Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość :-)

Z ciążą nie na siłę

Polecane posty

Gość :-)

Czytam tu tyle tematów odnośnie starania sie o dziecko. Część dziewczyn chce szybko zajść w ciążę. Z doświadczenia wiem ze im bardziej chce sie zajść tym bardziej sie nie udaje. Wrzuccie na luz. Nie myslcie maniakalnie o ciąży a wtedy sie uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljijl3
w takim razie powiedz nam jak mamy przestac o tym myslec??zwlaszcza jak sie leczysz,jestes po poronieniach.Ja nie mam sposobu!pozdro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :-)
Myślisz ze ja sie nie leczyłam?! 5 lat! 5 lat łez mnóstwo wydanych pieniędzy oraz 5 inseminacji. I lekarze którzy w kółko powtarzali zeby nie myśleć non stop o ciąży bo sie nie uda. Miałam depresję i w końcu zrezygnowałam. Po dwóch miesiącach mąż namówił mnie na jeszcze jedną inseminacje. Jechałam do kliniki zrezygnowana. Nie wierzyłam ze sie uda. A jednak! 4 dni po inseminacji wiedziałam ze jestem w ciąży!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się że w pewnym momencie powinno się zwyczajnie odpuścić i nie nie myśleć tylko o ciąży dziecku mam znajomych którzy wiele lat starali się o dziecko i w końcu odpuścili ...pogodzili się z myślą że nigdy dzieci nie będą mieli ..zaczęli żyć inaczej spokojniej bez stresu no i sex był spontaniczny a nie wtedy bo akurat to jest ten dzień ....po roku znajoma zaszła w ciąże urodziła syna a po następnych czterech latach przyszła na świat ich córeczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablikaa
autorko urodzilas juz czy jestes jeszcze w ciazy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :-)
Urodziłam wtedy córkę. Po pięciu miesiącach po porodzie zaczęłam sie źle czuć. Mdłości itp. Okazało sie ze znow jestem w ciąży! Nawet nie myślałam o tym ze zajde w druga ciążę tak szybko. Wogóle nie myślałam o drugiej ciąży. A lekarze mówili ze wogóle nie bede miała dzieci. Teraz mam dwie córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablikaa
wow...no to gratulejszyn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :-)
Bardzo mnie to duzo kosztowało. Błagam nie myslcie non stop o ciąży bo zwariujecie! Ja byłam tego bliska. Wiem co czujecie. Kazdy dzień podporządkowany staraniu sie o dziecko. Seks jak w zegarku później nóżki do góry. Jazda na badania, zastrzyki, i znowu seks jak w zegarku. I tak w kółko. Wstyd ze to przezemnie nie możemy mieć dziecka, poniżenie, obwinianie sie o kolejne niepowodzenia, płacz w toalecie nad kolejnym negatywnym testem ciążowym. Nieprzespane noce, a jak juz przespane to w snach moj upragniony dzidzius:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę sie pod tym podpiszę :) Dlaczego trochę? Pierwsza ciąża nie donoszona.Przy drugiej starałam się i nic.Może łez.Seks był sztuczny...Jednak kiedy przestałam myśleć blokada przestała działać i zaszłam. Też bym radziła "daj na luz" .Jednak tak naprawdę łatwo to powiedzieć! Jedna szybko zrozumie ,pogodzi się że tak musiało być a druga będzie dłużej do tego dochodzić.Każda musi widocznie przez to przejść.My też na początku świrowaliśmy,zajelo nam to tyle a tyle czasu,potem stałyśmy się mądrzejszy i daliśmy sobie na luz.Te które się martwią też kiedyś do tego dojdą,teraz muszą przejśc widocznie etap paniki,łez itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :-)
Glowa w chmurach- zgadzam sie z Tobą ale czasem warto opowiedzieć o swoich doświadczeniach chociażby po to by chociaż jedna kobieta dała na luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie z Wami dziewczyny, ja tez przez to przeszlam. Pewnie 80% starajacych dziewczyn przez to przechodzi. Ale wiem rowniez, ze bardzo trudno bylo nie myslec o ciazy. Musi cos sie w zyciu wydarzyc, cos zmienic aby przestac myslec. Samo z siebie nie da rady. Nie mozna powiedziec sobie od jutra nie nakrecam sie i nie zyje tylko staraniami - bo to i tak nie zadziala. Chodzilam na monitoring cyklu, stresowalam sie. W 20dc urosl mi 4cm torbiel i lekarka stwierdzila ze nici narazie z ciazy. Musze czekac az torbiel sie wchlonie. Wtedy odpuscilam sobie i jeszcze w tym cyklu zaszlam. Nie wiem jak to mozliwe ze z torbiela mam ciaze ale to byl pierwszy raz od wielu miesiecy kiedy nie myslalam i nie czekalam na ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×