hmmmmm

Witam wszystkich:) hmmmm kochalam sie przez cala noc dzisiaj z afroamerykaninem,,, bylo cudownie.. jak o tym mysle to mam motylki w brzuchu.... byl taki cudowny... i przede wszystkim delikatny, zmyslowy:)))) ohhhh co to byla za noc... a te jego mieciutkie usta..:))) hmmmm rozplywam sie:))) a co do jego narzedzia... ful wypas...!!!!!!!!!!

dodam jeszcze że mam na imie Jacek

a kogo to w ogóle obchodzi? dziecko idź do szkoły lepiej a nie tutaj jakieś grafomaństwo uskuteczniasz jacek placek i w dodatku afro.... taaaaaaa jasne wierzymy ci takie bajki to koleżankom z podstawówki opowiadaj

Afroamerykaninem? Znaczy co, potomek czarnych niewolników z Południowej Karoliny? Debilu, jak ktoś jest murzynem z afryki, to z amerykanizmem gówno ma wspónego

hej.... tylko nie debiluj mi tu!!!!!!!!!!!! jesli was to nie obchodzi to po co czytacie..????

a to o Jacku, to nie ja pisalam!!!!

"jak ktoś jest murzynem z afryki, to z amerykanizmem gówno ma wspónego" Zatem jak ktoś jest biały to też z amerykanizmem gówno ma wspólnego.

Afroamerykanie to czarnoskórzy mieszkańcy Ameryki, bando niedorozwojów.

potwierdzam! pesteczka być dobry worek na sperma :)

HEJ... pesteczka... ja mam taki problem... ;((((( mieszkam w Anglii poznalam jakis czas temu, czarnoskorego faceta.... jestesmy ze soba... jest Cudowny, zakochalam sie w nim po uszy;) dba o mnie, jak jeszcze zadnen mezczyzna.. jestem bardzo szczesliwa... lecz boje sie troche jak zareaguja na to moja rodzina, znajomi w Polsce, tutaj jest wszystko ok;)))) mam zamiar wrocic do Polski... hmm??? ale obawiam sie tego, jak beda ludzie reagowac na moj zwiazek z afrykanczykiem... wiem jak jest w Polsce.. zero tolerancji...