Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Katrina86

CZEMU WSPOMNIENIA ZOSTAJĄ

Polecane posty

Od porodu minęło 3 miesiące a ja wciąż na wspomnienie o nim płacze... Mój facet chciałby mieć kolejne dziecko ale ja się nie zdecyduje na nie... I nie chodzi o ból tylko o całokształt... Opieki o ile to można nazwać opieką...Miałam ciąże zagrożoną, przeleżałam całą ciąże w łóżku bojąc się każdego dnia że strace synka jednak się udało... Poród miałam wywoływany przez 4 dni to był koszmar, badania lekarskie były bardzo bolesne, położna mnie trzymała a lekarz na siłe coś ponoć badał... Potem seria plasterków, kroplówek na wywołanie porodu. Z 3cm rozwarciem chodziłam 3tyg. Jak trafiłam na blok porodowy miałam skurcze delikatne, krwawienie i 5cm rozwarcia które się po godzinie przestało powiększać. Była noc położne kazały mi się położyć spać a ja jak tylko się kładłam to chciało mi się wymiotować i robiło mi się słabo... Całą noc się męczyłam oczywiście nikt się mną nie interesował, jak się próbowałam czegoś dowiedzieć to usłyszałam że gdybym chodziła do szkoły rodzenia to bym wiedziała że czasem poród trwa długo i to jak się czuje jest normalne i że o 8 dostane kolejną kroplówkę na wywołanie porodu.... Chciałabym mieć drugie dziecko ale nie sądze bym wróciła do tego szpitala na tą porodówkę.... A nie sądze by mój kolejny poród był łatwiejszy, gdyż takie porody mamy w genach... Chciałabym tylko by te wspomnienia przestały mnie nawiedzać i bym mogła o tym zapomnieć a nie budzić się w nocy z płaczem.... Nigdy nie czułam się tak bezsilna i źle jak wtedy podczas porodu. Gdy już mi wody odeszły nie było przy mnie żadnej położnej, ponad 30min próbowałam kogoś znaleźć by się mną zajął.... Po prostu masakra.... Nie wyobrażam sobie przechodzić tego jeszcze raz pomimo że chciałabym mieć kolejne dziecko dopóki nie wprowadzą cesarki na życzenie to się nie zdecyduje lub nie znajdę w opolskim szpitala który mi zrobi cesarkę... I nie mówcie że cesarka jest zła... Znam plusy i minusy zresztą po naturalnym porodzie i tak przeżyłam łyżeczkowanie bez znieczulenia, rodziłam bez znieczulenia bo skurcze zanikły a moje dziecko było wypychane przez naciśnięcie brzucha ręką lekarza, więc nie sądze by ból po cesarce był czymś nieporównywalnym z moim bólem po porodzie naturalnym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×