upierdliwa sasiadka nie daje mi spac!!!!!!!

Mieszkam w bloku, a w bloku wiaodmo, wszystko slychac, no ok ale...sasiadka ma niespelna roczne dziecko. Gdy dziecko plakalo w srodku nocy nie przeszkadzalo mi to w ogole. w koncu to dziecko, ale pozniej sie zaczelo "tii tii", "no jejku" o 6:00 rano i to nie takie zwykle tylko po prostu darcie sie! Teraz jest jeszcze gorzej, dziecko placze a ta sie drze" kochanie teraz nie moge cie wziac na rece, no nie placz, stary niedzwiedz mocno spi...ogore ogorek zielony ma garniturek lalala" ale tak sie drze,ze slychac ja glosnej niz placz dziecka. Jestem ciagle niewyspana, po nocnych dyzurach nie moge spac! Musze spac w salonie zamiast w sypialni...2 razy osmielilam sie zpaukac w sciane, bo juz naprawde bylam wykonczona brakiem snu i co? i nic!

bedzesz miala dzieci to twoja sasiadka tez bedzie do ciebie stukasc w sciane...:P

Idż do niej i porozmawiaj. Stukanie w ścianę nic nie da.

kazdy był kiedyś mały

glosnym sasiadem, powiem co co zrob 1) należy napisać skargę na sąsiada ale poprzez jakiegokolwiek pośrednika może to być urząd gminy czy wspólnota mieszkaniowa 2) jeżeli sąsiad nie zastosuje się do skargi należy napisać to samą drogą, drugą skargę ale na końcu zawrzeć formułkę ugodową w sprawie rozwiązania zaistniałego problemu z lekkim zaznaczeniem, że w przypadku nie zareagowania przez sąsiada wystąpicie Państwo na drogę sądową. 3) jeżeli i to nie pomoże można napisać trzecią skargę na sąsiada bezpośrednio do urzędu gminy lub na policję 4) jeżeli i to nie pomoże należy wytoczyć powództwo cywilne przedstawiając zaistniały problem oraz dołączając kopie wspomnianych skarg jest ustawa o immisjach i to obowiazkiem halasujacego jest wyciszyc swoje pomieszczenie a nie twoim!!!! WALCZ!!!

ale mi nie chodzi o dziecko! Napraede....dziecko niech placze, gaworzy itp itd ile chce i jak glosno chce, ale chodzi mi o sasiadke...ona po prostu przekrzykuje to dziecko...drze sie jak opetana. Ja czesto zajmuje sie moim roznym siostrzencemi i nigdy sie tak do niego nie darlam, ani ja ani jego rodzice...pierwszy raz sie z czyms takim spotkalam.

Pozostaje ci tylko to zaakceptować.........

współczuje Ci,Kup sobie zatyczki do uszu i śpij w nich.Oprocz tego pogadaj z ta mamuska i powiedz w czym rzecz.Jak chce sie tak zachowywac to niech sie wyprowadzi z bloku.Też mialam rozrywkowego sasiada po paru sprawach w sądzie wybudował sobie domek bo sam stwierdzil że do bloku sie nia nadaje

sluchaj mialam problem z - to bedzie ostateczne rozwiazanie. Na razie nie chce tak zalatwiac sprawy, wole nie miec wrogow. Kiedys zanim miali dziecko na full puszczali techno! W calym bloku bebnilo, wtedy ja glosno puszczalam rocka, glosniej niz oni i chyba kapowali o co chodzi, bo sciszali muzyke, a teraz nie wiem...problemow ze sluchem nie maja, ale chyba mysla ze sa sami...mieszkaja w moim bloku od 3 lat i od poczatku sa bardzo glosni

asdfg - wiem ze ona wczesniej mieszkala w jakiejs wsi czy prowincji w domku wiec moze nie wie ze w bloku wsyztsko slychac, nie ejst nauczona ciszy, no ale jest dorosla...nie wiem ile wytrzymam bez snu...zebym we wlasnym mieszkaniu musiala nosic zatyczki do uszu!

