kobiety w ciazy mieszkajace w niemczech

ivvcia super ze sie dolaczylas mam nadzieje ze ten topik sie rozwinie doskonale cie rozumiem jak to jest tesknic za bliskimi mam to samo ja jestem teraz w 19 tyg i naszczescie wszystko ok a jak ty sie czujesz

Agisia :) Fizycznie czuję się nawet dobrze ... wiadomo bóle brzucha , piersi :D...nie mam mdłości więc mogę normalnie funkcjonować... Gorzej z psychiką ;)... Mam mega tęsknotę , która do tej pory raczej się nie zdarzała. Wiadomo tęsknota jest zawsze ale teraz przechodzi moje najśmielsze wyobrażenia... Z mężem rozmawiamy naprawdę o wszystkim... nie ma tematów których nie moglibyśmy poruszyć... czasem jednak brakuje możliwości takiego spontanicznego wyskoczenia do mamy na kawkę , pogaduszek z siostrą z mamą... Mąż żartuje że jest w stanie przebrać się w kobiece ciuszki żeby było mi łatwiej hyhy... 19 tyg to już kawałek za Tobą :) - super... ja to marzę żeby przejść już 1 trymestr...A ginekologa masz polskiego czy niemieckiego ?

eeee.... napisałam długą odpowiedź i nie wyświetliło jej ;/

eeee napisalam dluga odpowiedz i nie wyswielilo jej ;/

nie wyslwietlaja sie literki ;(

a jednak jest :)

ginekolog mam niemke a ty? a co do tej tesknoty to swietnie cie rozumiem wiem co to znaczy brak mamy i siostry tez mi tego brakuje....a ten 1 trymestr szybko zleci ale ciesz sie ze nie masz nudnosci bo ja w pierwszym mialam okropne dopiero w 4 miesiacu minely sama nie wiem kiedy mi to zlecialo tez czekalam i czekalam a tu juz 19 tydz.no i moja dzidzia juz kopie nareszcie to przynajmniej sie uspokoilam a tobie te gorsze dni minom zobaczysz na poczatku tak jest zmiana hormonalna to normalne

hejka ja tez tesknie za moja rodzina,na szczescie 2 razy w roku przyjezdzaja do nas,no i my jezdzimy do nich. ale to nie to samo:) z jednej strony ciesze sie,ze moja mama :za blisko:nie mieszka-bo wiem,ze bym sie z nia sprzeczala jesli chodzi o wychowywanie mojego maluszka:)moja mama jest taka :wtracalska:,ale z drugiej strony...tesknie. takze-za blisko-zle,za daleko-nie dobrze. i jak dziewczyny nastroje ciazowe?:) u mnie za 1,5 msc minie rok jak sie dowiedzialam,ze jestem w ciazy... to byl zakrecony dzien:) ciaze planowalismy,ale gin nam powiedzial,ze do roku mozemy sie starac,bo za 1 razem nie zawsze sie udaje. no wiec nastawilismy sie,ze lato sobie przecholujemy na starankach,do tego imprezki,festyny:)a tuzonk-1 proba i 2 kreski:) a teraz te moje dwie kreski,siedza u taty na kolanach i robia aguuu buuu i smieja sie od ucha do ucha:) pozdrowionka

mamrocia super ze masz juz dzidzie przy sobie jak dalas na imie? opowiedz cos o porodzie jak znioslas i jaka mialas opieke ucaluj maluszka

