Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

fair2003

Tzw. zdrada w myślach

Polecane posty

Kto podczas uprawiania seksu z partnerem myśli o kimś innym, a kto nie? W ogóle co o tym sądzicie - jest to normalne, powszechne, dopuszczalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam, ze to nie jest normalne..w ogóle podczas sexu powinniśmy się napawać rozkoszą i nie myśleć o niczym..w koncu mamy przed sobą osobę, z którą to robimy a to dla mnie oznacza,że jej pożądamy...ja przynajmniej tak mam :) Nie idę do łóżka z kimś kto mi się nie podoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dobrze mówisz i dziękuję Ci za wypowiedź. Jednak Twój punkt widzenia nie uwzględnia faktu, że z czasem atrakcyjność seksualna maleje. Nie wiesz jak to będzie z partnerem dajmy na to - po 15 latach od pierwszej wspólnie spędzonej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Foxy_coxy
Hej. Ja mnie np. podnieca meska dominacja, lekkie ponizenie itp. Mojego chlopaka nie, wiec np gdy mu robie dobrze to nie wyobrazam sobie, ze to ktos inny, ale wyobrazam sobie, ze on mnie lapie za wlosy, ze wyzuwa od dziwek, wydaje rozkazy itp. On tego nie robi, ale ja potrzebuje takiej stymulacji dlatego sobie to wyobrazam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fair2003 a Ty pytasz o to bo sam wyobrażasz sobie kogoś innego? Fakt...nie wiem jak to będzie kiedy spędzę z kimś kilkanście lat...jak na razie najdłużej byłam 2 lata...i nie jestem w stanie określić ale nie chciałabym, zeby mój partner wyobrażał sobie kogoś innego albo ja...chyba wolałabym wtedy żebyśmy porozmawiali co zmienić żeby na nowo siebie nawzajem pożądać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eunikaaaaaaaaaaaaaa
jasneeee, i co powiesz ' sorry , ale jak bzykam sie z toba mysle o kims innym, mamy problem, chce o tym porozmawiac'?? no bez jaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zb
powiedziec o tym to raczej nie. ja np zawsze zapominam sobie wyobrazic kogo innego podczas bzykania, nie mysle wtedy o tym. ale czasem wyobraza sobie ze robie to z kim innym jak sie poloze spac albo nie mam nic do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy wolicie myśleć a faceci robic w realu.. Facet podswiadomie czuje ze cos nie tak i szuka takiej ktorej zrobi dobrze sam.. Nie radzę wiec sie tak bawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zb
chodzi Ci o to ze facet czuje ze laska mysli o innych dupach ogolnie, czy tylko podczas seksu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurny jurek
A połykała czy tylko ssała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfiolka
a pytales sie, ktory mial najwiekszego i najgrubszego? ktory jej sie najbardziej podobal? bo ja lubie jak ma taka pekata, nabzmiala i gladka glowke - takie sie najlepiej lize i ssie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Foxy_coxy: Rozumiem Cię doskonale. Tak ma wiele kobiet. Może kiedyś Twój partner lepiej zrozumie Twoje preferencje i pobawi się z Tobą w ten sposób. Życzę Ci tego :-). Do Sexi-21: Ciebie też rozumiem. W krótkotrwałych związkach, co dotyczy przede wszystkim młodych, większość koncentruje się na swoim partnerze. To zrozumiałe. Wydaje mi się jednak, że u osób znajdujących się od dłuższego czasu w związku, myślenie o kimś innym jest standardem. Przeprowadziłem sporo rozmów na tematy seksu i wiem to :-). Seks wydaje się nam czymś intymnym, jednak partnerzy rzadko są ze sobą całkowicie szczerzy. Mało rozmawiają o swoim preferencjach, fantazjach, a jak rozmawiają, to nie są ze sobą całkowicie otwarci. Można powiedzieć, że w pewnym sensie wiele par prowadzi podwójne życie. To jest dość skomplikowane, między innymi dlatego, że na nasze preferencje seksualne nie mamy wpływu i one ciągle ewoluują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkarroolliinnkka
ja cały czas zdradzam w myslach, a co mi tam!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to co toooo
a ja nie tylko w myślach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkarroolliinnkka
