Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość graco?

Wózek wielofunkcyjny Graco

Polecane posty

Gość graco?

Szukam opinii mam które takowy wózek posiadaja, poniewaz rozwazam zakup tekiego wozka z allegro? tzn czy jest awaryjny, lekki itd? Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mialam, ale moja kolezanka tak. nie do kazdego bagaznika jej sie miescil. jest ciezki i nieporeczny, po zlozeniu zajmuje duzo miejsca. a ze spacerowki i tak nie korzystala, bo z podrosnietym dzieckiem wozek naprawde wazy sporo. bardzo narzekala na ten graco i wreszcie kupila cos lzejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamajuż od dawna
ja przy moim pierwszym dziecku też kupiłam wózek wielofunkcyjny, czyli taki z gondolką głęboki, który można później stosować jako spacerówkę i nie byłam zadowolona, dlatego odradzam. takie wózki są bardzo ciężkie, a jako spacerówka - przykładało się rączkę na drugą stronę - oporny, nie miescił mi się do bagaznika i niewygodny, moje dziecko nie chciało w nim siedzieć. jak w powiedzeniu "jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego"- w tym przypadku się zgadza. teraz kupiłabym 2 wózki głeęboki i zwykłą spacerówkę/parasolkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama33
hej ja mialam graco i musze powiedziec,ze nie ma lepszego na poczatek.Fakt,zajmuje duzo miejsca,nie jest zbyt lekki,okolo 10 kilo,ale mozna go prowadzic doslownie jednym palcem,tak lekko.Ma specjalne kola,dzieki ktorym to takie proste.Same skrecaja kiedy powinny,idealny na dlugie spacery,bardzo swietny fotelik do tego. Duzy pojemnik na zakupy,poreczny "bar" przy raczce,do ktorego schowasz portfel,telefon,postawisz butelke itp.a takze taki bar dla dziecka. Naprawde polecam goroco.Zero wad,nie psuje sie w ogole,zadne kola nie pekaja itp,nie trzeba ich pompowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama33
Co wazne: Jesli potrzebujesz tez fotelik samochodowy,to kolejny wydatek a Graco ma w zestawie.Ma tez mufke na nozki,ma specjalny wklad (ja to nazywalam trumienka) dla noworodka(cos na sytyl gondoli) ale wazy pare deko i ma specjalne raczki,za ktore mozesz ten wklad przenosic,wiec nie musisz calego wozka tachac na 4 pietro.Sluzy potem jako spacerowka i mimo swej wagi,latwo sie go wciaga.Co wazne: nie wydawaj fortuny,bo nie warto.Wozek ma byc wygodny a gondolka posluzy ci jedynie przez jakies 3-4 miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama33
moj graco kosztowal prawie 2000 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graco?
mama 33 now lasnie to mis sie wydaje fajne że ma wszystko w komplecie:) i cena tez atrakcyjna. dziękuje za odpowiedź:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczerze - ja bym kupiła.
Mają koła z plastiku albo gumy więc mogą troszkę trzeszczeć na chodniku, ale to tyle z niewygody. Dobrze się prowadzą, są lekkie, mają dobrze usztywnione oparcia, tak że noworodka bez gondoli bez problemu przewieziesz. Ich autofoteliki dobrze wypadły w testach i są bezpieczne na dłuższych trasach. To bardzo rozchwytywane wózki w USA. Ja bym chętnie kupiła. Są niedrogie - w tym samym przedziale cenowym co Chicco, a wolę je zdecydowanie bardziej od tych ostatnich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczerze - ja bym kupiła.
Ale około 8-9 miesiąca dobrze jest się przesiąść do parasolki - niezależnie od posiadanego wózka, bo wiadomo, że każdy większy noworodkowy waży z od 8 kilo wzwyż i tu się nie ma co oszukiwać. Dziecko prawie roczne waży drugie tyle, więc trzeba myśleć nad przesiadką do parasolki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam.mialam identyczny przy pierwszym dziecku,lekki w prowadzeniu,super zwrotny,duzy kosz na duperelki,nie balam sie ,ze mi sie rozkraczy na polskich chodnikach;)mialam do niego wszystkie dodatki,(spiworki,folie,pokrowiec,fotelik,dodatk do fotelika)uzywalam go ponad 1,5 roku tylko ,musialam wymienic na podwojny ze wzgledu na drugie dziecko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha oddalam go znajomej,ktora smiga nim juz prawie kolejne dwa lata i jest zachwycona,wozek nie do zdarcia:)prawie jak nowy tylko kola lekko zjezdzone:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczerze - ja bym kupiła.
Poza tym wcale bym nie kupowała żadnej wkładki dla niemowlęcia (no chyba że jest w komplecie). Noworodka przez kilka tygodni woziłabym w foteliku przypiętym do siedziska (bo i tak nie chodzi się z kilkutygodniowym bobasem długo), a jakby miał miesiąc - 1,5 miesiąca, to kładłabym go na rozłożonym na płasko oparciu bo jest do tego dobrze przystosowane a wyściółkę z podnóżka przyczepia się na plastikowe haftki do tacki na froncie wózka, dzięki czemu tworzy się coś na kształt gondolki. Ponadto wózek ma szczelnie osłonięte siedzisko i dużą, bardzo elastyczną budę, która jest ogromnym atutem, bo można nią swobodnie manewrować w słoneczne lub wietrzne dni - tak że nie trzeba nawet mieć systemu z przekładaną rączką. Osoba o nicku "mamajuż od dawna" pisała o zwykłym polskim wózku głęboko-spacerowym z przekładaną rączką, a nie o Graco. Graco nie jest tak ciężki jak polskie wielofunkcyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczerze - ja bym kupiła.
A i w Graco kosz na zakupy jest ruchomy, tak że nie trzeba podnosić oparcia leżącego dziecka, żeby włożyć duże zakupy. I jest bardzo pojemny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez bym go kupila
ladny i bardzo dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez bym go kupila
tylko widze ze duzo ma chetnych, ciezko bedzie ci ich przelicytowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, ja używałam podobnego wózka tylko w wersji sport/trochę inny kształt ramy/, kupiony w USA, więc oryginalnie nie miał nosidła i osłonki na nogi. nosidło dokupiłam i używałam ok 5 mies. z wózka byłam mega zadowolona mieszkając w mieście. teraz jest ciut gorzej, bo się przeprowadziliśmy poza i wózkiem jeździmy również po polnych drogach, itp. ale radzi sobie nieźle. raz tylko mieliśmy awarię - odpadło przednie kółko, ale mąż dokupił maleńką blaszkę w sklepie samochodowym i jest jak nowy. zalety: składa się na dość mały, dosłownie jedną ręką, łatwo go zmieścić w bagażniku, ruchoma budka pozwala dowolnie osłaniać dziecko. Wpinany fotelik super się sprawdza na jakieś wyjazdy np. do sklepu. Ale lekarze nie polecają stosowania fotelika na spacery - nie jest to zdrowe dla dziecka. Hmm... cóż jeszcze. Kosz na zakupy, duży, wytrzymały i faktycznie można go używać nawet przy całkowicie rozłożonym siedzisku. Ja do mojego wózka dokupiłam jeszcze na zimę taki wkład-śpiwór wyściełany polarem, wybrałam średni rozmiar i super się sprawdzał w zimie dla leżącego maluszka - teraz też używamy, choć córa ma ponad 1,5 roku. Ten sam śpiworek układaliśmy na sanki :)) Mam nadzieję, że pomogłam. Pytaj proszę, jeśli zainteresują cię jakieś szczegóły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja w sumie też ale wolałabym
W foteliku można wozić dziecko pod warunkiem że nie są to długie kilkugodzinne wojaże. On jest nie tyle niezdrowy co utrzymuje dziecko w nieelastycznej stałej pozycji przez co nie może się ono swobodnie wyciągnąć, pomachać nóżkami itd. - więc tym samym nie ćwiczy mięćni pleców, karku i kończyn, ale niebezpieczne to to nie jest. Wystarczy robić przerwy i kłaść dziecko na płaskim co jakiś czas w czasie podróży, np autem. To samo się tyczy wszystkich leżaczków, chust i nosideł na brzuch - jednym słowem wszystkiego co ogranicza dziecięce ruchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja w sumie też ale wolałabym
* mięśni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graco?
mama_dzidka a ile taki graco kosztuje w usa? bo na allegro droga jest przesylka z usa i dlugi czas oczekiwania. ale ten brazowy mi sie bardzo podoba i co wazne ma wszystko na wyposazeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja w sumie też ale wolałabym
mama_dzidka czy nadal mieszkasz w USA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppppppppppppp[[[[[[
do "graco?" - cenę w USD możesz sprawdzić nie ruszając się od kompa na stronie Targetu i Babies"R"Us