postaraj sie zrozumiec tą kobiete i jej szczęście z powodu posiadania dzieciaka

wybuduj sobie dom i sie przeprowadz :-P

nie moge jej zrozumiec, bo sie od 6 rano drze w nieboglosy!!! Gdyby glosno mowila, miala problemy ze slucham to oki ale nie ma problemow i sie normalnie drze, wydziera,krzyczy itp itd

i wiem co masz na mysli bo ja mam za sciana Boba Budowniczego... Skubany od dwoch lat ciagle modernizuje chate i jak widac jeszcze nie wszystko dokonczyl. Zgroza i szalenstwo.Nie wiem co mozna robic tyle czasu popoludniami i w weekendy. I do ilu rzeczy mozna uzywac wiertarki udarowej :(

to w takim razie zostaje ci jedno, poza rozmową (a tego czasami lepiej uniknąć, bo nie każdy jest kulturalny :O ) - za KAŻDYM razem, jak będzie się darła, to wal w ścianę albo po rurach. w końcu skojarzy. a czy w ogóle jesteś pewna, że to ona? swojego czasu moja sąsiadka mnie oskarżała o hałasowanie, policję nasyłała itd, a okazało się, że to sąsiad z góry jej hałasuje (ja mieszkam pod nią)

"wspolczuje i wiem co masz na mysli bo ja mam za sciana Boba Budowniczego... Skubany od dwoch lat ciagle modernizuje chate i jak widac jeszcze nie wszystko dokonczyl. Zgroza i szalenstwo.Nie wiem co mozna robic tyle czasu popoludniami i w weekendy. I do ilu rzeczy mozna uzywac wiertarki udarowej " TO WIEDZ JEDNO!!! http://forum.prawnikow.pl/Halasliwy-dlugotrwaly-remont-t84940.html

Rozmowa! Mój sąsiad po przyjściu z drugiej zmiany włączał muzykę, ale tak głośno, że trzęsła mi się podłoga. Pewnej nocy nie wytrzymałam i poszłam. Był bardzo zdziwiony, ponieważ nie wiedział, że aż tak słychać. Od tego czasu mam problem z głowy.

Najlepiej jak bachor chałasuje zrobić kupić stosowny sprzęt z kolumnami estradowymi i rozkręcać na pełen regulator.

Amant, masz jakiś nowy filmik na YT?

szuraja taboretami po podlodze przez 12 h na dobe, to jest nie do wytrzymania

To jeszcze nic, u moich sąsiadek (2 grubych kobiet, matki i córki dorosłej) zaraz za ścianą puszczają codziennie muzykę techno na maksa i najgorsze jest to, że przez jakieś 1,5 godziny regularnie i rytualnie od godziny 22 (gdy już niemal śpię) do czasami leci ta sama piosenka!! To samo gówno, to samu dudududu i łubu dubu za ścianą;/ Wysyłamy do nich przynajmniej raz na 2 tygodnie dzielnicowego, policię, spółdzielnię ale nie pomaga...nawet mandaty nie pomagają :O Co za ludzie!

mam ten sam problem jest godzina 1.01 za 4 godziny wstaje, chociaz mam problemy ze snem udalo mi sie zasnac ok. 21 nic z tego sasiadka kladzie swoje dziecko spac po 23 ale zanim zasnie odgrywa spider mena w glosniejszym wydaniu ma jeszcze jedno mlodsze to akurat wyje co 15 do maks 30min. ale na nie to jeszcze se zaloze zatyczki do uszu. Pytanie brzmi: co zrobic ze spider menem? Dzwonic na policje ze zaklucaja cisze nocna i doprowadzaja mnie do lez bo od 3 dni nie spalam dluzej niz 5godz.? Zostawic im kartke na balkonie zeby uciszyli tego bahora bo w koncu przyjde w nocy i go udusze? Co robic? ;/