Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szarykot_22

Studia = rozczarowanie

Polecane posty

Gość Szarykot_22

Lubicie to, co studiujecie ? A może jesteście gdzieś, gdzie wcale być nie chcecie ? Ja moje studia wybrałam sama, w nadziei, że to one okażą się tymi najlepszymi. Wcześniej interesowałam się tą dziedziną, to było coś więcej niż przeczytana książka. Ale po trzecim semestrze znowu czuję, że coś nie gra. Przeżywacie coś takiego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeżywałam. Bo już skończyłam te studia, które miały zapewnić mi dobrą pracę. Mowa o ekonomii. Bardzo się nią interesowałam (i interesuję do dzisiaj), ale program studiów totalnie mnie rozczarował. Niski poziom nauki języków (z winy studentów... na dziennych było jeszcze ok, ale na zaocznych niektórzy "studenci" koszmarnie obniżali poziom). Zajęcia "od czapy" typu: historia, socjologia, psychologia - skupiające się na nieciekawej, potraktowanej wybiórczo teorii. Zajęcia ze statystyki, ekonometrii - przydatne rzeczy podane w zupełnie niestrawnej formie (podstawiać do wzorów umiałam już w podstawówce). Na szczęście były i ciekawe wykłady, inaczej pewnie nie dotrwałabym do końca :p Przerwać tych studiów nie mogłam, bo miałam za sobą już jedną zmianę kierunku... rodzina chyba by mnie wydziedziczyła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szarykot_22
Heh, ja mam dokładnie to samo. Studiuję sobie etnologię, kierunek sam w sobie ciekawy, ale mamy za dużo zbędnych przedmiotów, które nic nie wnoszą. Myślałam, że dowiem się coś więcej o Indianach, a tymczasem z racji miejsca (Cieszy) praktycznie wszystko się skupia wokół czesko-polskiego folkloru. Przerwać też nie mogę, choć jestem nieraz dobita tym, czego się uczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szarykot_22
Cieszyn miało być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co zamierzasz robić po takich studiach? nie obawiasz się, że cieżko będzie znaleźć pracę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szarykot_22
Kazdy mnie o to pyta :) Ale spoko, poradzę sobie. Pracuję sobie dodatkowo w gazecie, może kiedyś uda mi się zostać fachową dziennikarką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szarykot_22
Zresztą, mamy rodzinny biznes, więc posadkę mam zapewnioną. Studiuję zatem tylko z pasji, dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu nie przeczytałaś programu studiów, zagadnień, lektur w internecie zanim podjęłaś te studia? Przecież teraz wszystko jest w internecie :) nie chcę się wymądrzać, ale ja dość dokładnie "zbadałam" swój kierunek zanim złożyłam papiery. Na pocieszenie powiem ci, że taka mądra byłam dopiero za trzecim razem ;) dwa pierwsze kierunki - niewypał. Rzucone studia, praca przez rok i kolejny "podryw do lotu" :D za trzecim razem się udało :) Jeśli te studia cię nudzą i rozczarowują, to moja rada jest jedna, albo zmień uniwersytet (może na innym ten kierunek jest ciekawszy) albo zmień studia. Nie ma sensu tracić 5 lat życia na coś, co cię męczy. Życzę ci powodzenia i trafnych decyzji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nie rozczarowałam. Oczywiście wiele przedmiotów wykładanych na moich kierunkach to takie zapchajdziury :P ale nie narzekam :). W trakcie studiów udało mi się znaleźć pracę, w której pracuję też dziś. Sama sobie wybrałam studia, więc tak naprawdę to był zupełnie świadomy wybór. Wcześniej zapoznałam się z programem, dlatego wiedziałam jakich zajęć mogę oczekiwać. Co to poziomu jest ok, to publiczne uczelnie, dlatego domyślałam się, że będzie dobrze. Poza tym ludzie są niesamowici! :) Etnografia wydaję się całkiem ciekawym kierunkiem. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szarykot_22
Raczej chodzi o uczelnię, nie o kierunek. To znaczy miałam świadomość, że w tym regionie za wszelką cenę starają się wyeksponować pogranicze polsko - czeskie, ale tego jest za dużo. Zresztą, najchętniej to bym chciała studiować za granicą, bo polskie uczelnie to niewypał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nie rozczarowałam. Oczywiście wiele przedmiotów wykładanych na moich kierunkach to takie zapchajdziury :P ale nie narzekam :). W trakcie studiów udało mi się znaleźć pracę, w której pracuję też dziś. Sama sobie wybrałam studia, więc tak naprawdę to był zupełnie świadomy wybór. Wcześniej zapoznałam się z programem, dlatego wiedziałam jakich zajęć mogę oczekiwać. Co to poziomu jest ok, to publiczne uczelnie, dlatego domyślałam się, że będzie dobrze. Poza tym ludzie są niesamowici! :) Etnografia wydaję się całkiem ciekawym kierunkiem. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nie rozczarowałam. Oczywiście wiele przedmiotów wykładanych na moich kierunkach to takie zapchajdziury :P ale nie narzekam :). W trakcie studiów udało mi się znaleźć pracę, w której pracuję też dziś. Sama sobie wybrałam studia, więc tak naprawdę to był zupełnie świadomy wybór. Wcześniej zapoznałam się z programem, dlatego wiedziałam jakich zajęć mogę oczekiwać. Co to poziomu jest ok, to publiczne uczelnie, dlatego domyślałam się, że będzie dobrze. Poza tym ludzie są niesamowici! :) Etnografia wydaję się całkiem ciekawym kierunkiem. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szarykot_22