dzieki agisia,ucaluje maluszka:) dalismy mu na imie Kasjanek. O szczegolach porodu nie bede pisac, mialam wywolywany-na koncu sie okazalo,ze mam za waska miednice i skonczylo sie cc:) Po porodzie doszlam szybciutko do siebie-dzien po wyjsciu ze szpitala maszerowalam juz z malym na spacerki. opieka byla ogolnie ok-raz tylko trafilo mi sie babsko wstretne-poprosilam pare godz po cc,zeby pomogla mi przystawic malego do piersi a ta jak mnie wziela posadzila do pionu to zaczelam plakac i krzyczec-i sie opamietala, reszta babek byla spoko,jedzonko tez ok. rodzilam od pn a w czw.zrobili mi dopiero cc,i lezalam do nastepnego wtorku-takze troche czasu tam spedzilam. Trafilam do kliniki,bo z tetnem malego bylo cos nie tak-kilka razy wczesniej juz robilam w klinice ctg i zawsze cos z tym tetnem bylo.Ale robili mi wtedy usg isprawdzali przeplywy pepowinowe i mowili,ze jest ok No i w jeden pn.poszlam do gina na ctg i tam maluszkowi spadlo przy skurczu tetno dosc nisko.I gin dal mi skierowanie do szpitala-wiec jak stalam-pojechalam.I juz mnie zostawili,bo 39 tydzien ciazy i nie chcieli ryzykowac. maz przywiozl mi ciuszki-i jak wchodzil do mojego pokoju to akurat mnie odlaczali od ctg i wywozili w pospiechu na porodowke,bo z tetnem malego bylo bardzo zle. ja cala zaplakana,nie moglam z siebie wydobyc glosu-nie wiedzialam co sie dzieje. Zbadali mnie znowu-usg itd itp i bylo wszystko ok. nikt nie wiedzial o co chodzi z tym tetnem,ja widzialam to wszystko bardzo zle.bo balam sie,ze cos nie tak jest z serduszkiem. no i zaczelo sie w poniedzialek,skurccz coraz silniejsze.we wtorek zaczeli mi wywolywac porod,cala srode sie przemeczylam w czwartek cc:) moj m.byl ze mna caly czas i podczas cc tez-do dzis wspomina ten porod,tak mocno to przezyl.Ja nie wspominam,probuje zapomniec:) a z tym tetnem to sie okazalo,ze maly lobuz bawil sie pepowina!i sciskal ja sobie-i wtedy na ctg spadalo mu tetno. Tyle strachu nam narobil:)i przez jego zabawy wywolywali mi porod! no to tak w skrocie. agisia-znasz juz plec?macie juz imie wybrane? u nas do 30 ktoregos tc gin byl przekonany,ze bedzie dziewczynka-i miala byc Livia,a na koncu sie okazalo,ze jednak chlopczyk:) czesc rzeczy mamy rozowych:)

witam ja tez mieszkam w niemczech i jestem w 15 tyg ciazy :)

hey, ja juz od 5 miesiecy nie w ciazy ale w niemczech w mnchen. dwojke moich babli tutaj rozpakowalam. jak tak was czytam to ciesze sie ze juz po wszystkim, ale zycze was super ciaz!

hello:) hej barbara-to pierwszy trymestr masz juz za soba:9na kiedy masz termin? i skad jestes? takaa srednia-ja tez sie ciesze,ze mam to za soba.a tak sie balam jak sobie poradze z maluszkiem,jak to bedzie jak przyjdzie na swiat.a teraz sie czuje,jakbym tego mojego brzdaca miala :od zawsze:przy sobie:) karmisz piersia? a ty pewnie jestes na etapie wprowadzania po malu stalych pokarmow. jak radzisz sobie z dwojka babli? a ja tu was od rana seriami pytan atakuje:) dobra lece,pozdrowionka

czesc dziewczyny !!!! ja tez mieszkam w DE i jestem w 5-6 tyg ciazy, pisze tak niepewnie bo dopiero w poniedzialek ide do lekarza ... pozdrawiam Was serdecznie

dzien dobry :) Mieszkam miedzy Mainz a Kaiserslautern, a termin mam na 23 listopada :) juz niemoge sie doczekac :) :) :)

Mam w przyszlym tygodniu termin u lekarza , mam nadzieje ze bede juz wiedziala co bedzie :) A skad wy jestescie? i czy chodzicie ze swoimi M. do lekarza?

ja jestem z Essen

martulkaa-to bede ci kibicowac w poniedzialek:) a jak sie czujesz?masz jakies objawy? daj koniecznie znac,po wizycie. barbara-a gdzie dokladnie mieszkasz,bo miedzy Mainz a Kaiserslautern to pare kilometrow sie ciagnie:) ja jestem z Frankfurtu. z moim m.bylam kilka razy u gina.Ale co wizyte go nie ciagnelam.Przynosilam od gina fotki z usg i dobre wiadomosci,ze wszystko jest ok-to starczalo. moj maluszek akurat spi,to mam chwilke:)wrocilismy ze spacerku,najadl sie,pobawil ze mna,porobil a gguuu i spi:)

