Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inaaaaa

Rodzice niszczą mnie... moje zdrowie i zycie...

Polecane posty

Gość inaaaaa

Całe zycie zylam dla nich... bylam gdy mama plakala i mnie potrzebowala... zawsze pomagalam... i co z tego mam?? ze teraz gdy mnie juz nie potrzebuja traktuja mnie jak wrzoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inaaaaa
Jestem osoba uczuciowa... moje dotychczasowe zycie polegalo na pomaganiu mojej rodzinie... kompletnie zapomnialam o sobie... niestety moja dobroc sie nie wrocila... jestem gnojona i nikomu niepotrzebna... strasznie to boli :( Juz raz wyjechalam za granice z moja miloscia... wrocilam bo mama wydzwaniala ze nie daje sobie rade bezemnie... wiec pojechalam jej pomoc i?? nie warto bylo... bo nikt tego nie docenil... rodzice zamiast mi pomagac w zyciu to mi utrudniaja... ciagle mowia jakim jestem wrzodem strasznie boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryczec mi sie chcee
rzuc toksycznych starych w cholerę i jedź za granicę, to nie są rodzice !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyprowadź się z domu i naucz się mówić 'nie' rodzicom. W końcu masz swoje życie, nie możesz być na każde ich zawołanie. I to był bardzo głupi pomysł, żeby wracać z zagranicy, tylko dlatego, że matce się tęskniło. Jak mogłaś się nabrać na taki szantaż emocjonalny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inaaaaa
Mój ojciec sie rozpił... Robi awantury... i mame tez bił... szkoda mi jej było nie umiałam jej tak zostawić... nie spałam po nocach... bałam sie ze jak cos sie stanie, to sie bede obwiniac do konca zycia... wiec pojechalam... i niepotrzebnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina333333333333
A co sie stalo z twoja miloscia? Nie mozesz do niej uciec? wiesz z rodzina to sie dobze na zdjeciach wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inaaaaa
Ja zmarnowalam swoje zycie... swoje zdrowie... jestem znerwicowana.. zagubiona.. boli mnie to wszystko... to moi rodzice jak oni tak moga :( nie wiecie jak ja zazdroszcze kolezanka ich rodzicow... co z tego ze jestem z nawet bogatej rodziny jak nie mam milosci... wsparcia... pomocy... zreszta grosza mi tez zaluja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inaaaaa
Moja milosc zalatwia mieszkanie za granica... obecnie tam pracuje i czeka na mnie... nie bylam zdecydowana czy wyjechac zostawic rodzine bo balam sie o nich... ale co z tego jak mnie nie szanuja i mna pomiatają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę Cię rozumiem, bo sama mam pewien problem z rodzicami... Na szczęście nie mieszkam z nimi, ale niestety jestem na ich utrzymaniu (studiuję)...Ale postanowiłam, że więcej nie dam się im dyrygować, to moje życie i ja za nie odpowiadam, a nie oni... Koniec z tym, nie dam się więcej zmanipulować. Marzę tylko o tym, żeby zacząć się sama utrzymywać, narazie nie mam czasu na pracę, ale jak tylko znajdę chwilę, to szukam pracy, żeby tylko wyjść na swoje i być od nich niezależna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inaaaaa
nawet nie wiecie jak mi ciezko... zawsze bylam dobra... pomagalam i wyszlam na tym najgorzej... pomozcie mi... powiedzice dodajcie mi sil... bo czasem wydaje mi sie ze to co mi mowia to prawda... ze jestem beznadziejna... ze tak zgine w zyciu... ale dlaczego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego nie wyjedziesz za granicę do swojego faceta? Powiedz rodzicom, że wyjeżdzasz i koniec, że to twoje życie i chcesz je spędzić ze swoim facetem, a nie ludźmi, którzy cię nie szanują. I wyjedź, tak po prostu, i już nie wracaj, chyba że na święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inaaaaa
To moze smieszne ale pomimo ze tak mnie rania kocham ich :( mam tu brata i chrzesniaczke ktora kocham jak corke :( tak mi smutno ze zawsze bylam smieciem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inaaaaa
bo boje sie ze mama odbierze sobie zycie... ona ma czasem takie napady depresji... i chce zycie sobie odebrac ja wtedy dodaje jej sil... pomagam... a jak wyjade ona moze sobie cos zrobic i ja bede obwiniana do konca zycia i co zrobie :( zwariuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On_______________________
Wiesz moja dziewczyna miala ten sam problem z mama , niestety mnie zostawila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inaaaaa
Ja tez zostawilam GO bo nie moglam mamy zostawic i co ztego jak tesknilam... kochalam... bylam nieszczesliwa... i po 3 miesiacach wrocilismy o siebie bo zrozumialam ze nie umiem bez niego zyc... ze musze wrszcie zaczac walczyc o swoje szczescie a nie zyc dla tych co mi nawet nie pomagaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On_______________________
