Jak facet za słabo zarabia w biurze, to niech idzie robić fizycznie, leń jeden

Facet który w biurze zarabia niezbyt dobrze, a nie chce bądź boi się iść do roboty fizycznej jest niezaradny

co nawet na auto nie maja

w urzędzie zarabiaja po 1000 zl

2 tysiace wychodzi. maja dodatki i trzynastki. a po paru latach pracy, jak sie juz nie jest referentem, tylko inspektorem to sie ma na papierku 2 tysiace miesiecznie minumum

nie uważam by ludzie pracujący w urzędzie,zwłaszcza faceci, byli nieudacznikami i cieniasami... co za bzdura?! I wcale nie musi chodzić o to że boi się pracy fizycznej, może ma wyższe aspiracje i nie chce na budowie zapierdalać? Praca biurowa też czegoś uczy

Heh, jakie tysiąc ?? Moj chłopak przez 2 lata zarabiał w Urzędzie 900 zł !! Potem przeniesiono go do innego referatu i dopiero tam miał jakieś prowizję, a podstawe mial 1100 , dopiero z tymi prowizjami wychodzil na 2000 czasem wiecej, ale nie zawsze. Więc aż tak rozowo nie jest

i niestety dodać trzeba że w urzędach liczą się znajomości :/

a my laski już tak mamy ze najpierw kradniemy kutasy a pozniej do cipek chowamy

jak facet chce pracowac biurowo to nie szuka dobrej pracy w biurze, naprawde dobrze platnej. jak godzi sie robic w urzedzie za 1000 to niech sie nie dziwi, ze maja go za nieudacznika

0/10

TO TY W Y P I E R D A L A J STĄD I ZE SWOIMI K U R W A BZDURNYMI JAK JASNA D U P A TEMATAMI

praca typowo biurowa jest z reguly zle platna

"urzedasy to lenie jak facet chce pracowac biurowo to nie szuka dobrej pracy w biurze, naprawde dobrze platnej. jak godzi sie robic w urzedzie za 1000 to niech sie nie dziwi, ze maja go za nieudacznika" dobre,dobre :D:D szkoda że gówno prawda Skąd Wy wzięliście te 1000 zł?

Z tym, że to lenie to zależy... wszędzie są lenie. Jak moj chłopak zarabiał 900 zł , to miał bardzo lekką pracę i w ogole sie nie napracował... Teraz, jak pracuje w innym referacie, to nie dośc, że jest zawalony robotą , to ma pracę stresująca bardzo.

Ja wzięłam stąd, że moj chlopak pracowal w urzędzie 2 lata nawet nie za 1000, tylko za 900 z groszami....

a ile placa?

w zależności od tego jaki jest to urząd.Mając paru znajomych w urzędzie pracy czy np. skarbówce nie mogę się zgodzić że zarabia się 1000zł. i bynajmniej nie mówię tu o kierowniczych stanowiskach. Trzeba pamiętać że inaczej się zarobi w małej mieścinie a inaczej w dużym mieście. A ile płacą? Uśredniając: 2000zł.

ale dodam że i wyższe bywają :)

A to bardzo ciekawe, co piszesz... Bo my mieszkamy w dużym mieście, a moj facet przez 2 lata w US zarabial 900 zł z groszami... Dopiero teraz zarbia 2 tys. a bywa, że i więcej ale to dzięki prowizjom, bo podstawę ma 1100

co okradaja obywateli i swoich pracownikow

2000 na rękę po 3 latach pracy i koleżanka ze stażem 15 lat miała 4290 brutto na stanowisku starszego referenta :)

+oczywiście wcześniej wspomniane dodatkowe pieniądze i praca od 7:30 do 15:30

Jak facet zarabia 1200 netto to jest ok a jak kobieta tego nie docenia to jest kurwa kurwa kurwa