poczucie bezpieczeństwa

Nie szukaj, ta właściwa sama się znajdzie. Przynajmniej powinna ;) A to, że ludzie teraz uganiają się w takim stopniu za pieniędzmi to tylko wina ich samych. Świat tu nie za wiele ma do powiedzenia, to ludzie go tak zmienili.

niekochany on, napisz ile masz lat - ocenimy procentowo twoje szanse.

na chuj mi koleś, który nie poradzi sobie z utrzymaniem rodziny jak zajdę w ciążę. Moje dziecko powietrzem zywic się nie bedzie, więc TAK wybiore tego, który sobie poradzi -> czyli ma kasę.

do was wszystkich--> popieram, ale cóż, panowie z tego topiku uznają nas zapewne za materialistki potworne :D

przynajmniej szczera odpowiedź

niekochany on, ale przyznaj, ze to normalne że jako przyszła matka chcę być spokojna o moje dziecko i o to, że będę mogła zapewnić mu wszystko...

ale nie do konca poczucie bezpieczenstwa to nie chodzi o to , zeby facet był bogaty itp Chodzi o to aby facet częsc z tej kasy wydał na jedzenie dla dziecie , anie wszystko na wódke

panowie z tego topiku uznają nas zapewne za materialistki potworne Jakie materialistki? Pieniądze są potrzebne, to całkiem logiczne rozumowanie poparte setkami lat ewolucji.

Tak to wyglada, autorze. Kobieta w ciązy w wiekszości wypadków na siebie nie zapracuje, bo nie może (pzynajmniej ja będę musiała poleżeć trochę w szpitalu), potem w połogu też musi liczyć na pomoc faceta. Nie chcę cię urazić, ale normalnym jest, ze dobór płciowy wygrywa samiec, który ma przewagę nad innymi. Chcemy przekazac geny, urodzić zdrowe dziecko, a potem je wychować.

Wszystko? Co to znaczy wszystko? Czasem tylko dziwie się dla czego potem płaczecie jak wybieracie faceta dla kasy potem uroda wam przeminie a on sobie następną znajdzie i gadacie, że każdy facet to świnia lecz same traktowałyście wcześniej facetów jako bankomat?

hehehehehehehehe ..nie ona tylko jej facet

Tak, większość tych bogaczy to żeruje na innych, na nich to ludzie robią często na czarno a oni się za elity uważają a czasem bywa tak, że los się odwraca, kasę się traci i takie osóbki dopiero widzą jak życie wygląda, a ta kobieta co tak niby kochała bierze manele i ucieka od takiego.

Czasem tylko dziwie się dla czego potem płaczecie jak wybieracie faceta dla kasy potem uroda wam przeminie a on sobie następną znajdzie i gadacie, że każdy facet to świnia lecz same traktowałyście wcześniej facetów jako bankomat? Bez przesady wieskzość kobiet woli faceta typu "all inclusive" czyli przystojnego, inteligentnego,nie zdradzajacego i oczywiscie z kasą. Taki zwykły gość, który zarobi na utrzymanie, nie zdradzi, nie odejdzie, w domu pomoże i od czasu do czasu orgazm zapewni.

chłopcze, ile masz lat że pytasz co to znaczy wszystko? :D wiesz ile kosztuje utrzymanie dziecka? moja koleżanka urodziła wcześniaka...wiesz ile kosztują specjalne pieluszki dla takiego dziecka? :o to nie chodzi o traktowanie facetów jak bankomat, tylko o to,że nic dziwnego,że wolimy tych zaradnych tak jak wy wolicie ładne dziewczyny :o a zresztą, żyj sobie w swoim sfrustrowanym świecie i dalej łudź się, że każdy zaradniejszy czy bogatszy od Ciebie facet to cham i świnia, a my takie głupie wybieramy takich/.... :D

Widzisz nie chodzi mi o utrzymanie rodziny a o to, że dla was nieróbstwo to cel nadrzędny i nie gadajcie, że uczucia i szacunek. A na rodzinę to się powinno we dwoje pracować. Wiadomo, że jak kobieta urodzi to pracować nie będzie. Ale to, że facet robi nie zwalnia go z obowiązku pomocy w wychowaniu dziecka. A ty widzę dzielisz, facet przynosi kupę forsy bo dziecku ferrari trzeba kupić.