mi sie nawet sni czesto ze sie kocham z innym facetem i mam orgazm prze sen....to dopiero kwas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam na mysli, żeby pogadać z partnerem o tym co by tu zmienić, o czym marzy itd bo przecież jeśli ma jakąs fantazję na temat kogoś np pielęgniarki to można się wcielać w rozne role i w ten sposób ciągle zmieniać swój wizerunek - myślę, że wtedy nie przyszłoby mu do głowy, żeby mysleć o kimś innym bo po co? Ja tu mówię o facecie a widzę, ze kobietki tez zdradzaja w myslach :) to z kolei dla mnie dziwne nawet probuję od jakiegoś czasu sobie wyobrazac kogoś i nic!! Mysle caly czas o byłym, jak sie masturbuje to o nim jak fantazjuje to tez on jest w roli glownej...chyba przez to ze bylo mi z nim super w łózku ale wkurza mnie to bo nie chce miec z nim nic wspolnego i chcialabym moc myslec o kims innym wiec w sumie zazdroszcze wam. fair2003 - to przykre, ze normą jest wyobrazanie sobie podczas sexu kogos innego...czy nie da się tak zrobic jak wyzej napisałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz Kochanie ;-), Myślisz logicznie, słusznie i w ogóle pięknie. Jednak preferencje seksualne, czyli to co wzbudza nasze najdziksze pożądanie, nie poddają się rozumowi, naszej woli. Nie mamy nad tym kontroli. To wcale nie jest fajne, ale niestety niewiele tu możemy zrobić. Wyobraź sobie, że spotykasz super chłopaka. Jest cudowny, niemal idealny, ale z jakiś powodów - może to być tylko zasługa Twojej wyobraźni twoje przeżycia seksualne są słabsze niż wcześniej. Gdy się z nim po raz któryś z rzędu kochasz, zaczynasz sobie wyobrażać, że nad Tobą jest Twój były :-). Tak właśnie dzieje się dość często. Jednak masz rację, gdy partnerzy dobrze się dobiorą, są ze sobą totalnie szczerzy, są prawdziwymi przyjaciółmi, wtedy to, co piszesz jest chyba najlepszym rozwiązaniem. Na ogół nie pożądamy sióstr, braci, sąsiadów. Zaś najbardziej kręcą nasz nieznajomi. Taka jest natura seksu i taką odmianą, o której piszesz można ślepy instynkt oszukać :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fair2003 - no w tym momencie to chyba masz rację...wcześniej bym się o to nie podejrzewała ale teraz jakbym kogoś poznała to pewności nie mam czy nie myślałabym o byłym..może to jakaś obsesja i przekonanie, że lepszych od niego w łozku już nie ma? :) Nie wiem ale obym się myliła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nigdy nie mysle o innych facetach podczas seksu z moim meżem, bo jest tak dobry ze nie m am czasu na myślenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 15 latach malzenstwa
mysle o pewnej ekpedientce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaparabola.
moj facet kiedys sie przyznal ze raz (?) podczas sexu ze mna myslal o megan fox, ja pierdziele, od tamtej pory zawsze kiedy sie z nim kocham mysle o kims innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sexi-21, Powiedzmy, że podczas seksu z nowym partnerem, myślisz o poprzednim. Z jakiś nieznanych powodów stał się dla Ciebie swego rodzaju fetyszem. Czy chciałabyś wyznać to nowemu partnerowi, porozmawiać z nim o tym, czy zachować to w tajemnicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudne pytanie :)ale ja jestem taka, ze jeśli nie jest mi z kimś dobrze to nie ma sensu tego ciagnac bo to oznacza, ze nie iskrzy nie ma nic miedzy nami skoro myslę ciagle o poprzednim..taki wniosek mi się nasuwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie trudne, a gdy zadamy sobie pytanie, czy czasami partner nie robi tego samego, sprawa robi się jeszcze bardziej ciekawa :-). Nie ma sensu ciągnąć nieudanego związku, to racja. Ale czy istnieją związki idealne, takie w których wszystko nam odpowiada. Tak istnieją, ale tylko krótkotrwałe. Jednak krótkotrwały związek oznacza poszukiwanie kolejnego, a ten następny jest z kolei niewiadomą. Natomiast związki trwałe nie są idealne. W nich niezbędne są kompromisy. Zatem realny związek zawsze jest pod jakimś względem nieidealny. Poza tym natura seksualizmu ludzkiego jest taka, że najczęściej podnieca nas to co nowe. Po iluś tam latach bycia razem, partner staje się dla nas jak brat czy siostra. Mam na myśli to, że staje się osobą nie oddziałującą na nas seksualnie. Partnerzy wtedy często rekompensują to sobie fantazjami. I tu nasze pytanie powraca. Czy warto być otwartym i rozmawiać o tym ze sobą, czy pozwolić, aby każdy z partnerów żył w swoim świecie fantazji :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×