Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość velitka

do kiedy sterylizowalyscie butelki????

Polecane posty

Gość velitka

moja corcia ma 1,5roku i ja wciaz sterylizuje. ostatnio moja znajoma bardzo sie zdziwila widzac to i prawde mowiac, sama zaczelam sie zastanawiac. moze zwykle mysie straczy? w koncu juz jest duza dziewczynka. nie chce zeby potem chorowala, przez to, ze teraz sie nie uodparnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czaso-umilacz
Max do 6 miesiaca, pozniej to zwykle struganie wariata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIA KRAKÓW
hej a jaką metodę stosujesz? ja wyparzałam wrzątkiem tak właśnie do 1,5 roku , mały miał 20 mcy gdy przestałam. gotowałam butelki tak raz na 2 tygodnie kilka minut. dziecko ma teraz 3,5 roku, zdrowe i wesołe. aha mleko modyfikowane odstawiłam jak miał 2 lata 3 mce, ale butelkę wcześniej tzn jak miał 23 mce. a krowiego pic nie chciał nigdy więc robię mu manne, słabe kakao.. no ale to już nie na temat pozdrawaim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIA KRAKÓW
wiesz, moja koleżanka NIGDY nie wyparzała, tylko przed 1 uzyiem po kupieniu butelki i smoczka. tak, to noworodkowi myła gąbką płynem, płukała i tyle, tak jak dużym dzieciom i dorosłym. i jej dziecko (2 lata ma) ma teraz problemy z trawieniem... może to przypadek, nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość velitka
ja mam sterylizator parowy do mikrofali, taki pojemnik plastikowy.wklada sie butelki, nalewa troche wody na dno, do mikrofali na chwile, woda sie gotuje i para sterylizuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czaso-umilacz
Tak między prawdą a bogiem, sterylizatorem jest kwas solny w zoladku, jedyne czego mozna sie nabawic z butelki to grzybica, a jak ktos podatny to i mycie domestosem nic nie da, bo zarodniki sa w powietrzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIA KRAKÓW
nigdy takiego nie używałam. jestem zwolenniczką zwykłych metod naszych mam :) ale mysle, że 1,5 roku to czas, by faktycznie kończyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córeczka ma 2,5 roku i ja ciągle wyparzam butelki i będę póki ona bedzie pić mleko!!! chyba wiadomo, że wiele bakteri namnaża sie w takim mleku jak nawet postoi trochę, tym bardziej jak sie butelke tyko umyje zimną wodą to i tak zostanie zawsze troche tych bakterii gdzie tylko sie da a one namnażaja sie wedy przeciez dalej!!dla mnie to logiczne i akurat wyparzanie butelek to chyba nie coś dziwnego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czaso-umilacz
To odpowiedz sobie na pytanie skąd biorą sie te bakterie w mleku i na butelce ?? Ciekawe ile bakteri ma dziecko na rekach ktore wiecznie laduje w paszcze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam powiem tak
Mam dziecko ktore ma teraz prawie 3 lata. mieszkamy w Wielkiej Brytanii. Kiedy dziecko skonczylo 1,5 roku, odstawilam mieszanke i zastaoilam ja mlekiem krowim (pelnym). Oczywiscie przegotowanym. Gdy dziecko skonczylo 2 lata, poszlo na 3 dni w tygodniu do przedszkola. Jest to przedszkole prywatne, jestem z niego bardzo zadowolona. dziecko tez. Tam dzieci, ktore skonczyly 2 lata, dostaja do picia pelne mleko krowie - SUROWE . nie UHT, lecz takie pasteryzowane, z butelki plastikowej, o dacie waznosci z reguly do 7 dni od chwili, gdy trafia na sklepowe polki. normalnie, prosto z lodowki wlane do kubka , zwyczajnie umytego kubka a nie wyparzonego. poczatkowo mialam pewne obawy - surowe mleko - ale jest ok. moje dziecko wypija w sumie okolo 1 litra takiego surowego mleka tygodniowo od ponad pol roku.- w zasadzie, to w domu woli pic wode, i w domu jada kaszke manne i jogurty, a w przedszkolu wypija 250-350 ml mleka dziennie (3x tygodniowo). jest zdrowe. zadowolone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czaso-umilacz
Niedlugo będą sterylizatory pieluch. I znajda sie chetni co kupią ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeśli dobrze pamiętam do ok 14 miesiąca teraz myje tylko płynem córki do kąpieli ma 20 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a ja wam powiem.......
