Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama Stasia i Agatki

Czarne ściany w pokoju dziecka

Polecane posty

Gość Tak tak za polską wypłatę
No właśnie między innymi taką pościel miałam na myśli pisząc "typowa polska pościel". Nie podoba mi się. Szczególnie zagłówek. Czy w tym kraju w ogóle robi się inne ochraniacze szczebelków???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak tak za polską wypłatę
Myślisz że nasi zamożniejsi sąsiedzi siedzą na tyłku do 40 i nie przeprowadzają się kilka razy w ciągu życia? Również z dziećmi? I co, z tego powodu muszą żyć byle jak? Ludzie się przyzwyczaili do dziadostwa i w dziadostwie będą żyły kolejne pokolenia. Zero inicjatywy, zero pomysłu na ciekawsze wnętrze. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tej co taka obeznana z gustami zagranicy :/ takas swiatowa ze hej :( a wiesz ze najgorzej to nie miec wlasnego stylu tylko patrzec na sasiadow?? o PRL u piszesz a wiesz jak wygladaly meble w PRLu??/ byly solidne, czego tym twoim chinskim tandetom brakuje, wiesz co ja mialam za PRLu w pokoju? lozeczko i tyle bo nic innego nie bylo :P a tak dla autorki to: http://www.allegro.pl/item946899633_posciel_dziecieca_piraci_z_karaibow_gwar_2_lata.html bedzie pasowala do czarnego pokoju :D owszem jest sporo tandety ale kazdy ma swoje mozliwosci i gusta, a ty tu pierniczysz o swoim guscie dolujac wszystkich i forsujac swoje wyobrazenie o pokojach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak tak za polską wypłatę
Solidne? Za PRLu? :D Heh! Dobre. Też miałam i dobre to one niestety nie były. Chińska tandeta? :) Dziecko dokształć się w zakresie problematyki subsydiowania, wówczas w lot pojmiesz różnicę między chińszczyzną, a "chińszczyzną" zleconą. Ja nikogo nie dołuję tylko wami potrząsam. Jeśli tak to odbierasz, to bardzo mi przykro, ale się mylisz. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kochana chyba jednak jestes za mloda na ten PRL :/ moja mama ma meble po babci, ja tez mam kilka mebli starych co pamietaja lata 70te czy 60te i sa o niebo lepszej jakości niż wszystkie gówna z obecnych lat bez wzgl na cenę czy to najtańsze meble czy z ikei czy z meblika, chinszczyzna to chinszczyzna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak tak za polską wypłatę
Myszsza gadasz głupoty i tyle. Sprawdź najpierw co znaczy produkcja zlecana i subsydiowanie zanim napiszesz kolejną głupotę. Poza tym jestem od ciebie troszkę starsza i znam rumuńskie meblościanki za kartki jak mało która z was. Wszystkie równo się sypały. Polskie i z pozostałych krajów bloku S. podobnie. Jakość pierwyj sort. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jakie mialas mebloscianki ale mebloscianki moich rodzicow i tesciowej czyli w sumei 4 szt stoja do dzis i nic sie nie sypie nic sie nie urwalo i moga stac jeszcze ze 100lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak tak za polską wypłatę
Może ich nie eksploatujecie dostatecznie - jak to w życiu bywa. U nas zawsze najpierw leciał barek, potem wsporniki półek wewnętrznych, w następnej kolejności gałki ozdobne, a na końcu zawiasy od najczęściej używanych szafek i przede wszystkich od drzwi do szaf. Łóżeczko szlag trafił o roku, bo zarwało się dno od skakania roczniaka, nie wspominając już o lakierze, który zszedł na wszystkich kantach. Ze stołu, taboretów i szafek kuchennych poodpryskiwała okleina na wszystkich rogach, prawie żadne drzwiczki nie zamykały się na magnesy już po 5 latach od zakupu. Szuflady nie otwierały się bez użycia większej siły i często gałki zostawały w dłoniach. Meble w latach 70-80 to była porażka na całej linii. Czujcie się za szczęściarzy, że u was jeszcze działają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz zle doswiadczenia :D moje lozeczkow ktorym spalam ja 28 lat temua moj brat 43 lata temu nadal moze sluzyc dziecku do spania, stalo do niedawna u mojej babci (2 razy odswiezone lakierem) meble kuchenne moja mam kupila w roku 55 i do dzis sa idealne po 4 pzreprowadzkach podobnie jak mebloscianki :D z lat 70 i jedna z lat 80 - tzw kama i kamena :D nic nei urwane, zadne odpryski nawet lustra sa nietkniete, kwestia estetyki wygladu to inna sprawa ale solidnosc to nr 1 :D:D za to ja kupilam komplet mebli 6 lat temu kuchennych i od 4 lat mam je totalnie rozpieprzone :/ podobnie z wersalka, meblami w pokoju itd.. wcale tanei nie byly :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O kuźwa ale na tym forum
No to mieliście prawdziwe szczęście. :D Większość tych z którymi miałam doczynienia i które miała moja najbliższa rodzina, sypały się w identyczny sposób. Masz 15 lat starszego brata? O! :) Jak się dogadywaliście w dzieciństwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasciwie to mam 16 lat starszego brata, bylo ok tylkoz e jak mialam 6 lat to sie wyprowadzil z domu :) a co do mebli to tesciwoa etz ma takie dobre egzemplarze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra pupa
