Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość djdsjksdnkjsdnsd

wkurzający współlokator

Polecane posty

Gość djdsjksdnkjsdnsd

Mój współlokator wkurza mnie na maksa. jest dużo starszy odemnie, posuwa sie do tego żeby mi wydawac polecenia, a jak ja coś zasugeruje to mówi że jestem za młoda żeby mu rozkazywać. Z tego wszystkiego unikam go i nie rozmawiam z nim ale jestem wkurzona bo cały czas jest bałagan i brudno, wolę sama nie sprzątać bo on przecież nic nie robi, a jak ja posprzątam to on jeszcze bardziej to olewa. Po prostu nie da sie z nim normalnie porozumieć, ciągle ma do mnie pretensję, jak o unikam to sie czepia że go unikam. Chyba jak 2 osoby mieszkają razem to obydwie dbają o porządek w całym mieszkaniu, bo służby tam nie ma. Nieznosze tego kretyna ale może ktoś ma dobre pomysły jak sobie radzić, on mi rozkazuje a ja nic nie moge powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blbl
A musicie mieszkać razem? Dlaczego mieszkasz ze współlokatorem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djdsjksdnkjsdnsd
Nie będzie o długo ale jeszcze trochę... Najbardziej mnie wkurzają te manipulacje - on może mi rozkazywać a jak ja mam jakieś sprawy to on krzyczy że nie będzie sie mnie słuchał. Po prostu wkurza mnie, on ma 35 lat ja 20. Szczerze to czasem boję sie powiedzieć coś przy nim wprost np. żeby po sobie sprzątał żeby ogólnie był jakiś podział przy sprzątaniu. Ale jak nic nie mówię to nie załatwia sprawy. Poradźcie coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×