Ja sie chyba nie nadaje do zwiazku

Rzucilam 2 miesiace temu mojego chlopa, juz drugiego w ciagu ostatnich 3 lat, bo uznalam, ze do siebie nie pasujemy. Tak mi dobrze samej, ze chyba tego nie zmienie:). Jak mam ochote to wychodze, jak nie mam to nie, nie pindrze sie, bo mi sie nie chce, polozylam laseczke prezesa na diete, nawet mnie do sexu nie ciagnie:). Wszystkie ciotki sie o mnie martwia a ja sie naprawde super czuje, w koncu moge sobie robic co chce:).

Widocznie jeszcze nie trafiłaś na tego jedynego. Ciesz się wolnością i nie zastanawiaj, czy się komuś to podoba czy nie :)

Więc rób co chcesz i się z tego ciesz. zastanów się tylko dokąd cię to zaprowadzi...