ja też mieszkam w wielkiej brytanii i moje dziecko pije mleko zimne nieprzegotowane odkąd skończyło 1,5 roku. ale znam dzieci, które piją takie mleko po roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko po zakupie później już myje w płynie do naczyń i ciepłej wodzie, syn ma 9 miesięcy, butelkę wprowadziłam jak skończył 4,5 miesiąca, ubranka piore w 40 stopniach. Generalnie nie jest wychowywany w sterylnym otoczeniu, pierwszy katar w życiu ma od tygodnia, przy tym pierwszą infekcję górnych dróg oddechowych (zaraził się ode minie) kłopotów brzuszkowych brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z irlandii
ja wyparzałam tak do około 6,5 miesiąca póki nie zaczął raczkować juz potem to chyba bezsensu na podłodze jest więcej bakterii niż na umytych butelkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sterylkaaaaaaa
jestem mamą trójki dzieci i nigdy nie używałam sterylizatora!!! Wyparzałam butelki i smoczki jak były nowe.tzn. gotowałam,potem jedynie przelewałam butelkę gotującą wodą...przez pierwsze tygodnie, a potem dokładne mycie płynem i dokładne płukanie. Dzieci nigdy nie mialy problemów żołądkowych. Ani nawet pleśniawek czy innych rzeczy. Tak jak poprzedniczki napisały, kubeczki, szklanki też nie są wyparzane, ani środowsiko które otacza dziecko, które dotyka rączkami również nie ;) A sterylizowanie do roku to już całkiem przesada :P No tak ktoś coś wymyśli to trzeba to potem sprzedać, nie ma to jak dobra reklama, a mamy wszystko kupią :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok pol roku sterylizowalam, nie wiem czemu tak dlugo :) co do mleka to moj maly odkad skonczyl rok pije mleko krowie bez przegotowania z lodowki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko przez pierwszy miesiąc. Teraz, kiedy mała ma 5 miesięcy od czasu do czasu przelewam wrzątkiem. Córka niegy nie miała żadnych problemów z tego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli dziecko jest zdrowe, nie ma problemów z układem odpornościowym (bo sa oczywiście schorzenia, kiedy jest on słaby i tu jest inna sprawa), to nie rozumiem jak mozna je przyzwyczajać do takich jałowych warunków. Przecież potem będzie bardzo łatwo łapało różne świństwa tylko dlatego, ze będzie nauczone korzystania z jalowych rzeczy nadgorliwość, nadgorliwośc i jeszcze raz chora nadgorliwość :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
butelki i smoczki zalalam wrzatkiem po kupieniu, potem juz tylko mylam dokladnie woda i plynem, plukalam, nigdy nie sterylizowalam; moje dziecko ma obecnie 2,5 roku, nigdy nie mialo problemow trawiennych ani plesniawek; a juz 1,5 rocznemu dziecku po kiego grzyba sterylizowac???? jak raczkowalo to podloge tez mu sterylizowalas?, zabawki ktore dzieci wiecznie do buzi wpychaja tez? talerze? kubki? no wiec sama masz odpowiedz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponuję też dziecko
kilka razy dziennie sterylizować bo dzieci lubią wkładać do buzi ręce i nogi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka 3-ki
nigdy ! Tylko przed pierwszym użyciem . To samo ze smoczkami . Nie pozwalałam tylko aby ktoś oblizał smoczek ( jak to często jest spotykane)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem mamą 2
i nigdy nie sterylizowałam - tylko przed 1 użyciem wygotowywałam.... starszy syn ma 9 lat - 3x w życiu brał antybiotyk! młodszy 9 miesięcy i też do tej pory ani katarku! ja pozwalam tez dzieciom brać do buzi niezbyt sterylne zabawki czy raczkować po podłodze - po której się chodzi- więc sterylna nie jest - po co miałabym sterylizować butelki? skoro dziecko i tak styka się z tyloma bakteriami w otoczeniu - moim zdaniem - niech się lepiej zahartuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jasne
Wszystko sterylne i myślicie że jest to dobre? A potem będziecie pisac dlaczego moje dziecko ma alergię i jest nieodporne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×