżeli się kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaasne
a czy wie o tym co czujesz będąc w obecnym związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×