kilkukrotny spadek temeratury w jednym cyklu

witam, mam pytanko do kobiet które mierzą temperaturke. Normalnie mam ksiażkowy wykresik, jednak w tym cyklu coś mi się pokręciło. Miałam 3 spadki temperatury. Normalnie mam bardzo niska tem ciala, i pierwszy spadek był do 35.5 (7dc) st. po nim wzrost do 36 st., drugi spadek w 13dc, do 35.8 po nim skok do 36.1, kolejny spadek w 20dc do 35.8 i po nim skok do 36.1 = pomiedzy tymi spadkami temp na stalym poziomie a wyjsciowa- normala temperaturka była 36.3 st. Przy ktorym z tych spadkow mogła być owulacja ? czy wiecie jak to się patrzy ? czy to mogła być przy tym najniższym ? Wiecie co może powodować takie kilkukrotne spadki ? Pytam bo nie wiem kiedy mogę sie spodziewać @ albo kiedy chociaz pomyślec o teście ciazowym ;);) dzieki za pomoc ;)

nic nie mówią musiałabyś napisać temperatury z całego cyklu

caly cykl wygląda tak: 1..36.20 2..36.40 3..36.20 4..36.00 5..35.80..clo 6..35.70..clo 7..35.50..clo 8..36.00..clo 9..36.20..clo 10..36.10 11..36.00 12..35.90 13..35.80 14..36.10 15..36.30 16..36.20..lut 17..36.00..lut 18..35.90..lut 19..36.30..lut 20..35.80..lut 21..36.20..lut 22..36.40..lut 23..36.30..lut 24..36.30..lut dzis jest wlasnie 24 dc.. strasznie skacze, to moj drugi cykl z cło i luteina

dziewczyny dorzdzcie cos...

Cyferki jak w matriksie a ty jestes kosmitka i masz owulacje co tydzien.

dzieki za wyczerpujaca i nieuprzejma odpowiedz... a wlasnie dlatego prosze o pomoc w interpretacji bo nie rozumiem kiedy mogla byc owulka w takim pokreconym cyklu - dopiero od paru miesiecy mierze i jeszcze tak nie mialam... może pomoże dziewczyna ktora lepiej sie na tym zna ?