Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

askuo

zycie z kims po udarze

Polecane posty

Gość pikna nieznajoma
I nie boj sie nic babci nie zlamiesz:)to sa tylko zesztywniale czesci ciala ale na tyle elastyczne ze sie nie zlamia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikna nieznajoma
Jutro wejde na ten temat bo musze sie spytac mojej mamy. Koszty sa niemale, ale moja babcia sama oplacala to z renty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też idę spać bo jutro do szkoły... wiem, wiem ciężko dojśc do ładu z jej tokiem myślenia... no nic to trzymam kciuki i jeszcze tu zajrzę jutro z wieczora wiec jak bedziesz miała ochote to sie odezwij to pogadamy. POWODZENIA !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikna nieznajoma
Uwierz mi wszystko moze sie dobrze skonczyc. Moja bacia chodzi co prawda :) umysl niestety nie dziala. Ma przyblyski swiadomosci, raz mowi do rzeczy raz jak oblakana..ale ciagle mamy nadzieje ze bedzie ok..ja jej czytam gazety , ksiazki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szpital nie wchodzi w gre. ani moja mama sie nie zgodzi, ani babcia. z reszta ja tez bym nie chciala bo duzo sie slyszy o traktowaniu i ja tez bym nie chciala zeby ktokolwiek mnie do szpitala oddal. moja mama jest lekarzem wiec mniej wiecej wydaje mi sie, ze wie, co robic. chociaz nie jestem przekonana czasami. zwlaszcza jak ja straszy szpitalem jak nie chce jesc albo opiera sie zebysmy mogli ja do wanny wsadzic co jest po prostu dla nas nie lada wysilkiem i psychicznym i fizycznym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikna nieznajoma
Dobrej nocy zatem:) na pewno jutro wejde na forum paa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje kobitki, ze mi pomagacie :* dobranoc Wam :* bede czytac babci bo do matury sie musze uczyc, a bede z nia siedziec po szkole wiec dlaczego nie na glos ksiazke przegladac :) tylko boje sie, ze na mnie nakrzyczy bo ona uwielbia spokoj. boje sie jeszcze, ze jak bede z nia sama to zacznie mi jakies jazdy robic :( kurde tyle watpliwosci i pytan. najgorsze, ze w tym wszystkim ja z mama jestesmy same, a na mezczyzn mozemy liczyc tylko jak sie wyprosimy, a jak mam sie prosic brata zeby mi pomogl przy babci to mi sie serio rzygac chce, jak on nawet talerza do zmywarki wlozyc nie umie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze ktos inny bedzie tez w stanie mi pomoc? podnosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bardzo mi Cię brakuje ..
Witam . Wiem co czujesz miałam to samo z dziadkiem . ;( Ja mam 15 lat i dziadek (tata mamy) mieszkał z nami nawet jak był zdrowy,teraz juz go nie ma :( zmarł 17 stycznia tego roku jutro skonczyłby 79 lat. Czasem miałam do dosyć ale teraz tak bardzo tego załuję i tak bardzo mi bo brakuje,dziadek lezał juz 2 lata i wszystko trzeba bylo przy nim robić . Co do łózka z Caritasu nie mozna wypożyczyć moja mama się dowiadywała. Trzymaj się Ciepło i pamietaj to chory czlowiek czasem nie wie co chce,musisz mieć cierpliwość . Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę duzo wytrwałości i cierpliwości . Martyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babcia dzisiaj duzo wypila, chyba 2 litry herbaty :) gorzej z jedzeniem ale bardzo oslodzona byla :) jak na nia patrze to dalej ten bol w sercu ale co zrobic, taka kolej rzeczy. budzilismy brata w nocy bo babcia chciala wstac i niestety ale usiadla na podloge i nie moglysmy jej wniesc. jutro pojde na polowanie na gerberki zeby ulatwic babci jedzenie bo niestety nie gryzie tylko czeka az sie w buzi rozpusci i troche z nia pocwicze, macie jakies pomysly na cwiczenia? moze to byc np zginanie reki? ja najbardziej chce zeby miala wladze w rekach. dzisiaj chcialam jej podac picie ze slomki, niestety nie ma nawet tyle sily zeby podciagnac picie, a