Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana autorka

Chyba mam tasiemca!!!! ratunku!!!!

Polecane posty

Gość dokktor google
Może się też pojawić utrata apetytu, w kilku źrodlach to wyczytałam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokktor google
Najlepiej się przebadać , nawet jeśli to nie tasiemiec to nie możesz tego zbagatelizować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana autorka
jolkaza- poczytaj dokładnie.... ja nie mówie ze jestem pewna.... ale czytałam w necie ze równie dobrze mozna nie mieć apetytu...zreszta doktor google wkleił info i tez jest to tam napisane... pozatym człony tasiemca nie maja kilku metrów... cały tasiemiec jest taki długi... widziałam zdjęcia dziewczyny...wkleiła... taki człon tasiemca... wuciągneła go ze swojego kału. umyła i ułozyła na papierze... wyglądał jak te co ja zauwazyłam u siebie... doktor wklej mozę jeszcze jakie długości członów się wydala...bo ktoś tu mnie atakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gvcbng
najlepiej nie sluchaj tych domoroslych lekarzy , u ciebie to pewnie jak piszesz tasiemc nic wielkiego ale klopotliwe wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana autorka
pójde do lekarza i tyle... wezme skierowanie do labolatorium i zobaczymy...mozę jest szansa ze sie myle... szkoda ze bez pasozyta tak nie chudne jak teraz... 3 kilo w kilka dni...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana autorka
owsiki to całkiem co innego.... małe, białe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjfggggggggg
moze masz poprostu nicenie?to nic strasznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana autorka
nicienie tez sa takie "chudziutkie.." a to co widziałam u siebie..to miało kilka cm dł. najdłuzsze- z jakieś 7 cm i szerokie na powiedzmy 0,75 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjfggggggggg
sa kontakt ze zwierżetami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjfggggggggg
Nicienie są cylindrycznymi robakami długości od 1 mm do 1 m niemającymi budowy segmentarnej. Mają jamę ciała, która odróżnia je od przywr i płazińców. W zależności od gatunki N. różne stadia w ich cyklu życiowym są inwazyjne dla ludzi. Procesem chorobowym może być objęty układ pokarmowy, sercowo-naczyniowy płuca, nerki, drogi moczowe, układ mięśniowo-szkieletowy. N. jelitowe w stadium osobnika dorosłego wywołują objawy jelitowe. W stadium larwy mogą umiejscawiać się w różnych okolicach ciała np. włosień kręty ulega otorbieniu w mięśniach. Do najczęściej występujących objawów należą: zajęcie płuc z towarzyszącą gorączką, kaszlem, plwociną podbarwioną krwią, stanami spastycznymi oskrzeli, eozynofilią. Na skórze może wystąpić wysypka. Objawy jelitowe występują pod postacią bólów brzucha - kolkowych, kurczowych, wymiotów, biegunki. W przypadku inwazji mięśni i innych tkanek mogą wystąpić bóle mięśni, obrzęki, przykurcze. Towarzyszyć im może obrzęk twarzy, oczu, zapalenie spojówek, światłowstręt. Następstwem choroby może być znaczne wyniszczenie chorego. Przyczyną choroby jest zanieczyszczenie odchodami, zawierającymi jaja nicieni, pokarmów. W przypadku tęgoryjca dochodzi do przenikania larwy przez skórę. Badania laboratoryjne polegają na wykryciu w kale larw lub osobników dorosłych nicieni. W przypadku owsików wykonuje się odcisk na pasku celofanowym z okolicy odbytu. Leczenie polega na farmakoterapii i przestrzeganiu higieny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana autorka
oj.... zadnych takich objawów nie mam.... i zadnego kontaktu ze zwierzetami.... trzymajcie kciuki zeby sie okzazało ze to jednak nic powąznego...:) moze to co wydalałam to tylko jakies dziwne resztki jedzenia... w sumie nie przyglądałm się im z uwaga przez kilka godzin.... a wszystko mozna sobie wkręcić...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjfggggggggg
