Nie mam ochoty na meza

poszukaj innej pracy z dala od kochanka i na caly etat

nic nie mow nikomu.Skrzywdzisz wiele osob zupelnie niepotrzebnie.Nigdy nikomu nic nie mow.

rozwod to dobra decyzja w tej sytuacji

Nie pociaga mnie maz i nic do niego nie czuje, ale o tym pisalam juz wczesniej. Do mojego drugiego partnera tez specjalnie nic nie czuje, a jestem z nim ze wzgledu na udane pozycie seksualne. Pewnie mnie teraz skrytykujecie, ale ja poza byciem matka jestem rowniez kobieta i mam swoje potrzeby

mam podobny dylemat co ty.Mam tez 28 lat 2 dzieci i meż ktoregy mnie nie pociaga i go nie kocham.Z ta różnicą, ze moj sam sobie na to zasłuzył przez swoje łatwe podejscie do życia i pijaństwo.A takze z ta róznica , ze sie nie pusciłam z innym.Jestem z nim bo nie dam rady finansowo.A moze dam tylko sie boje samodzielności, wyjścia z tej chorej sytuacji i z obawy o dzieci.Ale za kilka lat jak zmadrzeje pewnie kopne go w dupe i sam pujdzie na dno bezemnie i bez dzieci i bedzie sam jak palec.Zawsze sie dziwiłam jak fajni i dobrzy mężczyżni trafiaja na puszczalskie a dupki na dobre dziewczyny.... tyle mam do powiedzenia.

esiuuuuuuu niestety mylisz sie, bo nie jestem puszczalska. A nawet gdybym nia byla to co w tym zlego? Mezczyzna moze miec wiele kobiet i to jest ok, a jezeli kobieta ma romans to odrazu jest puszczalska, bo wedlug was to kobieta powinna zostac przy mezu az do grobowej deski, siedziec cicho i byc szczesliwa, no bo przeciez ma dzieci i postepujac inaczej jest egoistka pozbawiona uczuc? szkoda, ze tak myslicie

to jest twoje mieszkanie czy jego?

ja jestem człowiekiem bardzo liberalnym, wiele rzeczy jestem w stanie zrozumieć... ale to co ty zrobiłaś.... przechodzi moje pojęcie

maz kupil mieszkanie, ale zapisal je na mnie

Skończ już tą durną prowokacje kretynko, bo to już nie smaczne się zrobiło.

kapujesz kobieto, twoim argumentem jest to ze chcialo ci sie bzykac wiec dlatego musialas narobic tego bigosu

Daniel poszukaj sobie inne forum,

czy twoj mąz jest gamoniem ze sie niczego nie domysla?

nie sadze, zeby sie domyslal

i kiedy ty chodzisz na schadzki do kochasia skoro masz 7 miesieczne dziecko? to sie kupy nie trzyma

Nastepnym razem prosze dobrze przemyslec prowo. Ilosc pomylek jest ogromna.

razem pracujemy, wiec okazji do spotkan jest wiele

jakie widzisz opcje dla siebie

tyle że mam męża i dzici ale mój obiekt nie robi nic!Ja wiem że mu się podobam a on woli cały czas milczeć:-(

a skąd wiesz że dziecko nie jest męża? czy masz 100% pewność?