zycie z kims po udarze

Bawicie się z tą babcią jak z małym dzieciakiem, a po co???? :O :O :O Marnujecie tyle pieniędzy, które możnaby spożytkować na pomoc sierotkom albo na wyposażenie Kościoła.... :O :O Przecież to stara osoba, swoje już przeżyła i zjadła, są domy opieki oraz zakłady dla takich osób...... :O :O Przecież to zwykłe warzywo....... :O Moim zdaniem naiwna z ciebie dziewucha i nie zdziwię się, jak nie znajdziesz męża :o :O :O

a kto wypisuje człowieka po wylewie czy udarze w takim stanie ze szpitala nie zlecając dalszej kuracji, czy tez skierowania na specjalistyczny oddział? To jest właśnie aktualna opieka nad chorym w naszym chorym systemie lecznictwa.

aha i jeszcze jedno Babcia nie chciała widzieć obcych w domu, także początkowo nie było mowy o opiekunce nawet na godz. Lekarz nam doradził , aby wmówić babci ,że to jakaś tam córka cioci stasi czy innej. Że babcia jej nie widziała 10 lat bo była za granicą. Z opiekunką najpierw porozmawiałyśmy o różnych sprawach o które w razie przebłysku świadomości mogłaby zapytać, oczywiście przerobiliśmy ogladanie zdjęc. Później wpadła niby nas odwiedzić i tak pomalutku mogła zostać już z babcią sama. Babka ta właśnie nam doradziła aby babci się radzić w różnych sprawach , włącząć jej Tv i rozmawiać na temat seriali itp. Babcia ciągle się pytała o swoją córke , która zginęła w wypadku jadąc na wycieczke dawno temui, ponad 30 lat temu. Też ta opiekunka poradziła nam aby mówić babci ,że ona jest za granicą, ma męza dzieci.Przyjedzie jak tylko dostanie wize. Przyjęła to ok. Pamiętam jak klęła na komune. Dużo cierpliwości musicie mieć

Jania Nic dodać nic ująć , Bóg Cię opuścił, nawet pielgrzymka na kolanach do Watykanu ci nie pomoże. Zniknij w końcu z kafe Idź do spowiedzi i do końca życia pokutuj

OPEKOWALAM SIE OJCEM PO CIEZKIM UDAZE.WYTRZYMALAM POL ROKU,NIE MOWIL,CALY CZAS LEZAL.BYLO TO STRASZNE PRZEZYCIE DLA MNIE.NABAWILAM SIE NERWICY.ODDALAM OJCA DO OSRODKA DLUGOTERMINOWEGO,NA POL ROKU.LICZYLAM ZE MU TAM POMOGOM,W KONCU BYLA REHABILITACJA,LOGOPEDA,ZMARL PO 3 TYGODNIACH JAK SIE TAM DOSTAL.ZLAPAL ZAPALENIE PLOC.MINELO POL ROKU A JA MAM WYRZUTY SUMIENIA,ZE ODDALAM TAM OJCA.

Do Słuzebnica Jania. Jak mozesz tak mówić !! chcialabys zeby ktos na stare lata oddał Cię do szpitala bo juz swoje lata przezyłas ? Ja tez opiekowałam się dziadkiem do samego konca i o żadnym szpitalu nie bylo mowy,strasznie go kochałam i nie wyobrazałam sobie zeby go oddać do jakiegoś zakładu. !! Nie wiesz co mówisz,chyba nigdy nie bylas w takiej sytuacji,że bardzo bliska Ci osoba tak cierpiała. Tak jka już ktoś pisał wyżej trzeba dbac o diete zby była urozmaicona bo jak są zaparcia to jest dramat.. Wiem co mówię . Życzę duzo zdrowia babci a Tobie autorko wytrwałości i cierpliwości. Pozdrawiam.

Do Katrin. Nie miej wyrzutów sumienia mój dziadek 3 stycznia trafił do szpitala ponieważ nic nie chciał jeści i pojechał tylko niby " na kroplowki" tak mowili sanitariusze jak przyjechali do dziadka.Dziadek w szpitalu tez złapał zapalenie płuc,ale te zapalenia płuc jest od lezenia,dlatego też nie możesz się obwiniać. Mój Dziadek dzisiaj skonczyłby 79 lat;( a w szpitalu zmarł po 2 tygodniach i do domu juz nie wrócił.;( . Pozdrawiam i pamiętaj to nie Twoja Wina !

Tak to prawda,ze starsi ludzie po udarze to najczestrze zgony na wskutek zapalenia pluc,a w pewnym wieku i na dodatek osoby lezace to z pewnoscia wyrok,bo wtedy zapalenie pluc jest zabojcze. Trzeba duzo duzo cierpliwosci i jeszcze wiecej rehabilitacji,wtedy istnieje duza szansa na poprawe jakosci zycia i dla chorego i co za tym idzie najblizszych osob. Nie czytalam calego topiku i nie wiem czy ktos pisal o rehabilitacji,w kazdym miescie znajduje sie szpital z oddzialem rehabilitacyjnym i trzeba sie wszelkimi sposobami postarac o umieszczenie osoby po udarze na takim oddziale,bardzo duzo pomagaja a przy okazji mozna sie samemu nauczyc jak nalezy cwiczyc w domu z taka osoba.

