Moj narzeczony z ktorym mieszkam zapomnial o dniu kobiet

i teraz jeszcze mowi ze jestem niesprwiedliwa bo mu nie chce wybaczyc ze zapomnial...

Są gorsze rzeczy, naprawdę. Po prostu zapomniał.

I nie kupił pewnie tulipana

Hahaha jest jest jest. To juz 10 temat, czyli kolejna zdruzgotana laska, której nikt nie zlozył zyczen i kwiatka nie kupił hahaha, mówiłem znieść to pseudo święto i nie bedzie problemów !

Poczekaj poczekaj, ja chciałbym poznać co dalej ? Zastanawiasz sie czy go rzucic ? A moze on CIe juz nie kocha skoro nie pamiętał o tym święcie ? A moze nie zasługuje na CIebie ? Co teraz zrobisz? Czy będzie foch i obraza majestatu ? CZy będziesz to w sobie tłumić ? Co zrobic w takiej sytuacji ? Prosze o rzetelną odpowiedz :D

jeśli mieszkacie na głębokim zadupiu, bez tv, to normalne...

ale jaki problem? Przeciez moze spoznione zlozyc zyczenia. I kupic wymarzony przez Ciebie prezent.Jejku, to nie stal sie koniec swiata. To akurat latwo naprawic:-P No ,wybacz juz mu ta zbrodnie i nie chlostaj go tak bardzo :-D

no to dramat autorko rzucisz go ? czy fochy 3 dniowe

codziennie a nie raz w roku hehe

Proponuj się upewnić czy nie ma plomb z rtęcią:P.

na jego miejscu wyjechałbym gdzieś na tydzień żeby nie słuchac twojego zrzędzenia:)

rzuc go:P

co z tego ze zapomnial ?zapomnial, ale spedzil ten dzien z Toba! Za to moj narzeczony z ktorym tez mieszkam dal mi jednego kwiatka z okazji dnia kobiet i imienin(w ten dzien mialam dwa swieta).Po tym jak zrobilam mu obiad, ubral sie i wyjechal na pare dni(chociaz nie musial bo mial jechac dzien pozniej) .. i tyle mialam z mojego swieta.Siedzialam sama pol dnia .. wiec ciesz sie, z tego co masz