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppppppppppppp[[[[[[
albo diapers.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i baaardzo polecam bazę do fotelika, jest to mega wygodne. jeden klik i już fotelik gotowy na siedzeniu samochodu. nie trzeba się bawić w każdorazowe zapinanie pasów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Ja tez mam Graco. Corka ma 9 miesiecy ciagle jeszcze uzywa fotelika samochodowego. Koniecznie kup sobie do niego baze; swietna rzecz przepinasz i wpinasz na wozek i juz:-) Poza tym jak ktos wspomnial swietnie sie prowadzi, mimo tego ze dosc duzy sie wydaje. Jest bardzo wytrzymaly. Ma bardzo duzy kosz na zakupy. Sprawdzil sie swietnie w pelnej wersji (fotelik wpiety w wozek) do ok 7 miesiaca zycia. Potem mala nie chciala juz jezdzic w nim na spacery bo chciala obserwowac i siedziec, ale tak jak mowie uzywamy nadal od czasu do czasu nosidlo jako fotelik. Spacerowka w naszym przypadku totalnie sie nie sprawdzila. Nie wiem czemu nie moglismy jej ustawic w kacie mniej wiecej 90 stopni tak zeby mala mogla siedziec, siedzisko bylo tylko na skos i nie bylo tych dwoch lini prostopadlych; jednej jako oparcia drugiej jako siedziska tylko jedna linia skosna (yyy nie wiem czy rozumiesz o co chodzi).Ja kupowalam w UK i placilam 120 funtow. Dodatkowo tez jak ktos juz wspominal ;wozek jest za duzy po zlozeniu! zajmuje strasznie duzo miejsca w domu i bagazniku. Tyle dobrego ze ja czesto nie musialam go wozic samochodem bo jak mieszkalam w UK to uzywalam publicznych srodkow transportu. Teraz przezucilismy sie na lekka parasolke. Gdybym miala wybor ponownie dolozylabym troche kasy i kupila taki wozek w ktorym ma sie stelaz na ktory mozna wpinac po kolei; fotelik, gondole i spacerowke. Mam nadzieje ze Ci pomoglam swoja chaotyczna wypowiedzia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×