pewnie to tylko paranoja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana autorka
oby!!!! oby!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gvcbng
olej tych lekarz domoroslych tam ktos pisze nicienien ale sam nie wie co to takeigo tylko ze nie ma robak ao nzawie nicienci bo z glupiej wikipedi wynika ze Nicienie (Nematoda syn. Nemata) to typ zwierząt bezkręgowych, dawniej klasyfikowanych jako gromada w typie obleńce. pasożyty zwierząt i człowieka: * glisty (np. glista ludzka), włosień kręty (Trichinella spiralis), owsik ludzki, włosogłówka, tęgoryjec dwunastnicy, filaria Bancrofta (Wuchereria bancrofti), NICIENIE cykle rozwojowe GLISTA LUDZKA dostaje się do organizmu poprzez zakażone warzywa, owoce, owady czy picie zakażonej wody. Połknięte jajo inwazyjne dostaje się do żołądka i jelit. Pod wpływem enzymów trawiennych z osłon jaj wyswabadzają się larwy przebijają ściany naczyń krwionośnych jelita i po wędrówce dostają się do płuc. Przebijają tam pęcherzyki płucne i dostają się do tchawicy i gardła. Są ponownie połykane i docieraja do żołądka i jelita cienkiego. Tam rozmnaża się . Samice żyją w przewodzie pokarmowym ok. 1 roku. WŁOSIEŃ KRĘTY zarażenie następuje przez zjedzenie zarażonego mięsa świni lub dzika. Larwy dostają się do żołądka i pod wpływem enzymów trawiennych zostają uwolnione z otoczek. Następnie wędrują do jelita cienkiego tam osiągaja dojrzałość płciową i kopulują. Samce giną zaś samice przenikaja do naczyń limfatycznych, a następnie do węzłów limfatycznych gdzie każda z samic rodzi. Larwy dostają się do krwi, a wraz z nią do mięśni poprzecznie prążkowanych. Po wniknięciu do włókna mięśniowego zwijają się spiralnie i otorbiają. OWSIK zarażenie następuje przez połknięcie jaj. Zapłodniona samica aktywnie przedostaje się w okolice otworu odbytowego. nie składa ich w samym jelicie lecz u jego wylotu bo w tym stadium owsiki potrzebują tlenu. Ruch samic w okolicy odbytu powoduje u zarażonego silne swędzenie. Drapanie prowadzi do przeniesienia jaj na ręce i po przeniesieniu ich do ust następuje ponowne samozarażenie. Z połkniętych jaj w jelicie wykluwają się larwy z których większość dojrzewa w jelicie grubym i wyrostku robaczkowym. Samce giną po kopulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana autorka
a no widzisz... rózne opinie...a objawy do mnie nie pasuja.... nic mnie nie swędzi:P załozyłam najpierw topik na dziale_zdrowie ale nie było odzewu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradził ktoś
Pestki dyni sobie kup i jedz, to jest trucizna dla tasiemca i do lekarza jutro szybko. zanim Ci badania zrobią to potrwa, a Ty się będziesz musiała z tym czymś jeszcze męczyć. Sama świadomość, że ma się coś takiego w sobie jest okropna. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana autorka
dzieki...zaraz jade do domu to kupie te pestki:) szczerze to mam dośc:( za co mnie to spotyka??? dbamo higiene, nie jem nawet wołowiny! a co dopiero jakies surowe mięso... ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradził ktoś
tylko, że tam pisze, że najlepiej działają świeże pestki, a skąd teraz dynię wziąć? Może w aptece cos z dyni mają, można się zapytać. Tasiemiec nie trafia się tylko i wyłącznie "brudasom". Musiałaś z czymś zjeść żywe jajo tasiemca i franca dobrze się ma u Ciebie. Teraz trzeba mu kota pogonić szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana autorka
