Dziewczyny doradzcie bo zwariuje

Mam prawie 8 miesiecznego synka, od 3 miesiecy pracuje. Moj syn jest bardzo ruchliwym dzieckiem, wiec nie moge go zostawic nawet na pol minuty samego. Jestem wrakiem czlowieka! Do pracy wstaje o 4.30, jak mam wolne to o 5.30 ..... ostatnio wyspalam sie 8 miesiecy temu! Poniewaz chwile przed moim pojsciem do pracy Maly zaczal mi przesypiac noc. Jednak nie spi juz w dzien tak jak kiedys. Teraz chce sie ciagle bawic. Nie mam faceta, jestem samotna matka wiec nie mam kogo prosic o pomoc. Jestem padnieta! Nie wiem co robic, pracowac musze, dziecko wychowac tez musze .... jak Wy to robicie, ze wszystko idzie Wam tak gladko? Teraz Maly jest przez chwile w lozeczku, ale juz slysze jak zaczyna sie denerwowac ... :(

Spokojnie, przeżyjesz :) Ostatnimi czasy przyłapałam się,że wstaję w nocy kilka razy, mimo wszystko,że wszyscy śpią. Ciągle byłam zmęczona, musiałam brać tabletki na sen...bo..... Przez 10 lat miałam zawsze małe dzieci w domu, które wymagały w nocy wstawania i organizm się przyzwyczaił (mam 4 dzieci i pracuję) Więc spokojnie, dasz radę. Do zwykłego zmęczenia dochodzi Ci ta powalona pogoda, zobaczysz,że odzyskasz energię jak zrobi się cieplej :D

Dziewczyno strasznie Ci wspolczuje. Ja mam polrocznego synka i jak do tej pory nie przespal ani jednej nocy. Ostatnio jest nawet gorzej bo budzi sie co godzina, masakra!!! Ale ja na szczescie nie pracuje. Pozadzic Ci nic nie moge ale trzymam kciuki i skladam uklon pelen uznania.

Chusta, zabawki, leżaczek, mata, fajna muzyka, dzieciaki sąsiadki ...niania jeśli to konieczne. :)

dziekuje Wam!!! Troche mnie podbudowalyscie, bo juz myslalam, ze w depreche jakas wpadam :/ faktycznie pogoda nie jest najlepsza, strasznie tesknie za sloncem i spacerami po lakach :D ale niestety jeszcze musi duzo czasu uplynac :( a Tobie "Moge Wtracic Slowko" gratuluje dzieciaczkow :) fajnie, ze Ci sie tak poukladalo, ze nawet zmeczenia nie czujesz :) ja to jak z pracy wracam, padam na "pyszczek" i proboje zamknac oczy kiedy nagle slysze "aaaaaaaaaa" ..... tak, to moj syn :) fajnie, ze sie odezwalyscie, jestem wdzieczna, bo na prawde balam sie, ze dzieje sie cos nie tak ze mna :)

E tam, czuję zmęczenie i czułam. Nie jestem robokopem. Ale co zrobić, jeszcze zatęsknimy za tym wariactwem ;P Moi starsi synowie praktycznie ciągle są poza domem, widuję ich przy kolacji i w weekendy. Córka zimą jest ze mną, ale na wiosnę też poleci do koleżanek, zostanie mały - ma 2,5 roku...

Ja pierwsza noc przespałam jak synek miał 1 rok i 3 miesiącI spał całe noce przez 1 miesiac.Teraz ma prawie 3 lata i śpi całe noce od tygodnia:)) Jest mała iskierla,wszędzie go pełno,a w dzień nie śpi wogóle odkąd skończył rok. Tez padałam ze zmeczenia,miałam wszytskiego dość i chodziłam nerwowa...potem się chyba przyzwyczaiłam:) Życze dużo siły..i słońca bo pomaga:)