boje sie, ze ja utopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam teściową po udarze, już na szczęście nie żyje, ale nie była to dobra osoba i swoją energię zuzywała na dokuczanie mi :O Robiła np. pod siebie, a gdy ytało się ją: "A kto to nasrał???" twierdziła, ze to nie ona :O :O Gdy wychodziłam z domu, szła do kuchni i całe jedzenie z lodówki wkładała pod swoją poduszkę :O :O Więc z twoją babcią nie jest tak źle :O Ale na poprawę raczej nie liczcie.... :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes okropna ;/ i co z tego, ze taka byla? moja babcia tez jest zlosliwa kiedy jej cos nie gra. o nikim sie nie mowi, ze na szczescie juz nie zyje ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No masz rację, o nikim tak się nie powino mówić, ale myśleć przecież można :O :O Moja teściowa sama była sobie winna :O :O Na początku małżeństwa jeszcze nie byliśmy bogaci, a ona opychała wszystko z lodówki :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra pupa
Jeśli twoja matka jest lekarzem, to chyba najlepiej wie, jak żywić babcię? Jeśli macie dobre warunki finansowe, to powinniście zatrudnić do pomocy pielęgniarkę albo rehabilitanta, a jeszcze lepiej - obu na raz. Jak nie wiesz jakie robioć z nią ćwiczenia to lepiej nie próbuj. Co do zapachu moczu, to najlepiej niweluje wszystkie złe zapachy sok z cytryny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do jedzenia to wlasnie chyba srednio bo ona jej daje, to na co babcia ma ochote, wczoraj dostala kaczka z jablkami, dzisiaj wyczytalam, ze kategorycznie tego nie wolno. sama jej mowilam co trzeba robic, ze trzeba sadzac, ruszac ja, masowac, rozwiazywac z nia krzyzowki, czytac itp. dobre warunki finansowe mamy, moge nawet dac swoje odlozone na samochod, ale problem polega na czyms innym, ze babcia nie chce nic robic z inna osoba, ktorej nie zna. zaczyna wtedy krzyczec, przeklinac, byc nie mila itp. zostala przez to dyscyplinarnie ze szpitala zwolniona bo lekarze by jej nic nie pomogli. a co do cwiczen skoro nie ja i mama to kto? ja tylko potrzebuje instrukcji co i jak mam robic i juz lece. wiem juz, ze trzeba 6x dziennie po 15 min cwiczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra pupa
No właśnie to jest bardzo ważne przy rehabilitacji żeby wiedzieć jakie ćwiczenia na co - masaż np. zawsze w stronę serca, a nie na odwrót. Najlepiej jakbyście chociaż poprosiły rehabilitanta, żeby przyszedł parę razy i wam pokazał jak i co robić - i możecie wtedy same z babcią ćwiczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak tez chcemy zrobic. i kupic materac przeciw odlezynom/a nie wiem jak to odmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miętuffka....
no i logopeda - neurologopeda - jeśli chodzi o terapię mowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miętuffka....
babcia rozumie co się do niej mówi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, akurat z mowieniem i logicznym mysleniem juz widze od wczoraj poprawe, mysle, ze z dnia na dzien akurat z tym bedzie lepiej. tylko martwi mnie ruszanie. babcia jest strasznie leniwa zauwazylam, kiedy przekladamy ja na bok to nawet rekoma nie rusza i trzeba nawet je poprzestawiac chociaz sama dalaby rade. oj trzeba od babci troszke wiecej zaczac wymagac i mobilizowac. utrzymuje juz sama kubek z piciem :) zaczynam miec nadzieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra pupa
Możecie też się dowiedzieć, czy mogłaby mieć hydromasaż... Podejrzewam ze tak - można kupić takie wkładki do wanny w rodzaju maty chyba od 200 zł na allegro np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzuzuzuzuzu
autorko jestem pod wrazeniem, ja w Twoim wieku mialam pstro w glowie, a Ty jestes naprawde dojrzala. Zycze sily, pogody ducha i wytrwalosci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hydromasaz to super pomysl! jasne, ze kupimy, nawet nie na allegro, mysle, ze takie cos w lerua merle (nie wiem jak to sie pisze) mozna dostac. jutro zaproponuje i najwyzej sama wieczorem pojade. :) dzieki bardzo! zuzuzu, tez mam pstro w glowie, ale pomoc w domu przeciez trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lelija
Od ponad 2 lat sama zajmuje się mamą po cięzkim udarze. MAm córkę młodszą dwa lata od Ciebie ale.....nie mam na nią co liczyć. FAjnie miec taką wnuczke jak Ty.Zyczę Wam duuuzo siły z mama, bo po paru miesiącach opieki nad Babcią odechce się Wam wszystkiego, no chyba, ze jej stan sie poprawi. NA czas Waszej nieobecności w domu mozecie zatrudnic opiekunkę, taką jak do dziecka, ktora da babci pic i przypilnuje, zeby nie zrobial sobie krzywdy. TRzymajcie się Kobeity!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozliwe, mam nadzieje, ze za kilka miesiecy babcia juz bedzie w stanie siegnac sama po szklnake, bo teraz juz ja sama utrzymuje i sawet siedzi :) dzisiaj niestety musialam ja sama podniesc z podlogi, uwiesila sie na mnie jak malpka i nawet na kaczuche w pozycji siedzacej zostala ustawiona :) gorzej potem z podniesieniem na lozko bo za cholere nie chciala usiasc ani sie polozyc, zaparla sie, a co ja mialam zrobic z tymi sztywnymi szkitkami? dzisiaj zaczynam cwiczenia z babcia i umyslowe i fizyczne, usmyslowo z dnia na dzien widac poprawe, dzisiaj juz potrafi okreslic co dokladnie chce chociaz jest 7:30 rano. widac, ze o wiele lepiej jej u nas niz w szpitalu :) milego dnia zycze kobity! ja bede kolo 14!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bardzo mi Cię brakuje ..
Askuo moze nie te dania gerberki a np. my z mamą blenderem mikoswałusmy na calkiem drobno tak jak te gerberki,a jednak te swoje dania moją więcej witamin. Mój dziadek Śp. też tak miał jak Twoja babcia raz chciał jeść za chwilkę pić i tak w kółko. Ale mój dziadek to był wspaniały człowiek i warto było się poświęcać. Pozdrawiam Bardzo serdecznie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bardzo mi Cię brakuje ..
Aaa i jeszcze jedno co do ćwiczeń to nawet najprostsze są baardzo wskazane ja nawet zginałam i prostowałam ręke czy nogę . Nie bedą robiły się przykurcze a potem nawet i zatory. Na początku Twoja babcia napewno nie bedzie chciałą ćwiczyć,ale z kazdym następnym podejsciem bedzie tylko lepiej. Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marma
autorko jak dziewczyny już pisały , rehabilitant do domu aby ćwiczył lub pokazał jak macie ćwiczyć i masować. Nie dawaj gerberków czy innego bezsmakowego jedzenia( spróbuj to sama jeść . Ochyda) Masz na pewno blender, miksuj babci posiłki, pilnuj żeby były smaczne i urozmaicone. Ważna uwaga dużo warzyw, owoców. Aby nie doprowadzić do zaparć, bo to bedzie koszmar. Uczenie się do matury jak najbardziej. Wstaw do pokoju telewizor niech leci cały czas. Jeśli możesz radź się babci w różnych sprawach , niech ci doradzi w czym lepiejwyglądasz , daj jej do spróbowania obiad ,z pytaniem czy dobry ,czy może coś dodać( może ci źle doradzić , a może jej to sprawić przyjemność) Moja babcia była bardzo złośliwa na początku , nie bardzo wiedzieliśmy co ona rozumie , co pamięta .Były dni lepsze i koszmarne. Miałam w domu wtedy 3 letniegouparciucha(synka)i z babcią zaczęłam postępować podobnie. Po czasie były efekty. Nie raz jak pytałam czy zupa już smaczna, czy jakieś inne danie , ona mówiła ,że bez smaku , pytałam się czy soli czy pieprzu kiwała co mam dodać.Oczywiście nic nie dodałam bo było ok, ale ją chwaliłam ,że dzięki niej było smaczne , że ja nie mam takiego wyczucia smaku. Jak ją karmiłam i tak jej mówiłam jadła, bo czuła się potrzebna na coś się przydała. Musisz sama wypróbować różne możliwości. pozdrawiam i trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×