Sponsoring -kiedy Ona potrzebuje adrenaliny

Witam! Dziś zaczynam się dopiero zastanawiać nad ym co zrobiłam.. tzn co robię nadal i wciąż... Jestem z moim partnerem od ponad dwóch lat, do tej pory myslałm ze go kocham... jeszcze rok temu chciałam miec z Nim dziecko i wjśc za mąż... niestety (a może stety...) wtedy się nie udało... Klka miesięcy temu w mojej pracy pojawił się facet... miły, uroczy, z błyskiem w oku... poprostu słodki.... myślałam że poflirtujemy, poprzekomarzamy sie ze sobą.. no może dojzie do jakiegos małego pocałunku podczas imprezy w firmie... noniestety się przeliczyłam... poszło szybko, intensywnie i baardzo namietnie.... probem zaczoł się gdy On zaczął fantaziować na temat naszego przyszłego życia... Ja nie chce z Nim tworzyć niczego poza dobrym seksem no i nie chce zostawiac mojego partnera.... i tu paradoksalnie... w ramach jakiegoś rodzaju ucieczk od mojego pracowego kolegi poznałam Krzysztofa (tego trzeciego) Krzysztof nie chce ode mnie niczego poza dobrym seksem... jak mówi chce mnie rozpieszczac... od jakiegoś czasu spotykałam sie z nim i było miło.. nawet bardzo... ...teraz czuje się .... nijak.. brak wyrzutów sumienia.... brak miłości ... brak uczyć.... Pozdrawiam.

Kobieto zastanów sie co ty ronisz, moze jeszcze czwarty be sie przydał

miało byc ROBISZ

jeśli potrzebujesz adrenaliny to skocz na bungee :) i moze zdecyduj się na jednego a nie trzech na raz....

jej, masz napięty grafik aby się nie pokapowali, że jeden to mało dla ciebie, poczekamy aż ciebie ktoś wyrucha w paskudny sposób

dziwka

no tak.. najłatwiej powiedzieć dziwka... ale w gruncie rzeczy to jest całkiem ekscytujące... a co do napiętego grafiku... racja ale trzeba dobrze gospodarowac swoim czasem...

no tak.. najłatwiej powiedzieć dziwka... ale w gruncie rzeczy to jest całkiem ekscytujące... a co do napiętego grafiku... racja ale trzeba dobrze gospodarowac swoim czasem...