Ja w sumie lubię te studia, bo nie są jakieś ciężkie. Ale też nie wiem po co tyle zbędnych przedmiotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szarykot_22
Moim marzeniem jest studiować w innym kraju, najlepiej na Wyspach, ale nie wiem, jak to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szarykot_22
A poza tym to chciałam spróbować na ASP w Krakowie, gdzie jest mój nieosiągalny cel : scenografia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A programy typu Erasmus czy Sokrates? czy Twoja uczelnia ma podpisane umowy? Wyjedziesz na pol roku, rok i zobaczysz czy takie coś Ci odpowiada. Ja przez pół roku studiowałam za granicą, właśnie w ramach programu Erasmus. Chociaz ciężko to nazwać studiowaniem :P ciągła impreza. Za granicą mają zupełnie inne stosunek do studiów wyższych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szarykot_22
Słyszałam o czymś takim, ale nie mam pieniędzy na wyjazd, na życie w obcym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ramach tego programu otrzymuje się comiesieczne stypendium, wiec wlasna kasa nie jest potrzebna. Naprawdę za to co się dostaje można znaleźc mieszkanie, jeść i nawet czasami wyjśc na piwo :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szarykot_22
No pewnie, że tak. Mnie interesują wszelkie dawne kultury, wierzenia, języki, a ze byłam kilka razy na spotkaniach z zagranicznymi profesorami, zrobiło to na mni ogromne wrażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szarykot_22
A jak jest ze średnią ocen ? Bo mój kolega z historii mówił mi, ze on nie miał wysokiej, a załapał się na coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybrałam studia z przypadku - nie dostałam się na inne i trzeba było gdzieś pójść. Teraz bardzo się cieszę z tego powodu. Jakbym się dostała na te wymarzone pewnie zanudziłabym się na śmierć ... A tak studiuję na ciekawym kierunku :) Dobrze mi idzie, kończę już mgr i planuję robić doktorat. I przynajmniej nie boję się o pracę bo bezrobotnych po tych skończonych studiach nie ma. Przyznaję, że na 2-im roku przeżyłam zalamkę, bo doszłam do wniosku, że nie nadaję się do tej pracy. Ale później zobaczyłam, że kierunek ten tworzy wiele perspektyw i każda jest inna. A W przyszłości planuję iść na drugie studia - związane z moim hobby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szarykot_22
Znam to, Lily. Ja chciałam iść na scenografię lub na skandynawistykę do Krakowa, ale nie przyjęli mnie tam. Poszłam zatem na etnologię - przez pierwszy rok bylo super, ale potem się załamałam tym, czego mnie tam uczą.Tyle tylko, że ja już taka jestem, niespokojny duch, chciałabym rozwijać się na różnych polach. Cieżko mi znaleźć studia, które by to wszystko łączyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz tego typu rozterki rozpocznij drugie. Ja podczas studiowania jednego kierunku poszedłem na drugi kierunek. A jak skończyłem ten pierwszy poszedłem na studia doktoranckie. Na początku wydawało mi się, że się porywam z motyką na księżyc. Było ciężko ale dałem radę. Teraz kończę doktorat. Obrona w tym roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szarykot_22
Tyle, czy warto w Polsce ? Ja mam wrażenie, że nie, chyba, że na UJ w Krakowie. Poza tym to nie ma za bardzo gdzie studiować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Średnia nie jest aż tak bardzo istotna. Jest to zalezne od tego ile miejsc ma dana uczelnia i tak np. moja uczelnia ma podpisane umowy na 120 miejsc, zwykle jest 70-80 osób zainteresowanych. Dużo tez zlaeży od tego, gdzie chcesz jechac. Jesli to bedzie oblegany kraj typu: Hiszpania, Grecja, Francja, Włochy wtedy rzeczywiscie srednia jest brana pod uwage ze wzgledu na wielu chetnych. Jadac w danym semestrze musisz miec calkowicie rozliczony poprzedni semestr, zadnych poprawek, warunkow itp. Oczywiscie najwazniejszy jest jezyk. Przed wyjazdem odbywa sie rozmowa kwalifikacyjna w danym jezyku. Oczywiscie wiekszosc krajow przyjmuje studentow anglojezycznych. Ale np. niektore uczelnie w Hiszpanii czy Francji, czy nawet w Belgii wymagają znajomości ich języka, a jednak ciężko znaleźć kogoś kto mówi biegle po flamandzku :P. Tak jak mowilam kasa to nie problem, jak chcesz moge Ci przedstawic oreintacyjne koszty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zależy od Ciebie. Ja studiowałem/studiuje w Trójmieście. Skończyłem kierunki na Akademii Morskiej i UG. Doktorat robię na PG. Jest troszkę więcej dobrych uczelni w Polsce niż UJ. Poza tym lepiej zastanów się nad jakimś kierunkiem technicznym. Inzynier=lepsza kasa=lepsza praca!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szarykot_22
W ogóle to ja nieraz mam wrażenie, że się marnuję na studiach. Mam głowę pełną pomysłów, jestem artystyczną duszą, mam w sobie tyle energii....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×