znów się śnił mój były :( czemu jeszcze w snach muszę cierpieć....

nie dość,ze zycia słodkiego nie mam to rano po przebudzeniu taki ból.....:(

mam to samo nie przejmuj sie

przejmuje...jest mi ciężko bez niego...a śni mi sie jak żywy...czuje jego cudowny zapach....chciałabym zostac juz tam.....:(

oj Kochana ja tez mialam takie sny... przez jakies 4 miesiace po rozstaniu co noc snil mi sie byly. Sny byly wynikiem tego ze za duzo myslalam o nim. Zajelam mysli marzeniami i sny zaczely byc bardziej znosne... Proponuje Ci przed snem pomyslec o czyms przyjemnym. O relizacji jakiegos marzenia.. moze pomysl o tym, ze przed Toba nowa wspaniala milosc... ze zakochasz sie, poczujesz motyle. Przed snem nie mysl o bylym! Szkoda zapewne na niego czasu ;):P:D Pozdrawiam

to nagrodz sie czyms slodkim z rana.Np. wspaniala ,pachnaca kawa, z cynamonem i cukrem.Zatrze troche koszmar nocny. Skoro byly, bedzie za niedlugo tylko wspomnieniem odleglym :-P

nie umiem się już zakochać...próbowałam...nic z tego....:(

umiesz, nie gadaj glupot. po prostu nei trafilas na faceta ktory jest wart zakochania sie w nim. moze jeszcze rany sa swieze? moze nie umiesz sie przelamac? czas wszystko leczy. mnie sie udalo to i Tobie. ja wprawdzie nie jestem zakochana, wciaz sama, ale przynajmniej gotowa na milosc ;) :P a rozstanie kosztowalo mnie sporo!

skoro tak tesknisz, nie mozesz zapomniec, to czemu jest w taki razie bylym? Musial cos zlego zrobic , ze jest bylym.Chyba , ze to Ty dopuscilas sie zbrodni w tym zwiazku :-P

hehehe Elene50 dobrze ujelas to :P

:-D -usmiechajcie sie Panie, szkoda czasu na smutki. Czas tak szybko ucieka.Trzeba lapac kazda chwile. A milosc?Czeka przeciez za rogiem.

dokładnie! jest za rogiem. :P (tylko nie wiadomo jeszcze za którym:P)

nie ja się dopuściłam zbrodni...rozstałam się około półtora roku temu i przez ten czas do nikogo nic nie poczułam....to fakt - nie moge się przełamać..

dlatego tez trzeba miec oczy i uszy otwarte zawsze .Nawet na warzywniaku z pietruszka i marchewka.A noz, tam zabojczo ,przystojny singel bedzie kupowal jarzynki na samotny, niedzielny obiad :-P