Poczucie bezpieczeństwa -> kiedy przytulam twarz do piersi mojego narzeczonego....pomimo, że nie mamy pieniędzy nawet na nasz wymarzony ślub! Grunt to znaleźć takiego towarzysza z którym będziesz mógł za rękę brnąć przez życie! I gwarantuję Ci, że nie-materialiści istnieją!

Czekoladko pozazdrościć takiej dziewczyny jak Ty!!!!!!!!!!!

z kad u ciebie takie osady

jej, z kim ty się wcześniej zadawałeś

olala cie jakas dziewczyna (pewnie miala innypowod) a obrywa sie wszystkim!

nie ma chyba nic gorszego jak odrzucony facet na forum,laska chyba bogata byla a ty czujesz sie gorszy i z tad taki temacik

a może po prostu te normalne nie lecące na kasęsą już zajęte i zostają tylko te materlalistycznie nastawione kobiety co myślą że sąksiężniczkami. A odnośnie kasy to jest równouprawnienie i kobiety też pracują no ale po co pracować wystarczy frajera dorwać i niech on robi na nią i dziecko.

no cos w tym jest

"Bez przesady wieskzość kobiet woli faceta typu "all inclusive" czyli przystojnego, inteligentnego,nie zdradzajacego i oczywiscie z kasą. Taki zwykły gość, który zarobi na utrzymanie, nie zdradzi, nie odejdzie, w domu pomoże i od czasu do czasu orgazm zapewni. " dokładnie :D

Taki zwykły gość, który zarobi na utrzymanie, nie zdradzi, nie odejdzie, w domu pomoże i od czasu do czasu orgazm zapewni. " tylko że taki facet to nudny i po jakimś czasie kobieta będzie szukać "wrażeń" w ramionach kochanka.

jak orgazm zapewni to nie

Jednak z wypowiedzi widać, że kobiety to w większości materialistki.

A czego sie spodziewales? Ta cala gadka o milosci tp tylko mydlenie oczu takim jak Ty :D

Paru samców marudzi i narzeka z powodu materializmu i sprzedajności samiczek. Kilka samic odszczekuje się, że przecież chodzi o byt ich i ich dzieci. Takich gadek widziałem tu dość sporo. Mydlenie oczu. Nikt w Polsce z głodu nie umiera, więc nie idzie tu o byt, ale o jak najwyższe miejsca w hierarchii stada, które są do zdobycia za pomocą pieniądzy i samców z pieniędzmi. Nie lubię hipokryzji. Można zarabiać z 1200 - 1500 zł i przeżyć z tego na skromnym poziomie ale bez przymierania głodem. Jednak ktoś tyle zarabiający to dla typowych samic z tego wątku nieudacznik. I to jest właśnie materializm. No ale to wszystko motywowane jest instynktem, więc nie ma co ich winić za to.

No tak, ciekawy temat. Przez kilka lat pracowałam, gdy mój mąż był chory i to ja utrzymywałam rodzinę. Płynęły lata, on wyzdrowiał i przyzwyczaił się do wygody. Zaczął olewać pracę, wszystko scedował na mnie. Nagle obudziłam się i zobaczyłam, że to ja muszę wychowywać dziecko, zajmować się domem i martwić się o fundusze na utrzymanie rodziny. Gdy padałam psychicznie z przemęczenia i zaczęłam od niego wymagać wszystko się posypało. Rozwiedliśmy się. Dalej sama utrzymuję siebie i dziecko, bo jego tata oczywiście nie ma pieniędzy i nauczyłam się zasady "umiesz liczyć - licz na siebie".