nie ma szans na szpital. babcia tam nie wytrzyma, ja nawet meczy jak my sie za czesto krecimy u niej w pokoju, nie chce zadnego tv ani radia. babcia rozumie co sie z nia dzieje i w jakim jest stanie, mowi co chwile, ze jej przed nami wstyd i, ze nam wspolczuje bo ona w zyciu by sie nie chciala taka osoba opiekowac. caly czas ja zapewniam, ze to przeciez nie problem, ze dla nas radosc, ze jest u nas. co chwile mowie jej, ze trzeba cwiczyc i sama ugina rece, dzisiaj mnie scisnela w reke i krzepe ma kobieta bo az mnie zabolalo :) gorzej z nogami bo to takie witki chudziutkie, schudla bardzo bo kiedys byla strasznie nabita, taka typowa babcia. dzisiaj zostawilam ja na 3 min na toalecie bo sama nie chcialam jej kaczuchy podstawiac wiec do toalety ja z bratem zaprowadzilismy, niestety uderzyla glowa o wanne bo nie miala tyle sily zeby sie tak dlugo utrzymac, albo reka jej sie obslizgnela, nie wazne co sie stalo w kazdym razie czlowiek na bledach sie uczy i juz nie ma szans na to zebym ja na 2 min zostawila.

chcemy kupic lozko ortopedyczne 1200 zl z materacem. widzialam w necie takie za 3500 i nie wiem czy to dobra inwestycja.

Mam nadzieję , że ktoś zagląda tutaj jeszcze.! Mam teściową po udarze u siebie w domu.Jest praktycznie całkowicie sparaliżowana , porusza prawą ręką , ale z trudem bo ma zaawansowany reumatyzm. Jest całkowicie zdana na opiekę drugiej osoby. Do tej pory pomagały mi dwie siostry mojego męza, ale niestety teraz kłócą się strasznie między sobą i najprawdopodobniej niedługo przestaną przychodzić a ja zostanę z tym problemem sama. Powodem kłótni jest zasiłek , który wypłaca GOPS jednej z nich za opiekę nad matką. Ona nie ma zamiaru z nikim się dzielić mimo iż ta druga przychodzi do matki co drugi dzień zupełnie bezinteresownie. Ja pracuję zawodowo mam też półtoraroczne dziecko a do tego wszystkiego doszły kłopoty z kręgosłupem. Jestem psychicznie wykończona tą sytuacją. Zastanawiałam się nad opiekunką dla teściowej, ale jak dowiedziałam się ile te panie sobie żądają to włosy zjeżyły mi się na głowie. Szukałam też jakiegoś dobrego domu opieki , ale mam straszne wyrzuty sumienia , że musiałabym ją tam oddać, zresztą to też nie wychodzi taniej niż opiekunka. Może ktoś poradzi mi coś mądrego!

jesli chodzi o łóżko rechabilitacyjne, to jest tego na rynku mnustwo... za nowe sterowane plotem to koszt 3000-4000zl , ale bardzo dobra alternatywa są lozka uzywane (np. po ekspozycjach itp) . warto jedna zwrocic uwage na stan lozka bo sa super, jak nowe, ale i mocno zuzyte... bylem w tej firmie http://www.med.drewmebi.pl i uzywane lozka jak nowe, choc cena 1600zl ale mozna starac sie o dofinans. z mops lub pcpr.

@ bogna-m, nie miej wyrzutów sumienia. nie możesz udźwignąć tego wszystkiego sama, z reszta dla niej też będzie lepiej znaleźć się w specjalistycznym ośrodku. polecam Geriamed w Baranówce. jest tam dużo personelu, co jest niezwykle ważne, bo to najczęściej spotykany niedostatek takich ośrodków. do Geriamedu przychodzi też terapeuta. myślę, że dla ciebie to jedyne rozsądne rozwiazanie.

Wiadomo, że po udarze jest ciężko. Do opieki przydaje się dobry sprzęt. który ułatwia funkcjonowanie. Dlatego ja polecam ten ze strony neuron.waw.pl - jest to wysokiej klasy sprzęt a do tego w bardzo atrakcyjnej cenie.

miałam bliską osobę po udarze. Z pieluchami nie było problemu, wcale nie kapaliśmy co chwila tej osoby, tylko nalewało się wodę w miskę i myło pupę na łóżku (osoba też była leżąca, sparaliżowana) o wiele wygodniej dla chorego którego nie trzeba co chwile targać do łazienki i z powrotem, jak i dla opiekunów. Warto tez zawsze zapytać lekarzy czy pielęgniarki o pomoc czy radę. Wiadomo, nikt nie urodził się z wiedza o tym. Tym bardziej rozumiem, ze można wiele rzeczy nie wiedzieć, jeśli nigdy wcześniej nie miało się do czynienia z tak chorą osobą.

Ludzie ze stroke sa bardzo chorzy , nagle caly swiat ci sie zmienia w wielu przypadkach maja depresje. Zalezy w ktorej czesci mozgu nastapil zawal. Babci nie musicie brac do lazienki zeby ja ciagle kapac a We 2 ja umyc w lozku. Jest Mase filmow na youtube ktore naprawde sa super ( pracuje z takimi ludzmi ) .