Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna samotna przestraszona

samotne mamy potrzebuje wsparcia

Polecane posty

Gość smutna samotna przestraszona

Mam 31 lat i jestem 4 lata po slubie.Rok temu urodził sie nam wspaniały synek.Obowiazki zycie w biegu i wieczny brak czasu zrobiły swoje.Mąż wyprowadził sie do mamusi ii praktycznie nie podał powodu.Byłam u kolezanki kiedy zadzwonił i powiedział "wyprowadzam sie baw sie dobrze".Zostałam sama a mąż nawet nie zapytał czy mam pieniądze czy mamy co jeść.Dwa dni po wyprowadzeniu sie zadzwonił ze chce pogadac.Zgodziłam sie i wtedy usłyszałam cyt;kiedy sie wyprowadzisz bo ja chce tu zamieszkac sam" Mieszkanie jest jego rodziców i chyba nie mam wyboru.Podejrzewam ze ma kogoś ale on jeszcze sie do tego nie przyznaje.Serce moje rozpiera żal ,ból i strach.Synek usmiechniety zawsze a teraz stał sie płaczacym i nieufnym dzieckiem.Zasypiał sam teraz płaccze i tule go do snu.Biega do drzwi jak kogos słyszy na klatce i popłakuje.Mąz i syn byli bardzo zwiazani praktycznie to ja duzo pracuje a mąż siedział z synem. Zostalismy sami bez pomocy .Boje sie i jestem przerażona. Dziewczyny jak było w waszych przypadkach./??jak dać rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OTCO
może to jest właśnie powód ze maz sie wyprowadził? Piszesz że dużop pracujesz a maż siedział z synkiem. Widocznie nie dał rady a Ty poświecałaś im mało czasu. Meżczyzna tez potrzebuje uwagi, nie tylko kobieta. Jeżeli ciagle siedziałaś w pracy a miałaś czas na koleżanki może maż poczuł sie zaniedbywany? A poza tym jak mężczyzna ma sie czuć meski, potrzebny jeżeli to on zostaje sprowadzony do roli brzydko mówiąc kury domowej a jego rola zostaje mu odebrana przez żone. A może po prostu sobie nie radził. Z niektórymi sprawami meżczyźni mają problem. To tak jakby Tobie kazac naprawiać gniazdko elektryczne podczas gdy nie masz o tym pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otco
spróbuj pogadać z meżem . Moze jeszcze nie wszystko stracone. Mi sie wydaje że on to zrobił specjalnie żeby ci uświadomić że to ty jesteś matką i żoną i pewne obowiazki należa do ciebie. I czasem warto wrócić z pracy wcześniej a jezeli już tak musisz w niej siedzieć do odmówic sobie wizyty u kolezanki. W koncu rodzina powinna być na pierwszym miejscu. Takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna samotna przestraszona
ale dlaczego kobieta musi o wszystko dbać ,MĄŻ ,PRACA, DZIECKO ,DOM.on mnie też nie rozpieszczał nie pomagał !!to on opuscił rodzine i zostawił bez srodków do zycia!a gdzie rola głowy rodziny?? ja mam porozmawiac?a jemu nie wygodnie to do mamusi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aż się wierzyć nie chce czytając te bzdury jak mąż pracuje całymi dniami zostawiając wszystko na głowie kobiety, to jest ok, bo przecież co to za obowiązki to pranie, gotowanie, sprzatanie i opieka nad dzieckiem - żona nie ma prawa narzekać, bo przecież każda z nas rodzi się być godnie wypełniac obowiązki "kury domowej" bo jak kobieta śmie w ogóle pójść do pracy skoro wyszła za mąż i jeszcze ma dziecko? przecież biedny leworęczny mąż sobie sam w domu nie poradzi, no bo jak? to wszystko co jest takie proste w domu kiedy robi kobieta nagle zamienia się w próbe małżeńską (nie do przejścia jak widać) kiedy ma to zrobić facet... strasznie biedny ten twój mąż, nic tylko go po głowie pogłaskac jeszcze, że taki dzielny był nie poradził sobie bidulek, przerosło go życie nagle, bo przecież miało byc tak pięknie, on w pracy, po pracy koledzy, piwko, a żona w domu, tam gdzie jej miejsce bo przecież ojcowstwo ma byc takie przyjemne i bezproblemowe, przecież ojcowstwo polega na tym, że stosunek się kończy i reszta nalezy do matki - ciąża, poród, wychowanie ojcem sie jest poprostu, bez wysiłky, ot tak szlag mnei trafia jak czytam o takich tatusiach a jeszcze bardziej jak czytam takie komentarze jak tutaj autorko, ty się nigdzie nie wyprowadzaj, tylko spokojnie porozmawiaj...z prawnikiem, a potem dopiero z mężem, jak już bedziesz świadoma swoich praw nie ma tak, że sie małżeństwo znudziło i ty wylatujesz z dzieckiem na zbity pysk jesli mieszkanie było męża przed ślubem to nalezy się dowiedzieć dokładnie jak wyglada sprawa, jeśli dostał je po slubie - podlega wtedy pod wpólny majątek, a więc masz do niego takie samo prawo należą ci się też alimenty rodzinne (nawet w trakcie małżeństwa), więc uświadom męża, że małżeństwo to nie zabawa w piaskownicy, że jak sie komuś odwidzi to bierz swoje foremki i wraca do mamusi każdy ponosi odpowiedzialność i jak się komus znudziła zabawa w dorosłość, to należy ponieść konsekwencje bardzo ci współczuję, ale dasz radę, tylko musisz byc silna i dobrze się wszystkiego dowiedzieć mężczyźni chetnie sie puszą i stawiaja warunki, ale jak zobaczą, że moga być komplikacje to wtedy często spuszczają z tonu i myślą drugi raz czy im sie to opłaca ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna samotna przestraszona
a ja uważam dziekuje ja też tak mysle! mieszkanie jego rodziców wiec ani jego ani moje mąż miał swoje hobby i regularnie z niego korzystał ja nie miałam nic przeciw.chciałam tylko by był partnerem i pomagał w obowiazkach.On nauczony ze wszyscy wszystko za niego robili to poszedł tam gdzie nie musi sie wysilać. Zostawił żone dziecko i nawet nie próbował ratowac ,rozmawiać. on wybrał a ja mam jeszcze o niego walczyć? to ja zostałam sama z małym dzieckiem i z wszystkimi przeciwnosciami losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×