i dobze zrobilas , twoj facet to szczesciaz nie zaluj rodzice bardzo czesto wykozystuja emocje do kierowania dziecmi nawet doroslymi ale normalne jest odciecie od nich to normalna kolej zeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inaaaaa
powiem szczerze mam zmarnowane zycie... szkole nie skonczylam bo nikt mi nie pomagalam... nauczyciele mieli pretensje ze rodzice nie mieli nawet czasu isc na wywiadowke... wogole nie interesowali sie moja szkola... mialam za to problemy... nikt mi nie pomogl... prawo jazdy?? nie podeszlam do egzaminu bo nikt nie mial czasu dla mnie... zawiezc mnie nawet na egzamin a nie mialam jak nawet autobusem dojechac... wszystko runelo... marzenia prysly... ciagle mi mowia ze jestem debilem... ze do niczego sie nie nadaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inaaaaa
mam w sobie tyle milosci... gdy pomagam to czuje sie dowartosciowana a ciagle jestem gnojona i ponizana... modle sie do Boga z pretensjami dlaczego wlasnie musi mnie to spotykac... ciagle bol i cierpienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On_______________________
wyjed z do chlopaka za granice i badz szczesliwa z czasem ci to przejdzie , nie marnuj reszty zycia a szkole czy prawojazdy mazenia mozesz jeszcze spelnic tylko musisz byc spokojna i szczesliwa a jak chlopak daje ci to szczescie to zadba o ciebie i ci pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inaaaaa
Naszcze bardzo kogos kocham od 5 lat i to z wzajemnoscia... pomimo naszych kryzysow... przetrwalismy wiele zlego... glownie to moja rodzina nas rozwalala... mojemu ojcu nie podobalo sie mam biednego faceta... a dla mnie liczy sie serce i charakter a nie co posiada... ja jestem przykladem... z bogatej rodziny kady myslal ze jak bogata to nie wie co to zycie... abo nie pokazywalam co przechodze... i co z tego mialam?? nic... wole miec malo a zyc spokojnie i szczesliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On_______________________
pieniadze to nie wszystko Niestety nie wiele osob to rozumie wez sie spakuj i nie ogladaj sie za siebie , bodz szczesliwa a sami do wszystkiego dojdziecie a za pare lat rodzice to zrozumieja a bynajmniej beda zmuszeni to zakceptowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inaaaaa
pisze tu bo potrzebuje sie wyzalic... wyplakac... i zobaczyc co inni mysla o tym... bo przyznam ze myslalam ze moja milosc nie chce dla mnie dobrze namawiajac mnie do wyjazdu... bo rodzina mnie zniechecala... ze tak sie nam nie uda... itp... ale teraz wiem ze ON chce dla mnie to wszystko... wyrwac mnie stad bo wie jakie mam zycie.. tylko nie chce zyc tam z wyrzutami sumienia ze zostawilam rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inaaaaa
On_______________________ dziekuje tego potrzebowalam... Dziekuje za wszystkie slowa wsparcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On_______________________
a chcesz zyc do konca z wyzutami sumienia ze w sumie jako dorosla osoba poddalas sie i zmarnowalas sobie zycie i milosc byc moze ta jedyna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On_______________________
nie rezygnuj nie poddawaj sie , musisz sie nauczyc ze ty i twoje szczescie dla ciebie i twojej polowki jest najwazniesze reszta musi byc na drugim planie , tylko tak mozna byc szczesliwym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może w końcu przestań się użalać i weź się za siebie i swoje życie? Ciągle tylko nadajesz jaka jesteś nieszczęśliwa.. jakbyś mi taki potok żali zafundowała to też bym powiedziała że jesteś jak wrzód.. zarażasz pesymizmem. Podejrzewam że jesteś już dorosła więc może warto zacząć żyć własnym życiem i odciąć się od pępowiny? Mówisz jakbyś oczekiwała Bóg wie jakiej wdzięczności od rodziców, mają całować Cię po nogach za Twoją "wspaniałość"? A co Ty pępek świata? Pewnie mają wznosić Cię na piedestale w Twoim mniemaniu? Że niby za co ta wdzięczność bo nie rozumiem? Za to że jesteś dobra dla rodziców? Nie znoszę takiej roszczeniowej postawy. Albo robisz coś z serca i nie oczekujesz nic w zamian, albo odwróć się tyłkiem i przestań marudzić. Ciesz się że masz rodziców, jakimi nie są. I przywyknij do tego że nie zmienisz ich wg. swoich wyobrażeń. Wróć na ziemię i dorośnij dziewczyno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On_______________________
nie ma za co ;) szkoda ze mojej nie mogl nikt tak poradzic bodzcie szczesliwi i nie patrzcie za siebie a wszystko sie wam ulozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inaaaaa
Wydaje... poczekam az moja milosc wszystko zalatwi za granica... spakuje sie i wyjade... napewno znowu mama bedzie dzwonic z placzem bo ona mnie docenia gdy oi sie ze mnie traci... bede musialo jakos to zniesc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On_______________________
tak nie wyleczysz od uzaleznien krytyka i zlym nastawieniem dziwny z ciebie psychiatra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×