Jak was tak czytam drogie panie,to stwierdzam,że niektóre z was nie ptrafią napisać poprawnie nazw miejscowości w ktorych mieszkacie:D Coż,obcy świat obcy język :P A wy nie zwyczjane:PRozumiem.Zapewne powiecie,że to literowka:) tak jesteście zaabsorbowane swoimi brzuchami...:D

do Greace a co ci to przeszkadza ty potrafisz wszystko perfekt pisac? a czasem to nawet czlowiek pisze w pospiechu i zjada wtedy litery albo robi inne bledy ale chyba na tym forum nie chodzi o poprawna pisownie to nie szkola wiec po co szukasz" kwadratowych jajek" jak chcesz pogadac to zapraszamy ale jesli jestes tu po to by nas krytykowac to lepiej nie

Greace pozatym sama zrobilas blad my moze nie potrafimy pisac po niemiecku ale ty nawet po polsku robisz bledy bo ja nie wiem co to jest "zwyczjane"

tak wiec najpierw sprawdzaj swoja pisownie a pozniej zwracaj komus innemu uwage

mamrocia niestety jeszcze nie wiem 1 czerwca mam usg wiec podobno sie dowiem juz nie moge sie doczekac a co do imienia to wybiore dopiero jak juz bede znala plec bo narazie mamy pewne niejasnosci co do tego .....barbara1985 ja chodze na kazda wizyte z moim M zawsze stara sie zalatwic sobie tak w pracy aby mogl isc teraz nawet to nam sie udaje bo wizyty raz na miesiac ale pewnie jak bede czesciej chodzic to bedzie trudniej a co do usg to 15 tydzien to chyba zawczesnie aby poznac plec ja jestem w 20 i jeszcze nie wiem ......martulka witamy......taka srednia mama ciebie rowniez ....strasznie sie ciesze ze tylewas dolaczylo super

mamrocia a ten porod to naprawde przeszlas sporo wiem mniej wiecej ile strachu sie najadlas ja na poprzedniej wizycie tez sie go najadlam najpierw pani polozna nie mogla zlapac tetna zawolala do pomocy kolezanke itamta tez nie znalazla wkoncu znalazlo sie kolo mnie az 4 polozne i zadna nie znalazla tetna wkoncu zawolaly juz zaniepokojone pania gin tamta probowala mnie uspokoic bo ja juz we lzach ale i ona nie znalazla no i zmiejsca mnie na usg jezdzi jezdzi po tym brzuchu i nic ja juz blada no i wkoncu dzidzia sie obrucila i widac bylo serduszko ze bije a wtedy nie czulam jeszcze ruchow bo teraz to przynajmniej rozrabia to wiem ze zyje

"Greace pozatym sama zrobilas blad my moze nie potrafimy pisac po niemiecku ale ty nawet po polsku robisz bledy bo ja nie wiem co to jest "zwyczjane"" agisia-Zwyczajne brak "a" no faktycznie błą:D A coś o literowcw slyszałaś?Jak ty jako przyszla mamusia będziesz dawała przykład?:D Brak "a"nie powoduje błędu gramatycznego jest to LITERÓWKA!Poczytaj jaka jest różnica! A poza tym wiesz co to znaki interpunkcyjne???Jak już jesteś taka wnikliwa:D

hej ja jestem w 11 tc i jestem z Berlina, to moja pierwsza ciaza.

Mieszkam na wiosce NIEDALEKO Worms ,Alzey.

mamrocia: Hochheim. Od miesiaca dopiero tu jestem.

dziewczynki a to prawda ze w niemczech macie prawo wyboru?? jak chcecie rodzic/? tzn ze mozna cesarke tak poprostu chciec/?

Greace przygadal kociol garnkowi ja juz moze nie mam ochoty dyskutowac na ten temat bo zeby dyskutowac to trzeba miec z kim a tak do twojej wiadomosci to bede mama juz drugiego dziecka i mojemu pierwszemu daje dobry przyklad a ty nic o tym nie mozesz wiedziec bo mnie nie znasz wiec mnie nie oceniaj i tak jak juz wczesniej wspomnialam jak jestes w ciazy i chcesz sie przylaczyc to zapraszamy ale jak nie jestes w temacie to raczej nie przeszkadzaj bo nie o to tu chodzi