no własnie przeczytałam to co wkleiłes.... skąd ja tę dynię wezmę?? olej rycynowy akurat mam!:) wstyd isc do apteki:( ale jak mus to mus:( ciekawa jestem...skąd to dziadostwo się wzięło? zwalcze mende!!! a jesli to rzeczywiście tasiemiec to wyczytałam, ze te człony w kale pokazują sie po 30 dniach od zakażenia tasiemcem... tak daleko się nie cofne w pamięci...co jadłam itd. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradził ktoś
Jest taki lek -albendazol, jednak nie wiem, czy można go kupić w aptece bez recepty. Chyba nie. Iść do apteki żaden wstyd, naprawdę.Leczenie - znalazłam na jakiejś stronie. Zalecenia ogólne Leczenie przebiega w domu. Badaniu kału powinni sie poddać inni domownicy chorego. Dieta nie gra roli, odżywianie dowolne. Nie ma także zaleceń co do uprawiania sportu. Leczenie farmakologiczne Preparaty stosowane w zakażeniu tasiemcem są bardzo skuteczne. W leczeniu stosuje się Albendazole, Mebendazole, Mepacrine, Niclosamide, Paromamycin, Praziquantel. lek przyjmuje się jednorazowo. Po 3-6 tygodniach sprawdza się skuteczność leczenia badając kał. Leki powinny otruć tasiemca, który powinien być widoczny w kale. W razie niepowodzenia kuracje się powtarza do skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktor google
Nikt tu się za lekarza nie uważa, ja akurat z wikipedii nie kopiowałam, nie kupiuje pierwszych lepszych info, ale poszperalam w necie, starajac sie pomoc autorce.... Autorko, daj znać czy to był tasiemiec ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co milky prawda
to glisty a nie tasiemiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasssskaa
koniecznie cała rodzina musi się przeleczyć (domownicy) inaczej to szybko wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasssskaa
i w ogóle... chcesz się z tego leczyć na własną rękę? oszalałaś kobieto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana autorka
Hej:) Nie zamierzam leczyć się sama. Tylko teraz mam problem... otóż..jak przez ostatnie dni ciągnęło mnie do toalety...to teraz nic. od wczoraj jakis totalny zastój... No i nie mam skąd wziąśc próbki:( czekam aż się coś ruszy.... M kupił mi "słoiczek " w aptece... i czekamy... On też od razu zbada swoje..kupki... apetytu nadal brak...waga ciągle w dół... niby jestem troche osłabiona...ale nie gorączkuje, nie mam już zadnych mdłosci... zgłupiałam...czekam az mnie poniesie do toalety...ale cisza... ciekawa jestem strasznie czy cos tam jeszcze znajde w kale... zresztą, nawet jak nie znajde to i tak zbadam to co będzie... nie chce tego czegoś hodowac-jesli rzeczywiście jest:( DZIADOSTWO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli masz poważne podejrzenia, to nie czekaj dziewczyno na "próbkę", ale idź do internisty, przepisze ci tabletki, po których wszystko będzie ok. Profilaktycznie też nie zaszkodzi wziąć.A jeśli masz rodzinę i jadła to samo co ty "mięsko surowe" lub rybę wędzoną, to też powiedz o tym lekarzowi, może i dla innych przepisać. Miałam w swoim życiu raz, tasiemca i wiesz mi, że wiem co piszę. Powodzenia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana autorka
jolkaza- no masz racje... powinnam juz zacząc to zwalczac- nie zaszkodzi nawet jezeli się mylimy wszyscy.... a z tym jedzeniem... kurcze bardziej stawiam na to, ze mogłam załapac to świństwo jak coś dotknęłam... i kiedy jakoś się to dostało do mojego organizmu... troche wykluczam jedzenie... ryb nie jemy... miesa surowego-nigdy. wołowiny w domu nie robie. nigdzie w knajpce też nie jadłam... tylko drób...ale obrobiony ... m nie ma zadnych objawów... dzieci nie mamy-choś się staramy! jestem juz umówiona do lekarza na jutro. mam nadzieje, ze próbke zdoła mi się jakos wziąśc. jolkaza-a powiedz mi..Tobie tez odchodziły w kale człony tasiemca? Jakiego miałaś w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostka ciepła
ze stresu Cię zatkało, bo myślisz o tym i piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×