Mi się większośc z tych mebli nie podoba. Jeśli coś jest z drewna, to wg mnie zbrodnią jest malowanie tego. A szafki w misie to może ucieszą rodzica, że będzie mu się wydawało, że kupił coś odpowiedniego dla dziecka. Dziecku opatrzą się zanim w ogóle zrozumie, że miś to miś... Co do krzykliwych barw zgadzam się, że to pomyłka. Wzory geometryczne na ścianach - to porażka wg mnie - chyba że np. ktoś co miessiąc zmienia wystrój... A ta czerń to w większośći wypadków chyba był szary. Szary mi się podoba, czerń - nie, szczególnie w naszym ponurym klimacie, gdzie powinniśmy rozjaśniać wnętrza a nie przyciemniać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaa
Pomalowałam synowi pokój na cimnoniebieski i w najbliższym czasie przemaluję go na jaśniejszy kolor. Niestety, przez niemal pół roku w naszym kraju panuje zima i ciemności. Owszem wygląda to ładnie, kiedy do pokoju wpada słońce, ale w pochmurny dzień jest tam po prostu za ciemno. Zwroćcie uwagę za przedstawione zdjęcia ciemnych pokojów - wszystkie są fotografowane przy słońcu wpadającym przez okna lub intensywnym oświetleniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaczek i ona
Nie zapomnij o odpowiednim oświetleniu :) www.halogenowe.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewka332
pokój pomalowany na czarno to nietrafiony pomysł, a dla dziecka? to już w ogóle... no chyba, że urozmaicicie to jakimis jasnym, wesołymi dodatkami. http://www.domplusdom.pl/rozwiazanie/pi%C4%99trowe-%C5%82%C3%B3%C5%BCka np. tutaj macie fajne pomysły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calkowity idiotyzmmm
ściany na czarno i to jeszcze w pokoju dziecinnym, co jeszcze, może łóżka zbite z nieheblowanych desek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem ciekawa...
dlaczego autorka nie pomalowała tak ścian w kuchni, pokoju dziennym bądź w sypialni tylko w pokoju dziecka. Są gusta i guściki a dla mnie to totalne przegięcie mówiąc bardzo delikatnie. Ciekawe czy autorka by chciała aby jej rodzice pomalowali tak jej pokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyiuyiu
Różowy kojarzony jest najczęściej z dziewczynkami, niebieski zaś z chłopcami według specjalistów od terapii kolorami błękit emanuje męską energią nieba, a różowy żeńską energią Ziemi. Przyjazne dla niemowląt obojga płci kolory to pastelowe: żółcie (bez domieszki zielonego), brzoskwiniowe, morelowe, pudrowe, kremowe, kremowożółte, wytwarzają one bowiem przyjacielską, emanującą ciepłem, kojącą atmosferę. Co do niemowlat, to bardzo dlugo widza na czarno- bialo i nie rozrozniaja w oogole kolorow. I widza b. nieostro, te wszystkie misie i zabawki kolorowe to pic na wode. Co do rrozoowego to nawet nie bede sie wypowiadac. Nnieenawiiidze tego koloru i naprawde przez te brednie krzywde sie robi. Niedawno bylam w sklepie po buty ortopedyyczne, byly w dwoch wiadomych kolorach, tylko potrzebny mi numer - dla chlopca, mieli tylko rozowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowapolewa
Przyznam szczerze, że kolor czarny w pokoju dziecka to nie jest dobry pomysł. Ja bym zdecydowanie na taki odcień się nie odważyła. Dzieci lubią jak w ich świecie jest barwnie i wesoło a czarne ściany raczej temu przeczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćHania
Koniecznie dodajcie do tego jakieś naklejki na ścianę lub zegar naścienny. Myślę, że ładnie będzie się to komponowało :) http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/3720326,lampy-do-pokoju-dzieciecego-lampy-do-salonu-oraz-zegary-i-naklejki-na-sciane-sa-hitem-tego-sezonu,id,t.html?cookie=1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie pomyślałam, że tak ciemne ściany mogą tak dobrze wyglądać. A wyglądają pięknie, wystarczą jasne meble, dodatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najkorzystniej, by kolor dziecięcego pokoju nie był zbyt agresywny, a uspokajał. Neutralne barwy ścian i mebli dają większe pole do popisu dla kolorów dodatków i dekoracji. Do szarych mebli będzie pasowało wiele kolorów ścian. A jak poradzić sobie z przestrzenią dla rodzeństwa? Za pomocą mebli czy kolorów na ścianach można podzielić pokój na strefy dla każdego z dzieci. Dobrym rozwiązaniem, szczególnie w przypadku małych pomieszczeń, są łóżka piętrowe. Każde z nich może mieć własną kotarkę, za pomocą której dziecko ma możliwość odgrodzenia się od reszty pokoju. Przestrzeń w tylko "dla siebie" jest bardzo potrzebna. Zwłaszcza wraz z rozwojem dzieci. To ważne, by dzieci dobrze się czuły w miejscu, w którym spędzają przecież tak wiele czasu! Należy też pamiętać, że gust dzieci i poczucie ich estetyki kształtuje się od najmłodszych lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czarne ściany to dość odważny pomysł, powiem szczerze, że jeszcze u nikogo nie widziałam tak ciemnych ścian. Ale myślę, ze mogłoby to fajnie wyglądać z jakimiś naklejkami albo jakby na jedną ścianę była fototapeta. Moja córka ma tez ciemne ściany ale w ciemnym fiolecie i do tego ma fototapety młodzieżowe. W tym sklepie znajdziecie sporo takich rzeczy dla nastolatków i dzieci http://secretart.com.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aSunsin
Czarna farba jako kolor czy czarna farba bo jest to farba tablicowa? Bo to dość znacząca różnica? Chociaż nie wyobrażam sobie, żeby tablicową malować cały pokój, jak sobie przejrzycie na http://www.pigmentologia.pl/ ile jest dostępnych kolorów farb to nikt raczej nie wpadnie na pomysł, żeby malować dzieciakowi pokój na czarno. Przecież to jest głupota jakich mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×